Autor: Tomasz Świderek

Dziennikarz specjalizujący się w tematach szeroko rozumianej branży telekomunikacyjnej i nowych technologii.

Snowden pomoże europejskiej chmurze

Edward Snowden próbuje znaleźć dla siebie jakieś, nowe miejsce do życia na świecie, ale ujawniona przez niego sprawa amerykańskiego systemu PRISM może być katalizatorem przyspieszającym powstawanie europejskich chmur obliczeniowych, których rozwój jest jednym ze strategicznych celów Komisji Europejskiej.
Snowden pomoże europejskiej chmurze

(grafika D. Gąszczyk)

Komisja Europejska, która promuje wykorzystywanie chmury obliczeniowej przez firmy i obywateli krajów Unii jest przekonana, że do 2020 roku dzięki chmurze powstanie w krajach Unii 2,5 mln nowych miejsc pracy, a unijne PKB będzie rosło w tym czasie o dodatkowe 160 mld euro rocznie.

Chmura obliczeniowa (cloud computing – ang.) to model przetwarzania oparty na wynajmie usług dostarczonych przez usługodawcę. Można wynajmować infrastrukturę taką jak moc obliczeniowa serwera, czy pamięć wykorzystywaną do przechowywania danych, a także oprogramowanie i aplikacje (np. systemy finansowe i kadrowe). Dostęp do chmury odbywa się z wykorzystaniem sieci internetowych.

Chmury prywatne są częścią struktur firmy i jednocześnie są autonomicznym dostawcą usług. W chmurze publicznej usługi kupowane są od zewnętrznego dostawcy takich np. jak Amazon, Google i Microsoft, a przetwarzanie i przechowywanie danych odbywa się na serwerach zlokalizowanych w centrach danych usługodawcy lub wynajmowanych przez niego. Z kolei chmury hybrydowe są połączenie filozofii chmury prywatnej  i publicznej.

– Powinna być tworzona europejska infrastruktura chmury obliczeniowej, by uniezależnić się od infrastruktury amerykańskiej – uważa Stephen Buffetaut, przewodniczący sekcji transportu, energii, infrastruktury i społeczeństwa informacyjnego Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym (organ doradczy Unii Europejskiej).

Dodaje, że duże zainteresowanie sprawą Edwarda Snowdena wyraźnie pokazało, jak ważna jest ochrona danych i ich bezpieczeństwo.

Nagłośniona przez brytyjski dziennik „Guardian” i amerykański „Washington Post” sprawa systemu PRISM, który służy amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa ( National Security Agence – NSA) do zbierania danych umieszczanych na internetowych serwerach wielkich amerykańskich firm, zwróciła w Europie i Azji uwagę na to, że amerykańskie prawo mające sprzyjać zwalczaniu terroryzmu jest niesymetryczne. Chroni prywatność obywateli USA, ale umożliwia amerykańskim służbom specjalnym niczym nieskrępowane zbieranie dowolnych informacji o firmach i ludziach z innych krajów.

Uwolnić się od USA

Według doniesień zagranicznych mediów opartych na informacjach Edwarda Snowdena, wśród firm objętych PRISM są m.in. Apple, Facebook, Google i Microsoft, a więc korporacje mające na swych serwerach dane z całego świata. Ostatnio okazało się też, że NSA szpiegowała również urzędników Unii Europejskiej, co zapewne jeszcze przyśpieszy działania UE w sprawie ochrony danych.

Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny w styczniu tego roku podkreślał, że Komisja Europejska „powinna (w swej strategii w zakresie chmury obliczeniowej – przyp. t.św.) przewidywać zabezpieczenia dotyczące korzystania z chmury obliczeniowej przez organy publiczne i w niektórych newralgicznych sektorach prywatnych, które pozwalają na kontrolowanie czy wręcz zakazanie świadczenia usług hostingowych przez podmioty podlegające ryzykownym przepisom krajowym takim jak np. ustawa Patriot Act, której północnoamerykańscy usługodawcy podlegają nawet wówczas, gdy są zlokalizowane w Europie”.

Stephen Buffetaut nie jest odosobniony w poglądzie, że Europa musi się uniezależnić od amerykańskiej chmury. Podobne zdanie ma wielu polityków, a także specjalistów od bezpieczeństwa w sieci.

– PRISM nie można ignorować. Prywatność jest bardzo ważna – mówi Mario Campolargo, dyrektor w Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej ds. sieci komunikacyjnych, zasobów i technologii.

Komisja Europejska bardzo poważnie potraktowała doniesienia mediów i zażądała od administracji w Waszyngtonie wyjaśnień w sprawie PRISM.

Jak podkreśla Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, firmy, a zwłaszcza mikrofirmy korzystające z chmury obliczeniowej narażone są na dwa główne czynniki ryzyka. Pierwszym jest przeciek informacji, a drugim ryzyko braku dostępu do danych spowodowane czy to awarią sieci, czy to serwerów służących do oferowania usług w chmurze.

– Te ryzyka są kluczowe dla firm i trzeba je eliminować – uważa minister i dodaje, że od 15 lat dostępne są „środki techniczne pozwalające na skanowanie wszystkiego, co pojawia się w sieci”.

– Wiem, że wszystko co napiszę ujawni się gdzieś w sieci. Dlatego czasami wolę porozmawiać – mówi minister Dziekoński.

Pozytywny impuls PRISM

Eksperci są zdania, że dzięki nagłośnieniu PRISM europejskie firmy zajmujące się dostarczaniem infrastruktury i usług chmury obliczeniowej mogą zyskać nowych klientów.

– Jeśli już mamy być pod kontrolą Wielkiego Brata, to wolę by był to rodzimy Wielki Brat niż zagraniczny Wielki Brat – mówi cytowany przez agencję Reuters Mikko Hypponen, dyrektor ds. badań w F-Secure.

Ta fińska firma zajmuje się dostarczaniem rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa w internecie oraz oferuje usługi chmury obliczeniowej z wykorzystaniem serwerów zlokalizowanych w krajach skandynawskich.

– Konieczne jest szybkie budowanie europejskiej niezależności od amerykańskiej chmury – uważa Eric Pigal z Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego. Podkreśla, że dziś oferta europejskiej chmury jest ciągle uboga na tle tego co proponują firmy z USA.

Europejskie chmury tworzą wielcy operatorzy telekomunikacyjni tacy jak Orange, czy T-Mobile, a także te mniejsi jak działające w Polsce GTS, czy Exatel. Powstają też wyspecjalizowane firmy zajmujące się tylko oferowaniem usług w chmurze obliczeniowej z wykorzystaniem zlokalizowanych w Europie centrach danych.

– Oferując usługi chmury obliczeniowej korzystamy z lokalnych centrów danych. W Niemczech z niemiecki, w Polsce z polskich – zapewnia Cezary Albrecht, dyrektor biura strategii i spraw regulacyjnych w T-Mobile Polska.

We Francji realizowany jest wspierany przez państwo projekt budowy własnej niezależnej infrastruktury chmury obliczeniowej. W Normandii powstało olbrzymie centrum danych należące do firmy Cloudwatt. Rząd w Paryżu w tę spółkę i jeszcze jeden startup – Numergy – zainwestował 150 mln euro. Celem inwestycji jest wyposażenie kraju w infrastrukturę niezależną od amerykańskich gigantów usług chmury obliczeniowej.

Chmura rośnie

Współczesna gospodarka oparta jest na przetwarzaniu danych. Kto zrobi to szybciej i w pełniejszy sposób zyskuje przewagę konkurencyjną.

– Dostęp do przetworzonej informacji jest jednym z filarów funkcjonowania współczesnej gospodarki – mówi minister Dziekoński i dodaje, że informacja daje władzę, bo można ją zamienić na efekty ekonomiczne.

Jedni informację przetwarzają na własnych komputerach. Inni wykorzystują do tego chmurę obliczeniową, czyli usługi oferowane przez wyspecjalizowane firmy. Ten drugi model jest co raz bardziej popularny i w efekcie wartość rynku usług chmur obliczeniowych szybko rośnie. Według firmy badawczej Gartner w 2012 roku globalny rynek usług z wykorzystaniem chmury wart był 57 mld dolarów, a w 2016 roku jego wartość wyniesie 115 mld dolarów.

Cezary Albrecht twierdzi, że chmura obliczeniowa ma w najbliższych latach największy potencjał wzrostu w całym sektorze teleinformatycznym. Według krakowskiej firmy badawczej PMR, w 2012 roku wartość naszego rynku przetwarzania danych w chmurze – bez usług hostingu – wzrosła o blisko 34 proc. do niemal 234 mln zł. W tym roku analitycy oczekują wzrostu o ponad 28 proc. do niemal 300 mln zł. Do tego trzeba jeszcze wydatki na usługi kupowane przez polskie firmy od zagranicznych, głównie amerykańskich dostawców.

– Obniżenie dynamiki nie oznacza zmniejszenia zainteresowania klientów końcowych. Wręcz przeciwnie, popyt z roku na rok jest coraz wyższy. Spadek dynamiki jest przede wszystkim wynikiem powiększenia bazy. Oznacza to, że rynek dopiero zaczął wchodzić w fazę bardziej dojrzałą, charakteryzującą się stopniowym umasowieniem produktu – twierdzi Zoran Vučković, analityk PMR.

We Francji rynek chmury wart jest 3 mld euro.

– W tym roku spodziewany jest we Francji zerowy wzrost PKB i wzrost wartości rynku chmury o 30-40 proc. – mówi Pierre-Jose Bilotte, honorowy prezes EuroCloud Europe, stowarzyszenia wspierającego rozwój chmury obliczeniowej.

Stare, dobre szyfrowanie

PRISM i inne opisywane przez media działania NSA wobec mieszkańców Europy i instytucji unijnych, a być może także europejskich firm mogą mieć pozytywny wpływ nie tylko na rozwój europejskiej infrastruktury chmury, ale także na rynek usług związanych z bezpieczeństwem.

Jak zauważają specjaliści, penetracja sieci przez służby specjalne przypomniała, że istnieją stare i – jak się wydaje nadal skuteczne – zasady bezpieczeństwa obowiązujące w sektorze IT. Jedną z nich jest szyfrowanie wrażliwych informacji.

Jest więc szansa, że ze strony firm i instytucji, które do tej pory nie szyfrowały danych pojawi się popyt na usługi kryptograficzne. To zaś może dać dodatkowy impuls w rozwoju tego segmentu rynku usług bezpieczeństwa teleinformatycznego, który zajmuje się szyfrowaniem informacji przechowywanych zarówno na komputerach w firmach, jak i w chmurze obliczeniowej.

OF

(grafika D. Gąszczyk)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Cyfryzacja przedsiębiorstw w czasie pandemii COVID-19

Kategoria: Trendy gospodarcze
Pandemia przyspieszyła transformację cyfrową, która stała się integralną częścią społeczeństwa oraz przetrwania europejskich i amerykańskich firm. Unia Europejska pozostaje jednak w tyle za Stanami Zjednoczonymi pod względem cyfryzacji przedsiębiorstw.
Cyfryzacja przedsiębiorstw w czasie pandemii COVID-19