Dyktat zamiast negocjacji

Zaczynam od robiącego wrażenie dokumentu negocjacyjnego, jaki wyciekł w środę z Grecji do Wall Street Journal. A ponadto dziś warto przeczytać m.in. o tym, czy skończył się rozwój handlu międzynarodowego, co zrobiłby David Ricardo w Kongresie w sprawie układu TPP, gdzie są tanie, a gdzie drogie mieszkania w Europie, o czym piszą autorzy bloga Bank of England oraz o drukowaniu D3 syntetycznego rogu nosorożca.
Dyktat zamiast negocjacji

prasaNiespodziewany zwrot w negocjacjach. Wierzyciele Grecji mimo ogólnie pozytywnych pierwszych reakcji, odrzucili nowe propozycje greckie i wysłali na stół własne. Niesamowity dokument negocjacyjny publikuje Wall Street Journal , który użył trybu Worda „zaznacz zmiany”. Warto spojrzeć, jakie sformułowania i jakie liczby oraz w jaki sposób zostały zmienione w dokumencie greckim, co dopisała a co skreśliła Trojka. Tu nie ma mowy o negocjacjach, dokument pokazuje kto tu rządzi. Oś sporu, jak przewidywałem wczoraj, dotyczy oparcia się przez Greków w ich propozycjach niemal wyłącznie na podwyżkach podatków i składek, a nie na redukcji wydatków. Żądania wierzycieli z kolei natychmiast odrzucili Grecy więc wieczorne posiedzenie eurogrupy ministrów finansów skończyło się niczym. W czwartek dalsze rozmowy, wieczorem szczyt Unii, który Gabriele Steinhauser, dziennikarka pracująca dla Wall Street Journal, tak podsumowuje: szczyt skoncentruje się na ludziach, którzy 1) chcą dostać się do Unii (imigranci), 2) chcą z niej wyjść (Wielka Brytania), 3) chcą w niej pozostać (Grecy).

pieniadzeO cenach mieszkań w wielkich miastach Europie raportuje Deloitte. Od Warszawy (1700 euro/metr kw.) tańsze są tylko Budapeszt (1200 euro) i Lizbona, gdzie w ciągu roku ceny spadły o 14 proc. Największe rozpiętości między cenami w kraju i w jego stolicy są w Moskwie, najbardziej wzrosły ceny w Dublinie, Londynie i Madrycie. W Polsce mimo relatywnie wysokiej sprzedaży, ceny mieszkań są stabilne. Od 3 lata i 2 miesięcy (Belgia) do 12 lat i 7 miesięcy (Izrael) potrzeba na kupienie 70 metrowego mieszkania, gdyby ktoś zarabiał średnią krajową i odkładał całą pensję. Relatywnie tanie mieszkania są także w Niemczech, Holandii i Danii. W Polsce potrzebne jest 7 lat i 2 miesiące.

wiadomosciBank Anglii zaczął publikować blog. Czy można sobie wyobrazić blogujący FED? – zapytał prof. Tyler Cowen informując o tym. Otóż można – strony nowojorskiej FED i FED St Louis też mają swoje blogi, gdzie ekonomiści i inni pracownicy banku centralnego publikują swoje wpisy. Jeden z pierwszych wpisów na blogu Banku Anglii dotyczył wpływu samoprowadzących się samochodów na rynek ubezpieczeniowy. Inny wpis omawia na podstawie archiwum Bank of England nieznane szczegóły z upadłości małego niemieckiego banku Herstatt w 1974 roku.

wywiadyRoger Lowenstein zastanawia się w Fortune, co David Ricardo powiedziałby na temat planowanego paktu transpacyficznego o wolnym handlu TPP. Przypomina też, że dzięki dobrym inwestycjom w brytyjskie obligacje rządowe przed bitwą pod Waterloo, Ricardo stał się prawdopodobnie najbogatszym ekonomistą w historii, zarabiając na nich pół miliona funtów, czyli ok. miliarda współczesnych. Dwa lata później opublikował dzieło życia „Zasady ekonomii politycznej i opodatkowania”, pokazujące , że „każdy handel, czy to zagraniczny czy wewnętrzny jest korzystny”. TPP obniży cła, zharmonizuje reguły handlowe w USA, Japonii, Wietnamie i 9 innych państwach, przyniesie korzyści nie tylko dla wytwórców towarów lecz przede wszystkim dostawców usług i posiadaczy patentów oraz własności intelektualnej. Układ wspomoże te branże, które mają w USA komparatywną przewagę (rolnicy, studia filmowe, informatycy, doradcy finansowi, firmy farmaceutyczne) , a osłabi te gdzie tej przewagi USA nie mają (na przykład motoryzacja). Nietrudno wyobrazić sobie jak Ricardo głosowałby dziś w amerykańskim Kongresie, skoro w swoim czasie w Izbie Gmin konsekwentnie głosował za wolnym handlem, choć często przeciwko własnej klasie.

uslugiTe rozważania są o tyle dodatkowo na czasie, że być może nadchodzi koniec ery stałego wzrostu handlu międzynarodowego. Zastanawia się nad tym Bernard Hoekman z CEPR prezentując na voxeu.org nową e-książkę Centrum „Spowolnienie handlu. Nowa normalność?”. Przez ostatnie 6 dekad handel międzynarodowy rósł szybciej niż produkcja i produkt globalny, co wynikało ze zmian technologicznych, innowacji biznesowych i reform polityki gospodarczej na całym świecie. Szczególnie koniec XX wieku – upadek muru berlińskiego i reintegracja Chin ze światową gospodarką przyspieszyły rozwój handlu. Jednak po roku 2000 jego tempo wzrostu osłabło do tempa wzrostu produktu krajowego, a po 2008 roku jest szczególnie mizerne, być może nawet obecnie jest wolniejsze niż tempo wzrostu gospodarczego na świecie. Nie wykluczone, że relacja handlu do PKB wynosząca 60 proc. obecnie osiągnęła swoje maksimum, gwałtownie spada chiński import. Zdaniem autorów publikacji niewątpliwie znaczenie obecnie mają nie tylko czynniki makroekonomiczne i cykliczne, ale także strukturalne – koniec wspomnianych procesów integracyjnych w Europie i Chinach oraz osiągnięcie przez firmy granic sensownego międzynarodowego podziału pracy w ramach globalnego łańcucha wartości. Trzecie wytłumaczenie strukturalne to pokryzysowe interwencje rządowe w gospodarkę i wspieranie firm krajowych.

mobilnaCudeńko biotechnologiczne. Firma Pembient z San Francisko, biotechnologiczny start up, wydrukowała na drukarce D-3 róg nosorożca z keratyny, którego odcisk genetyczny jest identyczny z autentycznym. Zamierza sprzedawać sztuczne rogi na rynku chińskim, by w ten sposób przyczynić się do uratowania gatunku. Planuje też rozpocząć produkcję piwa przy użyciu syntetycznego rogu. Szaleństwo popularności nosorożca w Chinach i Wietnamie sprawiło, że w Afryce, zabito 1215 zwierząt w 2014 roku. Cena syntetycznego rogu będzie wynosiła jedna ósmą prawdziwego. Niektórzy ochroniarze obawiają się jednak, że rzucenie na rynek syntetycznego rogu wzmoże popyt na prawdziwy.

finanse-publiczneWybory coraz bliżej. Jak pisze gazeta.pl : „Już od tego tygodnia do końca sierpnia kierowcy będą mogli za darmo przejechać 152 km płatną autostradą A1 między Toruniem i Gdańskiem we wszystkie weekendy – zdecydował w środę rząd. Według Centrum Informacyjnego Rządu za takie darmowe wakacyjne przejazdy tą prywatną płatną autostradą rząd zapłaci aż 50 mln zł”. Oczywiście płaci nie rząd tylko podatnicy, głównie niezmotoryzowani, lub nigdy nie wybierający się nad morze. Niezależnie operator autostrady kasuje co roku miliardowe dotacje z budżetu.

prasa
pieniadze
wiadomosci
wywiady
uslugi
mobilna
finanse-publiczne

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Wielka integracyjna gra na Pacyfiku

Kategoria: Trendy gospodarcze
Opowieść ta miała swój początek w grudniu 2001 r. To właśnie wtedy Amerykanie ruszyli ze swą misją (ISAF) do Afganistanu. Chińczycy natomiast, za zgodą USA i Zachodu, zostali przyjęci do Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Wielka integracyjna gra na Pacyfiku