Skup akcji własnych, wypłata dywidendy, a co z inwestycjami?

Procentowy udział przedsiębiorstw starszych, większych i bardziej dochodowych wśród ogółu amerykańskich firm jest obecnie wyższy niż pod koniec XX wieku, co w znacznej mierze wyjaśnia wzrost poziomu realizowanych przez nie wypłat dla inwestorów.
Skup akcji własnych, wypłata dywidendy, a co z inwestycjami?

W okresie od 2000 roku korporacje wydały trzy razy więcej pieniędzy na wykup akcji własnych oraz wypłatę dywidend niż w latach 1971-1999. Ta tendencja wywołała w niektórych kręgach obawy, że firmy rezygnują z inwestycji, które mogłyby zwiększyć ich innowacyjność czy podnieść wydajność ich pracowników.

W publikacji Are Corporate Payouts Abnormally High in the 2000s? (NBER Working Paper 26958), ekonomiści Kathleen Kahle i René M. Stulz dowodzą jednak, że w tej sprawie trudno jest generalizować, a analiza powinna odnosić się do konkretnych przedsiębiorstw. „Nadzwyczajnie wysokie wypłaty dla inwestorów mogą być dobrą rzeczą, gdyby w przeciwnym wypadku środki zatrzymane w firmie miały się zmarnować, albo złą, jeśli mogłyby być lepiej wykorzystane w przedsiębiorstwie” – stwierdzają autorzy.

Wśród badanych przez naukowców giełdowych przedsiębiorstw niefinansowych w USA wzrost poziomu wypłat dla inwestorów wynikał w całości z wykupu akcji własnych. Udział dywidend w zyskach operacyjnych nieznacznie spadł, z poziomu 14,4 procent przed rokiem 2000 do 14 procent w latach 2000-2017. Tymczasem udział skupów akcji własnych wzrósł z poziomu 4,8 procent zysków operacyjnych przed rokiem 2000 do 21,2 procent w okresie po 2000 roku. Pomiędzy 2000 r. a 2017 r. amerykańskie korporacje wydały na wykup swoich akcji prawie 10 bilionów USD.

Naukowcy wyodrębnili kilka czynników, które miały wpływ na wzrost skupów akcji. Amerykańskie korporacje miały po 2000 roku łącznie większe zyski niż w latach 1971-1999. To samo w sobie wyjaśnia aż 38 procent wzrostu poziomu wypłat. Ponadto zmieniła się struktura amerykańskich korporacji. Dziś większą część przedsiębiorstw niż pod koniec XX wieku stanowią firmy starsze, większe, posiadające znaczne zasoby gotówki i mniej zadłużone.

Tani pieniądz odmroził rynki IPO

Aby przeanalizować, w jaki sposób ta zmiana charakterystyki przedsiębiorstw wpływa na zmianę poziomu wypłat, naukowcy skonstruowali modele statystyczne wyjaśniające zachowania firm w zakresie wypłat dla inwestorów w latach 1971-1999, a następnie próbowali na ich podstawie przewidzieć kształtowanie się tendencji w zakresie wypłat po 2000 roku. Stwierdzili oni, że ich modele umożliwiają w miarę dokładne przywidywanie ogólnych wyników dla okresu po 2000 roku. Dla przykładu, badacze przewidzieli, że w 2017 roku wypłaty dla inwestorów osiągną poziom 784 mld USD, podczas gdy ich rzeczywisty poziom wyniósł 734 mld USD. Natomiast gdy naukowcy próbowali przewidywać poziomy wypłat dla poszczególnych firm, zwykle w swoich szacunkach typowali wartości niższe od rzeczywistych. Ta różnica była szczególnie zauważalna w latach skrajnie wysokich poziomów wypłat dla inwestorów, takich jak 2017 rok. W tym przypadku przygotowane przez badaczy modele na poziomie przedsiębiorstw wskazywały, że firmy wypłacą 26 procent swoich zysków operacyjnych, tymczasem w rzeczywistości ten wskaźnik wyniósł aż 48 procent.

Naukowcy nie znaleźli żadnych dowodów na to, by wyższe poziomy wypłat dla inwestorów skutkowały ograniczeniem nakładów inwestycyjnych korporacji lub ich wydajności. Firmy w górnych 10 procentach rozkładu wypłat miały wyższe stopy zwrotu niż firmy w dolnych 90 procentach, a także miały niższy poziom zadłużenia i niższy poziom nakładów inwestycyjnych w stosunku do aktywów. Chociaż ich nakłady inwestycyjne spadły w okresie po 2000 roku, tak samo stało się w przypadku firm o niższych poziomach wypłat dla inwestorów.

Artykuł pochodzi z The NBER Digest z lipca 2020 r.


Tagi


Artykuły powiązane