Branża motoryzacyjna potrzebuje 3 tys. inżynierów

Do końca 2015 r. sektor motoryzacyjny w Polsce będzie potrzebować ok. 3 tys. inżynierów – przewiduje firma rekrutacyjna Bergman Engineering. Rosnący popyt na wykwalifikowanych pracowników jest związany z nowymi, zapowiedzianymi lub już realizowanymi, projektami inwestycyjnymi w branży – nawet bez projektu Jaguara.
Branża motoryzacyjna potrzebuje 3 tys. inżynierów

(CC BY-NC-ND i am dabe)

Tylko w ostatnich kilku tygodniach rozpoczęto realizację lub ogłoszono plany kilku dużych inwestycji motoryzacyjnych. W Stalowej Woli nową fabrykę felg aluminiowych zaczęła stawiać firma Uniwheels AG, w Ełku Zakład Elektrotechniki Motoryzacyjnej – w związku z podpisaniem kontraktu na dostawy dla GM Motor Poland w Gliwicach – ogłosił rekrutację 250 osób, a pod Poznaniem otwarto Centrum Dystrybucyjne Volkswagen Group Polska – piszą analitycy Bergman Engineering.

Spodziewają się także kolejnych, a to generuje większy popyt na pracowników. Branża zamierza rekrutować m.in. inżynierów.

– Przy każdym projekcie budowy nowej fabryki zapotrzebowanie kadrowe na specjalistów sięga ok. 500-700 pracowników. Z naszych szacunków wynika, że do końca bieżącego roku branża motoryzacyjna będzie szukać do pracy w Polsce dodatkowo ok. 3 tys. inżynierów – tłumaczy Tomasz Szpikowski, prezes Bergman Engineering.

– Początkujący pracownik może liczyć na wynagrodzenie rzędu 4-6 tys. zł brutto miesięcznie, czyli powyżej średniej krajowej. Osoby z większym doświadczeniem, które pracują w branży 4-5 lat, mogą liczyć na płacę w wysokości nawet 15-18 tys. zł. Wpływ na wynagrodzenie mają też dodatkowe umiejętności – w cenie są obecnie np. znajomość metody zarządzania jakością oraz języka niemieckiego – wyjaśnia Szpikowski.

Od kilku lat branża motoryzacyjna musi mierzyć się z problemami rekrutacyjnymi. Z jednej strony, na rynek pracy trafia niewystarczająca liczba osób z odpowiednim wykształceniem, a z drugiej – częstą barierą jest słaba znajomość języków obcych.

(Źródło: Bergman Engineering, oprac. km)

(CC BY-NC-ND i am dabe)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Czy wynagrodzenie minimalne w Polsce jest adekwatne?

Kategoria: Demografia
Problemem dla działalności gospodarczej w Polsce jest kompresja rozkładu wynagrodzeń. Ponad 2/3 zatrudnionych otrzymuje wynagrodzenie w wysokości pomiędzy wynagrodzeniem minimalnym a jego dwukrotnością, co oznacza, że siatka wynagrodzeń jest bardzo spłaszczona. W ostatnich latach wynagrodzenia specjalistów i kadry zarządzającej rosły dużo wolniej niż wynagrodzenia najniższe.
Czy wynagrodzenie minimalne w Polsce jest adekwatne?

Z demografii wieje pesymizmem

Kategoria: Demografia
Na koniec marca 2024 r. liczba ludności Polski wynosiła niecałe 37,6 mln i – jak podaje GUS – tym samym zmniejszyła się w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. o 133 tys. osób. Urząd alarmuje, że te niekorzystne trendy obserwowane są od lat. W konsekwencji prognozy pokazują, że pod koniec 2050 r. liczba ludności naszego kraju wyniesie 34,0 mln osób, a w 2060 r. nie przekroczy 31 mln (30,9 mln).
Z demografii wieje pesymizmem

Systemy płacy minimalnej w świetle doświadczeń międzynarodowych

Kategoria: Sektor niefinansowy
Relacja między minimalnym a przeciętnym wynagrodzeniem w różnych branżach w 2023 r. wahała się od niespełna 30 do niemal 70 proc., a różnice między województwami wynosiły kilkanaście punktów proc. Czy ewentualne zmiany w mechanizmie najniższej płacy są zasadne?
Systemy płacy minimalnej w świetle doświadczeń międzynarodowych