Tydzień w gospodarce

Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (11-15.04.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

(©Envato)

Wojna podbija ceny paliw w Europie. Najwyższe wzrosty wystąpiły w Polsce

Od napaści Rosji na Ukrainę w Europie gwałtownie wzrosły ceny paliw. Według zestawienia prezentowanego w biuletynie Komisji Europejskiej Polska jest liderem wzrostu kosztów paliwa w UE. Cena benzyny dzisiaj jest o ponad 22 proc. wyższa, niż przed wojną. Tak dużego wzrostu nie zanotowano w żadnym z monitorowanych krajów. W Czechach, które znalazły się na drugim miejscu tego zestawienia, benzyna zdrożała o prawie 18 proc.

Wybuch wojny w Ukrainie spowodował duże zawirowania na rynkach paliw na całym świecie. Gwałtownie wzrosła cena baryłki ropy, w przypadku ropy Brent zbliżyła się nawet do poziomu 130 dolarów. Dopiero informacje o uwolnieniu rezerw strategicznych ropy przez Stany Zjednoczone oraz kraje zrzeszone w Międzynarodowej Agencji Energetycznej uspokoiły sytuację. Aktualne ceny paliw nieco spadły w porównaniu z pierwszym szokiem, dzisiaj baryłka ropy Brent kosztuje około 102 dolarów.

Szok cenowy nie uderzył jednak z równą siłą we wszystkich europejskich konsumentów paliw, co najlepiej pokazuje zestawienie cen z biuletynu zawierającego przegląd rynku paliw w poszczególnych krajach Europy. W biuletynie porównano ceny z pierwszego tygodnia kwietnia z wartościami sprzed napaści Rosji na Ukrainę – informuje portal 300gospodarka.pl.

Z zestawienia wynika, że w niektórych państwach ceny paliwa albo się nie zmieniły, albo nieznacznie wzrosły, czy – jak w przypadku cen benzyny we Włoszech – nastąpił nawet niewielki spadek. To w większości przypadków efekt działań administracyjnych. Hiszpania i Francja od 1 kwietnia wprowadziły rabaty w cenach detalicznych, które mogą wynosić nawet 15 proc.

Dane dot. cen paliw przedstawiała ostatnio także Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN). Z jej informacji wynika, że cena sprzedaży benzyny Eurosuper 95 w Polsce wynosiła 1433,7 euro za 1000 litrów; niższe ceny odnotowano na Węgrzech (1282,6 euro), na Malcie (1426 euro) i na Cyprze (1426,4 euro). W przypadku oleju napędowego cena w Polsce wynosiła 1646,3 euro za 1000 litrów; najtańsze kraje w UE to: Węgry (1385,6 euro), Bułgaria (1496,2 euro) i Słowenia (1541 euro).

Porównanie prezentowane przez POPiHN nie pokazują całości obrazu, bo nie odnoszą się do tzw. siły nabywczej konsumenta, a więc nie konfrontują nominalnych cen z wysokością płac.

Arkadiusz Słomczyński

 

Wojna może wstrzymać część inwestycji na rynku nieruchomości komercyjnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej

Wartość inwestycji w 2021 r. na rynku nieruchomości komercyjnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wzrosła o 6 proc. rok do roku i wyniosła łącznie 11,07 mld euro – podała firma Colliers. Wojna na Ukrainie może przyczynić się do wstrzymania części inwestycji w regionie.

Jak wynika z raportu Colliers „CEE Investment Scene 2021/2022”, na budowę, eksploatację, finansowanie, rozwój i nabywanie nieruchomości komercyjnych w 2022 r. i w kolejnych latach kluczowy wpływ będą miały ceny paliw, energii i materiałów budowlanych

– Towarzyszyć im będą wyzwania związane z zachowaniem łańcucha dostaw, nearshoring, czyli przenoszenie produkcji bliżej rynków zbytu, oraz szybko rosnąca inflacja. Wszystkie wymienione czynniki przełożą się także na ceny sprzedaży nieruchomości i wysokość czynszów płaconych przez najemców – argumentują autorzy raportu.

Eksperci Colliers dodają, że pomimo zakłóceń związanych z pandemią, wolumen inwestycyjny za rok 2021 wzrósł o 6 proc. rok do roku i wyniósł łącznie 11,07 mld euro. Był jednak o 20 proc. niższy niż w 2019 r. W ostatnim kwartale roku nastąpiło wyraźne ożywienie, przy czym niektóre rynki nadal borykały się z brakiem dostępnych produktów. Polska z 57-proc. udziałem w regionie jest jednym z nielicznych krajów, który powrócił do swojej 5-letniej średniej sprzed pandemii.

Według Piotra Mirowskiego z Colliers Polska, nasz kraj wychodzi z okresu pandemii wzmocniony, z większą płynnością i rekordami wycen w większości sektorów rynku.

– Polski rynek udowodnił, że pomimo obostrzeń pandemicznych i związanych z tym ograniczeń dla inwestorów cieszy się dużym i wciąż dynamicznie rosnącym zainteresowaniem globalnego kapitału i będzie odgrywał coraz większą rolę wśród kluczowych europejskich rynków nieruchomości – ocenia Mirowski.

Przed wybuchem wojny na Ukrainie eksperci Colliersa szacowali, że tegoroczne wolumeny mogą przekroczyć 12 mld euro. Napaść Rosji na Ukrainę zweryfikowała te prognozy – Colliers obserwuje, że niektórzy inwestorzy wstrzymują się z podejmowaniem decyzji inwestycyjnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Z raportu Colliers wynika, że w 2021 r. za 36 proc. liczby transakcji odpowiadały fundusze z Europy Zachodniej i Północnej, w szczególności z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Austrii i Szwecji. Bardzo aktywni byli również inwestorzy z Europy Środkowo-Wschodniej, których udział wyniósł 32 proc. Największą aktywność wykazywał kapitał czeski.

Arkadiusz Słomczyński

 

Kwietniowy indeks koniunktury idzie w górę – poprawia się sprzedaż i płynność finansowa firm

Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) i Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) wzrósł w kwietniu wobec poprzedniego miesiąca o 6,2 pkt do 108,6 pkt. Zdecydowały o tym poprawa płynności finansowej firm i wzrost wartości bieżącej sprzedaży. W obecnym odczycie pięć spośród siedmiu składowych indeksu znalazło się powyżej poziomu neutralnego.

Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) jest wskaźnikiem odzwierciedlającym nastroje polskich przedsiębiorstw. Został opracowany przez PIE we współpracy z BGK. Poziomem neutralnym MIK jest 100 pkt. Wynik powyżej tej wartości oznacza poprawę koniunktury, a poniżej – jej pogorszenie. W kwietniu tego roku MIK wzrósł do 108,6 pkt, czyli o 6,2 pkt w porównaniu z marcem i o 11,5 pkt wobec ubiegłorocznego odczytu kwietniowego.

– O wyższym poziomie MIK zdecydowały pozytywne zmiany w płynności finansowej firm oraz wzrost wartości bieżącej sprzedaży, z kolei utrzymujące się negatywne trendy po stronie inwestycji oraz popytu na nowe towary i usługi – napisali w informacji analitycy PIE.

W obecnym odczycie pięć spośród siedmiu składowych indeksu znalazło się powyżej poziomu neutralnego. Są to: płynność finansowa (134,2 pkt), wynagrodzenia (111,5 pkt), wartość sprzedaży (109,9 pkt), zatrudnienie (107,8 pkt) oraz moce produkcyjne (102,2 pkt).

Najniższy poziom wskaźnika koniunktury dotyczy nakładów inwestycyjnych (95,4 pkt), które – jak wskazali analitycy – od stycznia 2021 r. nie przekroczyły progu neutralnego, oraz nowych zamówień (99,0 pkt), mających od trzech miesięcy wartości poniżej odczytu neutralnego. Dodano, że spadek wartości wskaźników koniunktury mdm wystąpił w przypadku mocy produkcyjnych (-4,8 pkt), zatrudnienia (-3,7 pkt), wynagrodzeń (-0,2 pkt).

Analitycy zwrócili uwagę, że ogólny wskaźnik koniunktury utrzymuje się powyżej poziomu neutralnego, co oznacza, że przeważają pozytywne nastroje przedsiębiorców. Zastrzegli, że poprawa tych nastrojów nie dotyczy wszystkich branż – w bieżącym odczycie pogorszyły się nastroje w firmach produkcyjnych i usługowych, a poprawę zaobserwowano w firmach handlowych. Według PIE, na nastroje przedsiębiorców pozytywnie mogło wpłynąć zniesienie obostrzeń dla biznesu związanych z pandemią COVID-19.

Arkadiusz Słomczyński

 

Tylko 35 proc. Polaków jest zadowolonych z tego, że płaci podatki

Nie widzimy zależności między podatkami a wydatkami państwa, nie wiemy, jaka jest struktura wydatków państwa i wreszcie zmieniamy preferencje, gdy poznajemy strukturę wydatków państwa – takie główne wnioski płyną z badania „Postawy Polaków wobec płacenia podatków i roli państwa w gospodarce”, które zostało przeprowadzone przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE).

Polacy wyrażają sceptycyzm wobec płacenia podatków. Znaczna część uważa, że są zbyt wysokie oraz jest niezadowolona z tego, że je płaci. Tylko 35 proc. badanych Polaków zgadza się ze stwierdzeniem „Jestem zadowolony z tego, że płacę podatki”. W Finlandii twierdząco odpowiada 80 proc. obywateli.

Jednocześnie, jak czytamy w raporcie z badań, nasze oczekiwania wobec państwa – pełnienia przez nie określonych funkcji – są wysokie. Prawdopodobnie wielu obywateli nie dostrzega sprzeczności w takiej postawie, gdyż nie czuje związku między płaceniem podatków (ich wysokością) a zaangażowaniem państwa w sprawy gospodarcze i społeczne (wydatkami państwa). Aż 83 proc. obywateli uważa, że podatki w Polsce są zbyt wysokie.

Polacy nie wiedzą też, jaka jest struktura wydatków państwa. Wniosek ten dotyczy zwłaszcza wydatków państwa na emerytury i renty oraz administrację. W percepcji obywateli są to kategorie wydatków państwa o podobnej wielkości, podczas gdy w rzeczywistości wydatki na emerytury i renty są sześciokrotnie wyższe niż na administrację.

Z badania PIE wynika, że obywatele oczekują wzrostu wydatków państwa na ochronę zdrowia, emerytury i edukację, natomiast cięć głównie w wydatkach na administrację. Tymczasem przekazanie respondentom wiedzy na temat rzeczywistej struktury wydatków państwa poprawiło ogólną ocenę efektywności państwa (opinię o skali marnowanych wydatków) Po pierwsze wyraźnie zwiększył się odsetek osób oczekujących cięć w wydatkach na emerytury i renty. Po drugie wzrosło oczekiwanie wobec zwiększenia nakładów na ochronę środowiska. Eksperyment ujawnił także silne przywiązanie obywateli do idei cięć wydatków na administrację.

Adrian Andrzejewski

 

15 procent Polaków nigdy nie korzystało z Internetu

Aż 15 proc. naszego społeczeństwa nigdy nie korzystało z Internetu – powiedział Michał Ziółkowski, dyrektor ds. technicznych, członek zarządu Play oraz UPC, w rozmowie z Business Insider Polska. W jego ocenie W Polsce problem cyfrowego wykluczenia ma podłoże związane z brakiem dostępu do sprzętu, brakiem dostępu do odpowiednich usług, w tym dostępu do Internetu i łączności, a także brakiem kompetencji cyfrowych.

Na to zjawisko już w ubiegłym roku zwracała uwagę Federacja Konsumentów w swoim raporcie „Wykluczenie cyfrowe podczas pandemii. Dostęp oraz korzystanie z Internetu i komputera w wybranych grupach społecznych”, którego autorzy szacowali, że 4,51 mln Polaków w wieku 16–74 lata (15,5 proc. tej grupy) nigdy nie korzystało z Internetu. Jeszcze więcej osób (4,78 mln) nigdy nie posługiwało się komputerem.

Lockdown, a także inne ograniczenia życia społecznego i gospodarczego wywołane pandemią pogłębiły cyfrowe wykluczenie. Najbardziej pogorszyła się sytuacja seniorów, a także uczniów, mieszkańców wsi i niepełnosprawnych – wynika z raportu.

Pod względem wykluczenia cyfrowego w Unii Europejskiej gorsza sytuacja jest tylko w sześciu państwach (Portugalia, Grecja, Rumunia, Chorwacja, Bułgaria i Włochy), ten sam wynik ma Litwa, a lepsza sytuacja jest w aż 19 krajach.

Wynik Polski (15 proc. osób niekorzystających nigdy z Internetu) jest znacznie poniżej średniej dla państw UE, która wynosi 9 proc. Pod względem osób, które nigdy nie korzystały z komputera także zajmujemy 20. miejsce. Za nami są te same państwa. Wynik Polski (19 proc.) również jest znacznie poniżej średniej UE, wynoszącej 14 proc.

Autorzy raportu wskazywali wówczas, że zbyt wysokie koszty sprzętu i koszty dostępu stanowią barierę w posiadaniu dostępu do Internetu w domu zwłaszcza dla gospodarstw domowych w mniejszych miastach i na wsiach.

Przypomnijmy, że zaktualizowany Narodowy Plan Szerokopasmowy zakłada, że do 2025 r. Polska ma zapewnić powszechny dostęp do Internetu o przepustowości co najmniej 100 Mb/s, a w miejscach, które stanowią główną siłę napędową rozwoju społeczno-gospodarczego, takich jak szkoły, węzły transportowe i główne miejsca świadczenia usług publicznych, przepustowość ma sięgać co najmniej 1 Gb/s.

Adrian Andrzejewski

 

Rośnie sprzedaż papierosów, maleje udział szarej strefy

Sprzedaż papierosów w Polsce systematycznie rośnie. W dwóch pierwszych miesiącach tego roku wzrosła aż o 11 proc. W styczniu i w lutym Polacy wypalili o ponad 742 mln sztuk papierosów więcej, niż w tym samym czasie w 2021 roku.

Tymczasem konsekwentnie od lat maleje natomiast udział szarej strefy, która w 2021 roku stanowiła już zaledwie 5,8 proc. rynku tytoniowego – wynika z raportu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG), który przypomina, że w tej branży szara strefa maleje sukcesywnie od 2015 roku, gdy wynosiła 19 proc.

Przez szereg lat największy wolumenowo przemyt papierosów do Polski pochodził z Białorusi i Ukrainy, przy czym z tego pierwszego kraju wspierany i współorganizowany był nierzadko nieoficjalnie przez służby i przedsiębiorstwa państwowe. Począwszy od połowy 2021 roku, w związku z wojną hybrydową na granicy Polski i Białorusi, z jednej strony wzmocniona została ochrona polskiej granicy, dzięki czemu przerzut nielegalnych towarów stał się bardziej utrudniony, a z drugiej strony służby białoruskie większy nacisk położyły na sterowanie nielegalną migracją niż na dotychczasową działalność .

Z początkiem 2022 roku, w związku z sytuacją na Ukrainie oraz na granicy ukraińsko-polskiej rodziły się podejrzenia o ewentualne wzmocnienie tego kierunku przemytu. W ocenie IPAG, mimo dramatycznej sytuacji tam panującej, kontrola ruchu towarowego nie została zakłócona, a ewentualne przenoszenie przez uchodźców niewielkich ilości papierosów nie stanowi istotnego problemu.

Jak wskazują analitycy większym zagrożeniem w niedalekiej przyszłości może być imigracja do Polski specjalistów zatrudnionych wcześniej w działających na Ukrainie fabrykach tytoniowych, które ze względu na działania wojenne musiały przerwać produkcję. Znajdować mogą oni zatrudnienie w działających w Polsce zakładach, zajmujących się nielegalnym wytwórstwem podrobionych papierosów.

Zdaniem IPAG, spadek udziału nielegalnej sprzedaży w rynku do 5,8 proc. jest jednak nie tylko efektem skutecznych działań polskich służb, ale również dynamicznie rosnącej – pomimo podwyżki podatku akcyzowego na papierosy w 2020 roku – legalnej sprzedaży papierosów w Polsce.

Adrian Andrzejewski

 

W przemyśle kosmicznym działa kilkaset polskich firm. Obsłużyły już ponad 80 misji

Szef Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) prof. dr hab. Grzegorz Wrochna powiedział, że polskie firmy i instytuty aktywnie działają w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Polska obecność w kosmosie rozpoczynała się od budowy rozmaitych instrumentów badawczych, pomiarowych i robotycznych, które poleciały w kosmos w ponad 80 misjach.

Według POLSA nasz rynek kosmiczny tworzy ok. 400 firm i instytucji naukowych, które zatrudniają ok. 12 tys. osób.

– Chcemy zwiększyć szanse polskich firm w pozyskiwaniu pieniędzy z Europejskiej Agencji Kosmicznej. Pomoże im to awansować w łańcuchu kosmicznych dostaw i dostarczać na potrzeby misji nie tylko pojedyncze komponenty, ale całe systemy – powiedział prezes POLSA cytowany w serwisie polskieradio24.pl.

Prezes zaznaczył, że wpłacana do ESA składka rzędu 40 mln euro rocznie wydaje się duża, ale stanowi zaledwie 1 proc. jej budżetu, a Polska ma za to dostęp do technologii wypracowywanych przez całą Europę. Ponadto te pieniądze w większości wracają na nasz rynek w postaci zamówień trafiających do polskich firm i instytucji naukowych.

Według prof. Wrochny trudno na razie wskazać konkretne polskie specjalności kosmiczne, które byłyby wiodące w skali europejskiej. Zastrzegł, że nasz przemysł kosmiczny dopiero się rozwija.

– Stąd nasza obecność w kosmosie rozpoczynała się od budowy rozmaitych instrumentów badawczych, pomiarowych, robotycznych, które poleciały w kosmos w ponad 80 misjach. Takie urządzenia wbijały się w kometę, wwiercały w Marsa, rejestrowały promieniowanie bardzo odległych zjawisk. Dziś doświadczenie to wykorzystują firmy rozwijające komercyjnie technologie do celów użytkowych – relacjonował prezes.

– Naszym mocnym punktem jest też gromadzenie danych satelitarnych. Polska firma prowadzi jedno z czterech uznanych centrów danych ESA należących do unijnego systemu Copernicus. Zaczynamy już świadczyć tego typu usługi dla innych krajów – podkreślił prof. Wrochna i dodał że, chodzi nie tylko o samo gromadzenie, przechowywanie, udostępnianie danych, ale oparte o nie produkty i usługi: mapy satelitarne, monitorowanie stanu upraw, wód, atmosfery czy stanu morza.

Duże projekty ESA są koordynowane przez doświadczone koncerny, które zapraszają do współpracy poddostawców z różnych krajów, w tym z Polski. W ramach tych działań udało się m.in. uruchomić specjalny program ESA dla polskich firm o wartości 6 mln euro.

Arkadiusz Słomczyński

 

Week in the economy

Review of economic events of the past week (11-15.04.2022) – source: dignitynews.eu

 

Fuel prices in Europe soar due to the war. The highest hikes hit Poland

Since Russia’s attack on Ukraine, fuel prices in Europe have risen sharply. According to the list presented in the European Commission’s bulletin, Poland is the leader in increasing fuel costs in the EU. The price of gasoline today is over 22 % higher than before the war. Such a large increase was not recorded in any of the monitored countries. In the Czech Republic, which came second in this ranking, the price of gasoline increased by almost 18%.

The outbreak of the war in Ukraine caused major turmoil in fuel markets around the world. The price of a barrel of crude oil rose sharply, and the Brent crude oil even reached the level of $ 130. Only the information about the release of strategic oil reserves by the United States and the countries associated with the International Energy Agency calmed the situation. Current fuel prices have dropped slightly compared to the first shock, today a barrel of Brent crude oil is around $ 102.

However, the price shock did not hit all European fuel consumers with equal force, which is best shown in the price comparison in the bulletin containing an overview of the fuel market in individual European countries. The newsletter compares the prices from the first week of April with the values from before Russia’s attack on Ukraine.

The survey shows that in some countries fuel prices have either remained unchanged or have increased slightly, or even in the case of Italian petrol prices, they have even been slightly decreased. In most cases, this is the result of administrative actions. Spain and France introduced discounts on retail prices on April 1, which can be as high as 15%.

Data on fuel prices was also recently presented by the Polish Oil Industry and Trade Organization (POPiHN). According to its information, the selling price of Eurosuper 95 gasoline in Poland was EUR 1,433.7 per 1,000 liters; lower prices were recorded in Hungary (EUR 1,282.6), Malta (EUR 1,426) and Cyprus (EUR 1,426.4). In the case of diesel oil, the price in Poland was EUR 1,646.3 per 1000 liters; the cheapest countries in the EU are Hungary (EUR 1,385.6), Bulgaria (EUR 1,496.2) and Slovenia (EUR 1,541).

The comparison presented by POPiHN does not show the whole picture, because it does not refer to the so-called the consumer’s purchasing power, so they do not confront nominal prices with wages.

Arkadiusz Słomczyński

 

War may stop some investments in the commercial real estate market in CEE region

The value of investments in the commercial real estate market in the Central and Eastern Europe region in 2021 increased by 6% year on year and totaled EUR 11.07 billion, Colliers company reported. The war in Ukraine may stop some investments in the region.

According to the Colliers report „CEE Investment Scene 2021/2022”, for the construction, operation, financing, development and acquisition of commercial real estate in 2022 and in the following years the prices of fuels, energy and building materials will be of key importance.

“The situation will be influenced by challenges related to maintaining the supply chain, nearshoring, i.e. moving production closer to the outlets, and rapidly rising inflation. All the above-mentioned factors will also translate into real estate sale prices and the amounts of rents paid by tenants,” emphasize the authors of the report.

Colliers experts add that despite the disruptions related to the pandemic, the investment volume for 2021 increased by 6% year on year and totaled EUR 11.07 billion. However, it was 20% lower than in 2019. There was a significant recovery in the last quarter of the year, with some markets still struggling with a lack of available products. Poland with 57% participation in the region is one of the few countries to return to its 5-year pre-pandemic average.

According to Piotr Mirowski from Colliers Polska, Poland is recovering from the pandemic stronger, with greater liquidity and valuation records in most market sectors.

“The Polish market has proved that despite pandemic restrictions and related restrictions for investors, it enjoys a large and still dynamically growing interest of global capital and will play an increasingly important role among key European real estate markets”, says Mirowski.

Before the outbreak of the war in Ukraine, Colliers experts estimated that this year’s volumes may exceed EUR 12 billion. Russia’s attack on Ukraine has verified these forecasts – Colliers has observed that some investors are holding back in making investment decisions in the region of Central and Eastern Europe.

The Colliers report shows that in 2021, 36% of the number of transactions were made funds by companies from Western and Northern Europe, in particular from Germany, Great Britain, Austria and Sweden. Investors from Central and Eastern Europe were also very active, with a share of 32%. The greatest activity was shown by the Czech capital.

Arkadiusz Słomczyński

 

April business climate index grows up as sales and financial liquidity improve

The monthly index of the economic situation of the Polish Economic Institute (PIE) and Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) increased in April by 6.2 points compared to the previous month up to 108.6 points. This was triggered by the improvement in the financial liquidity of companies and the increase in the value of current sales. In the current report, five of the seven components of the index are above the neutral level.

The monthly economic climate index (MIK) is an indicator that reflects the mood of Polish enterprises. It was developed by PIE in cooperation with BGK. The neutral level of MIK is 100 points. A result above this value means an improvement in the economic situation, and below – its deterioration. In April this year, the MIK increased to 108.6 points, i.e. by 6.2 points, compared to March and by 11.5 points against last year’s report from April.

The higher level of MIK was due to positive changes in the financial liquidity of companies and the increase in the value of current sales, while there are persistent negative trends in investment and demand for new goods and services.

In the current reading, five of the seven components of the index are assessed above the neutral level including: financial liquidity (134.2 points), salaries (111.5 points), sales value (109.9 points), employment (107.8 points) and production capacity (102.2 points).

The lowest level of the business climate indicator concerns investment expenditure (95.4 points), which has not exceeded the neutral threshold since January 2021, and new orders (99.0 points), with values below the neutral report for three months. It was added that the decrease in the value of the month-to-month business climate indicators occurred in the case of production capacity (-4.8 points), employment (-3.7 points), and wages and salaries (-0.2 points).

Analysts pointed out that the general business climate indicator remains above the neutral level, which means that the positive sentiment of entrepreneurs prevails. They stipulated that the improvement in these moods did not apply to all industries. According to the current report, the mood in manufacturing and service companies has deteriorated, and an improvement has been observed in trading companies. According to PIE, the mood of entrepreneurs could have been positively influenced by the lifting of restrictions for business related to the COVID-19 pandemic.

Arkadiusz Słomczyński

 

Only 35% of Poles are satisfied with paying their taxes

The study „Attitudes of Poles towards paying taxes and the role of the state in the economy”, which was carried out by the Polish Economic Institute (PIE) concludes that Poles do not see the relationship between taxes and state expenditures; they do not know the structure of state expenditures and finally, Poles change their preferences when learning the structure of state expenditures.

Poles are sceptical about paying taxes. A significant proportion believes they are too high and are dissatisfied with paying them. Only 35% of surveyed Poles agree with the statement „I am glad that I pay taxes”. In Finland, 80% of citizens are positive about it.

At the same time, Poles’ expectations of the state fulfilling certain functions, are high. Probably many citizens do not see a contradiction in such an attitude, as they do not feel the connection between paying taxes (their amount) and the state’s involvement in economic and social matters (state spending). As much as 83% of citizens believe that taxes in Poland are too high.

Poles also do not know the structure of state spending. This conclusion concerns in particular the state’s expenditure on pensions and administration. In the perception of citizens, these are categories of state expenditure of a similar size, while in reality expenditure on pensions and disability pensions is six times higher than on administration.

The PIE survey shows that citizens expect an increase in state expenditure on health care, pensions and education and cuts mainly in expenditure on administration. Meanwhile, providing respondents with knowledge about the actual structure of state expenditure improved the overall assessment of the state’s effectiveness (opinion on the scale of wasted expenditure). Firstly, the percentage of people expecting cuts in expenditure on pensions and disability pensions increased significantly. Secondly, the expectation of increasing expenditure on environmental protection increased, too. The experiment also revealed the strong attachment of citizens to the idea of cutting administrative spending.

Adrian Andrzejewski

 

15% of Poles have never used the Internet

“As much as 15% of Polish society has never used the Internet”, said Michał Ziółkowski, technical director, board member of Play and UPC. In his opinion, in Poland, the problem of digital exclusion is related to the lack of access to equipment, the lack of access to relevant services, including access to the Internet and communications, as well as the lack of digital competences.

This phenomenon was highlighted last year by the Consumer Federation in its report “Digital exclusion during the pandemic. Access and use of the Internet and computers in selected social groups”ю The authors estimated that 4.51 million Poles aged 16-74 (15.5% of this group) have never used the Internet. Even more people (4.78 million) have never used a computer.

The lockdown as well as other limitations of social and economic life caused by the pandemic have deepened digital exclusion. According to the report, the situation of seniors as well as students, rural residents and the disabled has worsened the most.

In terms of digital exclusion in the European Union, the situation is worse in only six countries (Portugal, Greece, Romania, Croatia, Bulgaria and Italy), the same result is in Lithuania, and the situation is better in as many as 19 countries.

Poland’s result (15% of people who have never used the Internet) is significantly below the EU average of 9%. In terms of people who have never used a computer, Poland is also ranked 20th followed by the same countries. Poland’s result (19%) is also well below the EU average of 14%.

At that time, the authors of the report pointed out that too high costs of equipment and access costs constitute a barrier to having access to the Internet at home, especially for households in smaller towns and villages.

The updated National Broadband Plan assumes that by 2025 Poland will provide universal Internet access with a capacity of at least 100 Mb/s. In places that are the main driving force of socio-economic development, such as schools, transport nodes and main places where public services are provided, the bandwidth will reach at least 1 Gb/s.

Adrian Andrzejewski

 

Cigarettes sale rises as the shadow economy declines

The sale of cigarettes in Poland is systematically growing. In the first two months of this year, it increased by as much as 11%. In January and February, Poles smoked over 742 million more cigarettes than at the same time in 2021.

Meanwhile, the share of the shadow economy has been consistently declining for years, which in 2021 was only 5.8% of the tobacco market, compared to from 19% in 2015, says the report of the Institute of Economic Forecasts and Analyzes (IPAG).

For many years, the largest volume of cigarettes was smuggled to Poland from Belarus and Ukraine, being supported and co-organized often unofficially by state services and enterprises of Belarus. Starting from mid-2021, due to the hybrid war on the Polish-Belarusian border, on the one hand, the protection of the Polish border has been strengthened, making the transit of illegal goods more difficult, and on the other hand, the Belarusian services have put more emphasis on controlling illegal migration than on current activity.

At the beginning of 2022, due to the situation in Ukraine and on the Ukrainian-Polish border, there were suspicions of a possible strengthening of this direction of smuggling. In the opinion of IPAG, despite the dramatic situation prevailing there, the control of goods traffic has not been disturbed, and the possible carrying of small amounts of cigarettes by refugees does not pose a significant problem.

As analysts indicate that a larger threat in the near future may be caused by the immigrants to Poland who previously were employed in tobacco factories operating in Ukraine, which had to stop production due to military operations. They can find employment in plants operating in Poland, dealing with the illegal manufacture of counterfeit cigarettes.

According to IPAG, a decrease in the share of illegal sales in the market to 5.8% is not only the result of the effective actions of Polish services but also the dynamically growing legal sale of cigarettes in Poland, despite the increase in excise duty on cigarettes that was introduced in 2020.

Adrian Andrzejewski

 

Several hundred Polish companies operating in the space industry participate in over 80 missions

The head of the Polish Space Agency (POLSA) Prof. Grzegorz Wrochna said that Polish companies and institutes are actively operating within the European Space Agency (ESA). The Polish presence in space began with the construction of various research, measurement and robotic instruments that were launched into space on over 80 missions.

According to POLSA, the Polish space market includes approximately 400 companies and scientific institutions that employ about 12 thousand people.

“We want to increase the chances of Polish companies in obtaining money from the European Space Agency. It will help them advance in the space supply chain and deliver not only individual components, but entire systems for the needs of the space missions”, said the president of POLSA.

The President noted that the contribution of EUR 40 million paid to the ESA per year seems a large amount, but it is only 1 % of its budget that allows Poland to have access to technologies developed by all of Europe. In addition, this money mostly returns to the Polish market in the form of orders sent to Polish companies and scientific institutions.

According to Prof. Wrochna, it is difficult to identify specific Polish space specialities that would be leading skills in Europe. He made the reservation that the Polish space industry was just developing.

“Hence, our presence in space began with the construction of various research, measurement and robotic instruments that were launched into space in over 80 missions. Such devices stuck into a comet, drilled into Mars, and recorded the radiation off very distant phenomena. Today, this experience is used by companies developing commercially technologies for utility purposes”, reported Wrochna.

“Our strong point is also collecting satellite data. The Polish company runs one of the four recognized ESA data centers belonging to the EU Copernicus system. We are already starting to provide this type of service to other countries”, emphasized Prof. Wrochna and added that it is not only about the collection, storage and sharing of data, but it also includes products and services based on them: satellite maps, monitoring the condition of crops, water, atmosphere and the state of the sea.

Large ESA projects are coordinated by experienced concerns that invite sub-suppliers from various countries, including Poland. These activities allowed to launch of a special, worth EUR 6 million ESA program for Polish companies.

Arkadiusz Słomczyński

(©Envato)

Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (16–20.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (09–13.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Trendy gospodarcze
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (30.05–03.06.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce