Tydzień w gospodarce

Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (28.03–01.04.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

(©Envato)

W niektórych branżach nawet 60 proc. polskich firm chce zatrudnić Ukraińców

Zapotrzebowanie na pracowników w takich sektorach jak rolnictwo czy ogrodnictwo, HoReCa i turystyka może być zaspokojone. Te sektory są w stanie zabezpieczyć sytuację związaną z napływem 2 mln Ukraińców do Polski na mniej więcej pół roku – ocenia Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service.

Personnel Service od ponad 10 lat specjalizuje się w kompleksowej rekrutacji pracowników dla przedsiębiorstw w Polsce. Firma opublikowała właśnie nową edycję „Barometru Polskiego Rynku Pracy 2022”. Badanie zostało przeprowadzone w pierwszej połowie lutego, a więc na krótko przed wybuchem wojny na Ukrainie.

Z raportu wynika, że przedsiębiorcy spodziewają się, że sytuacja ich firm będzie w tym roku gorsza niż w poprzednim. Ale główny powód, jaki podawali przed wybuchem wojny, to wysoka inflacja, na którą wskazuje 15 proc. ankietowanych przedsiębiorców. Na drugim miejscu są zmiany prawno-podatkowe związane z Polskim Ładem (14 proc.), wyższe koszty prowadzenia działalności oraz nadal COVID-19 (po 13 proc.). Dopiero na kolejnym miejscu wskazywany jest deficyt kadrowy.

Choć badania przeprowadzono przed wybuchem wojny, to eksperci Personnel Service są zdania, że napływ uchodźców, do którego doprowadziła wojna, może wzmocnić trend, w którym podaż pracy nie jest już problemem numer jeden. Według autorów raportu sytuacja będzie zróżnicowana w zależności od sektora gospodarki.

– W tym roku zapotrzebowanie na pracowników, w takich sektorach jak m.in. rolnictwo czy ogrodnictwo, HoReCa i turystyka może być zaspokojone. Te sektory są w stanie zabezpieczyć sytuację związaną z napływem 2 mln Ukraińców do Polski na mniej więcej pół roku. Po tym czasie powinniśmy widzieć efekt trwających przenosin części produkcji z Rosji i Ukrainy do Polski – ocenia Inglot, cytowany w portalu 300gospodarka.pl.

Co piąta polska firma deklaruje, że zatrudni pracownika z Ukrainy. Najczęściej to właśnie przedsiębiorcy z branży HoReCa (hotele, restauracje i catering) – aż 60 proc. planuje zatrudniać Ukraińców. Na drugim miejscu znajduje się biznes usługowy, gdzie już co trzeci pracodawca chce zatrudniać kadrę ze Wschodu. Następnie są firmy z sektora produkcji (28 proc.) oraz budownictwo (18 proc.).

Arkadiusz Słomczyński

 

Małe i średnie firmy z Ukrainy przenoszą się nad Wisłę

W związku z napaścią rosyjską na Ukrainę, Polska ze względu na swoje położenie geograficzne i bliskość kulturową, stała się dla ukraińskich przedsiębiorstw naturalnym logistycznym i organizacyjnym hubem oraz miejscem ich relokacji – uważają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Spółki, w których jednym z udziałowców jest ukraińska firma lub osoba fizyczna posiadająca ukraińskie obywatelstwo stanowią 23 proc. działających w Polsce firm z kapitałem zagranicznym – informuje PIE.

Pod koniec stycznia 2022 r. w naszym kraju działało 21,8 tys. ukraińskich podmiotów, czyli ponad 2,5 razy więcej niż niemieckich i 5 razy więcej niż holenderskich. 38 proc. ukraińskich firm było zarejestrowanych w województwie mazowieckim, z czego większość w Warszawie.

Najwięcej podmiotów ukraińskich działa w sektorach budownictwa (23 proc.) i handlu (22 proc.), Transportem zajmuje się 14 proc. podmiotów, a działalnością w zakresie usług administrowania i usług wspierających 13 proc., z których większość to agencje pracy tymczasowej i firmy świadczące usługi sprzątające.

Z kolei Gremi Personal, powołując się na oficjalne dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, informuje, że Ukraińcy są obecnie największą grupą osób z zagranicy, prowadzących w Polsce działalność gospodarczą. Stanowią oni 25 proc. ogółu cudzoziemców pracujących na własny rachunek.

Atak Rosji na Ukrainę dotknął całą ukraińska gospodarkę, w tym szczególnie małe i średnie firmy. W obliczu wojny Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAiH) zorganizowała wsparcie dla firm z Ukrainy i udostępniła im przestrzeń biurową.

Od początku marca, małe i średnie podmioty z Ukrainy mogą prowadzić swoja działalność z terytorium Polski. Ukraińskie firmy mogą już korzystać z przestrzeni biurowej Coworking Ukraina w kamienicy przy ul. Bagatela 12 w Warszawie. Program zaplanowano na trzy miesiące z możliwością przedłużenia, w zależności od sytuacji.

Rozumiemy jak ważne jest utrzymanie ciągłości pracy ukraińskich firm pomimo trwającego konfliktu zbrojnego. Pozwoli to na odbudowę gospodarki naszych sąsiadów po kryzysie. Dlatego w trybie pilnym uruchomiliśmy przestrzeń, która umożliwi im komfortowe funkcjonowanie w Polsce. Jako PAIH wesprzemy ukraińskie firmy, które zwrócą się do nas z prośbą o pomoc – powiedział Krzysztof Drynda, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.

Adrian Andrzejewski

 

Zniszczenia na Ukrainie wyceniane na ponad 63 mld USD. Gdańscy eksperci chcą pomóc w odbudowie

Rosyjska inwazja na Ukrainę w ciągu pierwszego miesiąca wyrządziła szkody w infrastrukturze tego kraju wyceniane na ponad 63 mld USD. Gdańscy eksperci z zakresu budownictwa, hydrotechniki, melioracji i wodociągów chcą opracować system działań pomocowych, które pomogłyby w odbudowie ukraińskich miast po zakończeniu działań wojennych – informuje Politechnika Gdańska (PG).

– Ukraińskie miasta i ich mieszkańcy już od blisko miesiąca pozostają w strefie działań wojennych w wyniku niesprawiedliwej i okrutnej agresji wojsk rosyjskich. Wiele miast i znajdującej się w nich infrastruktury jest obecnie niszczonych przez rosyjską armię. Miasta będą wymagać odbudowy, a my chcemy w tym pomóc. Wraz ze specjalistami z Gdańskich Wód, Pomorskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa (POIIB) oraz innymi przedstawicielami branży chcemy zaproponować rozwiązania, które szybko i skutecznie przełożą się na poprawę codzienności mieszkańców Ukrainy po zakończeniu wojny – mówił podczas spotkania na PG rektor uczelni prof. Krzysztof Wilde.

Rosyjska inwazja na Ukrainę w ciągu pierwszego miesiąca wyrządziła szkody w infrastrukturze tego kraju wyceniane na ponad 63 mld dol. – informuje BBC, cytując szacunki badaczy z Kijowskiej Szkoły Ekonomii. Według obliczeń od 24 lutego do 24 marca zniszczonych, uszkodzonych lub zajętych zostało co najmniej 4431 budynków mieszkalnych, 92 fabryki i 378 szkół, a także 12 lotnisk i siedem elektrowni.

Z inicjatywą, która miałaby połączyć możliwości i kompetencje specjalistów wyszedł prezes miejskiej spółki Gdańskie Wody Ryszard Gajewski. Opracowywany system pozwoli na dzielenie się wiedzą, umiejętnościami i doświadczeniem oraz szeroko pojętym know-how z włodarzami ukraińskich miast.

– W ostatnich latach wielu Ukraińców żyło i mieszkało z nami w Polsce. Swoją pracą pomagali budować nasz kraj i nasz dobrobyt. Po wojnie infrastruktura w ukraińskich miastach będzie wymagała szybkiej odbudowy, a my znamy się m.in. na dostarczaniu wody, odprowadzaniu ścieków, czy zabezpieczeniach przeciwpowodziowych. Ukraina będzie musiała odbudować również mosty, drogi, czy budynki, a na obydwu tych polach mocno mogą pomóc specjaliści z PG oraz POIIB – powiedział Gajewski.

Reprezentujący stronę ukraińską prezes Ukraińskiego Stowarzyszenia Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej, Jurij Żerlicyn podkreślał podczas spotkania, że inicjatywa środowiska gdańskich ekspertów ma szansę być jedną z pierwszych, która realnie pomoże rządowi w Kijowie po ewentualnym wycofaniu się z Ukrainy wojsk rosyjskich.

Arkadiusz Słomczyński

 

Małe reaktory jądrowe i więcej OZE – aktualizacja polityki energetycznej Polski

W aktualizacji polityki energetycznej Polski do 2040 r. pojawią się małe reaktory jądrowe i zwiększony będzie udział odnawialnych źródeł energii – zapowiada minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

– Polityka energetyczna Polski do 2040 to dokument wymagający aktualizacji. Już teraz wiemy, że będziemy mieli więcej odnawialnych źródeł energii. Sama fotowoltaika przerosła nasze oczekiwania i na pewno przekroczymy cele zakładane na 2030 r. Do tego dochodzą jeszcze lądowa i morska energetyka wiatrowa – powiedziała szefowa resortu klimatu i środowiska cytowana w serwisie polskieradio24.pl.

Przyjęta w ubiegłym roku przez rząd Polityka Energetyczna Polski do 2040 r. (PEP2040) ma trzy główne obszary – sprawiedliwą transformację, budowę równoległego, zeroemisyjnego systemu energetycznego oraz dobrą jakość powietrza.

Za globalną miarę realizacji celu PEP2040 przyjęto takie wskaźniki jak: nie więcej niż 56 proc. węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej w 2030 r., a w 2040 r. – do 28 proc. To scenariusz niskich cen uprawnień do emisji CO2. W przypadku realizacji ścieżki wysokich cen, udział węgla w produkcji prądu ma być niższy: 37 proc. w 2030 r. i 11 proc. w 2040 r.

PEP2040 zakłada też wdrożenie energetyki jądrowej w 2033 r., ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 30 proc. do 2030 r. oraz wzrost efektywności energetycznej o 23 proc. do 2030 r. w stosunku do prognoz zużycia energii pierwotnej z 2007 r.

W ocenie minister znaczną rolę w zaopatrywaniu w energię dużych zakładów przemysłowych mają odegrać małe modułowe reaktory jądrowe, w jakie w najbliższych latach mają zamiar inwestować KGHM oraz PKN Orlen.

W aktualizacji będzie też  mowa o rozwoju elektrowni szczytowo-pompowych i małych elektrowniach wodnych. Resort przewiduje – zgodnie z umową społeczną – powolne ograniczanie wykorzystania węgla, ale sytuację komplikuje wojna na Ukrainie.

– Rozmawialiśmy już w tej sprawie ze spółkami energetycznymi i będziemy chcieli przedłużać żywotność niektórych bloków węglowych poprzez ich modernizację. To przy rosnącej ilości odnawialnej energii pozwoli też stabilizować system – ocenia Moskwa.

Chodzi o bloki węglowe klasy 200 MW, które mogą jeszcze długo stanowić ważną część systemu elektroenergetycznego. W Polsce funkcjonuje prawie 50 takich bloków na węgiel kamienny i brunatny. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju informowało niedawno o zakończeniu programu „Bloki 200+”. Opracowano w nim technologie, które pozwolą synchronizować pracę bloków energetycznych klasy 200 MW w systemie korzystającym z OZE.

Arkadiusz Słomczyński

 

Wojna pobudziła zainteresowanie Polaków nieruchomościami w Europie Zachodniej

Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała, że wzrosło zainteresowanie Polaków apartamentami i domami w Europie Zachodniej. Wzrost ten pokazuje nie tylko analiza trendów w Internecie (Google Trends), ale również najnowsze dane portalu snsh.pl. Według danych tego portalu zainteresowanie „drugim domem”, który byłby zlokalizowany w zachodniej Europie, wzrosło nawet dziesięciokrotnie.

Wojna u naszych sąsiadów nas przestraszyła, ale dała również silny impuls do tego, żeby nie odkładać na później realizacji wieloletnich marzeń – powiedziała dla portalu urbanity.pl Karolina Kaim, prezes Zarządu Sunshine by High Level.

– W jej ocenie obecnie dla klienta liczy się odległość od ojczyzny, bo bliskie sąsiedztwo dla wielu przestało być postrzegane jako bezpieczne. Poza tym innych reguł nie ma. Zdecydowanie od kilku tygodni widać olbrzymi wzrost zainteresowania zakupami na Zachodzie oraz południu Europy. W przypadku Hiszpanii to już skok dziesięciokrotny – twierdzi Karolina Kaim.

– Zainteresowanie kupnem nieruchomości poza granicami Polski to jakieś szaleństwo. Ludzie nawet zaczynają wystawiać część swoich nieruchomości, aby je sprzedać i nabyć w Portugalii, Hiszpanii, Włoszech – napisał kilka dni temu na Twitterze Tomasz Narkun, analityk rynku nieruchomości.

Polacy najczęściej poszukują na zachodzie i południu nieruchomości tanich, których ceny zaczynają się od 100 tysięcy euro. Jednak jest także spora grupa klientów, która pyta o nieruchomości z wyższej półki.

W ostatnim miesiącu sprzedaliśmy tyle mieszkań i domów, co wcześniej łącznie przez cały rok. Oferty wyprzedawane są na pniu, zaledwie kilka dni po zamieszczeniu ogłoszenia. Kupują jednak nie tylko Polacy. Można więc powiedzieć, że w Hiszpanii obecnie trwa jedna wielka wyprzedaż – powiedział Andrzej Bursa, specjalista ds. sprzedaży w firmie Carisma, która oferuje głównie nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim.

Poza Hiszpanią do najpopularniejszych kierunków należą Portugalia, Włochy i Francja. Dane portalu snsh.pl wskazują, że od wysp chętniej wybieramy nieruchomości zlokalizowane w kontynentalnej części Europy, ze względu na bezpośrednie połączenie drogowe z Polską.

Adrian Andrzejewski

 

Polska mogłaby eksportować do Afryki towary warte 200 mld dolarów

250 przedsiębiorców, w tym z 21 państw afrykańskich m.in. z Nigerii, Egiptu, RPA, Maroka, ale też Ghany i Kongo wzięło udział w Polsko-Afrykańskim Forum Gospodarczym, które odbyło się 28 marca w Dubaju.

Mamy ogromny potencjał do zaoferowania Afryce. Obecny poziom handlowy nie odpowiada potencjałowi Polski, która jest jedną z największych światowych gospodarek. Postrzegamy Afrykę jako bardzo perspektywiczny kierunek rozwoju w wielu obszarach i sektorach gospodarki. Szacujemy polski potencjał eksportowy na poziomie 200 mld dolarów, co jest ok. 60 razy więcej niż robimy obecnie – powiedział podczas Forum Grzegorz Piechowiak, sekretarz stanu i pełnomocnik rządu ds. inwestycji zagranicznych w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.

W 2021 r. polski eksport do Afryki wyniósł zaledwie 3,386 mld euro, a import 3,308 mld euro. Forum było przyczynkiem do mocniejszego zacieśnienia relacji gospodarczych z krajami afrykańskimi. W programie Polsko-Afrykańskiego Forum Gospodarczego znalazło się pięć paneli dyskusyjnych: „Ewolucja łańcucha wartości żywności”, „Transport i infrastruktura”, „Zielona Afryka: inkluzywna i zrównoważona przyszłość”, „Przyszłość zdrowia” oraz „Instrumenty wsparcia finansowego”.

– Na Afrykę powinniśmy patrzeć jako kontynent ogromnych możliwości. To drugi kontynent pod względem ludności, ale pierwszy pod względem przyrostu demograficznego. Tu jest olbrzymia przestrzeń premiująca wymianę handlowa i współpracę – przekonywał Krzysztof Drynda, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIiH).

Szef PAIiH zwracał uwagę, że z perspektywy Polski kluczowe są cztery sektory. – Pierwszy to segment bezpieczeństwa żywności. Mówimy tu o zaawansowanych projektach m.in przetwórstwa żywności i jej magazynowania. Drugim obszarem jest infrastruktura, czyli budowa dróg, mostów, ale także kwestie hydrologiczne czy elektryfikacji. Trzecim obszarem jest kwestia transformacji energetycznej. To technologie, o których możemy rozmawiać, mamy sukcesy, z którymi możemy się podzielić. Ostatnim obszarem jest medycyna m.in. nowoczesne technologie w medycynie czy budowa szpitali modułowych – wyliczał Krzysztof Drynda.

Adrian Andrzejewski

 

Week in the economy

Review of economic events of the past week (28.03-01.04.2022) – source: dignitynews.eu

 

60% of Polish companies in certain industries ready to hire Ukrainians

Krzysztof Inglot, a founder of Personnel Service, estimates that the demand for workers in sectors such as agriculture and horticulture, HoReCa and tourism can be met thanks to the influx of 2 million Ukrainians to Poland for about six months.

Personnel Service has been specializing in comprehensive recruitment of employees for companies in Poland for over 10 years. The company has just published a new “Polish Labor Market Barometer 2022”. The survey was conducted in the first half of February, shortly before the outbreak of the war in Ukraine.

The report shows that entrepreneurs are expecting that the situation of their companies will worsen this year compared to the 2021. But before the war, the main reason for that was high inflation, indicated by 15% surveyed entrepreneurs. The second reason were legal and tax changes related to the Polish Deal (14%), higher costs of running a business and still COVID-19 (13% each). Only the next reason was the staff deficit.

Although the research was conducted before the outbreak of the war, experts from the Personnel Service believe that the influx of refugees triggered by the war may strengthen the trend in which labor supply is no longer the problem number one. According to the authors of the report, the situation will vary depending on the sector of the economy.

“This year, the demand for employees in sectors such as agriculture or horticulture, HoReCa and tourism can be satisfied. These sectors are able to secure the situation thanks to the influx of 2 million Ukrainians to Poland for approximately six months. After this time, we should see the effect of the ongoing transfer of some production from Russia and Ukraine to Poland – assesses Inglot.

Every fifth Polish company declares that it will employ workers from Ukraine. Most often it is entrepreneurs from the HoReCa industry (hotels, restaurants and catering) where up to 60% are planning to hire Ukrainians. The service business is in second place, where every third employer wants to employ staff from the East. They are followed by the companies from the production sector (28%) and construction (18%).

Arkadiusz Słomczyński

 

Small and medium-sized companies from Ukraine move to Poland

The experts from the Polish Economic Institute (PIE) believe that after the Russian attack on Ukraine, Poland has become a natural logistic and organizational hub for Ukrainian enterprises and a place of their relocation due to its geographical location and cultural proximity.

Companies with one of the shareholders is a Ukrainian company or a natural person with Ukrainian citizenship account for 23% of companies with foreign capital operating in Poland.

At the end of January 2022, 21.8 thousand Ukrainian companies i.e. over 2.5 times more than German and 5 times more than Dutch firms were operating in Poland. 38% of Ukrainian companies were registered in the Mazowieckie Voivodeship, most of them in Warsaw.

Mostly, Ukrainian companies operate in the sectors of construction (23%) and trade (22%), while 14% are involved in transport. Administration and support services make up 13%; mostly they are temporary employment agencies and companies providing cleaning services.

Gremi Personal, referring to the official data of the Social Insurance Institution, states that Ukrainians are currently the largest group of foreigners, running a business in Poland. They constitute 25% of all self-employed foreigners.

Russia’s attack on Ukraine affected the entire Ukrainian economy, especially small and medium-sized enterprises. In the face of war, the Polish Investment and Trade Agency (PAiH) organized support for companies from Ukraine and provided them with office space.

From the beginning of March, small and medium-sized companies from Ukraine can operate from the territory of Poland. Ukrainian companies can already use the Coworking Ukraine office space in a tenement house at Bagatela Street 12 in Warsaw. The program is scheduled for three months with the possibility of extension depending on the situation.

“We understand how important it is to maintain the continuity of the work of Ukrainian companies despite the ongoing armed conflict. It will allow our neighbours’ economy to recover after the crisis. Therefore, we urgently launched a space that will enable them to operate comfortably in Poland. As PAIH, we will support Ukrainian companies that will ask us for help”, said Krzysztof Drynda, president of the Polish Investment and Trade Agency.

Adrian Andrzejewski

 

Destruction in Ukraine assessed at over USD 63 billion. Gdańsk experts to help with the reconstruction

The Russian invasion of Ukraine in the first month caused damage to the country’s infrastructure, assessed at over $ 63 billion. The construction, hydraulic engineering, melioration and water supply experts from the Gdańsk University of Technology (PG) are planning to develop a system of aid activities that would help in the reconstruction of Ukrainian cities after the war.

Prof. Krzysztof Wilde, the university rector, emphasized that Ukrainian cities and their inhabitants have been in the war zone for almost a month as a result of the unfair and cruel aggression of the Russian troops. Many cities and their infrastructure are currently being destroyed by the Russian army. Cities will need to be rebuilt and Gdansk university wants to help. “Together with specialists from Gdańsk Waters, the Pomeranian District Chamber of Civil Engineers (POIIB) and other representatives of the industry, we want to propose solutions that will quickly and effectively improve the everyday life of Ukrainian residents after the end of the war”, said Wilde.

Citing the estimates of researchers from the Kyiv School of Economics, BBC informed that the Russian invasion of Ukraine in the first month caused damage of over $ 63 billion to the country’s infrastructure. According to calculations, from February 24 to March 24 at least 4,431 residential buildings, 92 factories and 378 schools, as well as 12 airports and 7 power plants were destroyed, damaged or occupied.

Ryszard Gajewski, the president of the municipal company Gdańskie Wody, launched the initiative to combine the capabilities and competencies of specialists. The developed system will allow sharing knowledge, skills, experience and broadly understood know-how with the authorities of Ukrainian cities.

“In recent years, many Ukrainians have lived with us in Poland. They helped build our country and prosperity with their work. After the war, the infrastructure in Ukrainian cities will require quick reconstruction, and we know a lot about issues of water supply, sewage disposal and flood protection. Ukraine will also have to rebuild bridges, roads and buildings, and specialists from PG and POIIB can help in both challenges”, said Gajewski.

During the meeting, the president of the Ukrainian Association of Water and Sewage Management, Yuri Zherlicyn, representing the Ukrainian side, emphasized that the initiative of the Gdańsk experts had a chance to be one of the first measures to really help the government in Kyiv after the possible withdrawal of Russian troops from Ukraine.

Arkadiusz Słomczyński

 

Poland updating energy policy with small nuclear reactors and more RES

Minister of Climate and Environment Anna Moskwa has announced that the update of Poland’s energy policy until 2040 will include small nuclear reactors and an increased share of renewable energy sources.

“Poland’s energy policy until 2040 is a document that needs updating. It is already known that there will be more renewable energy sources. The photovoltaic systems have exceeded the expectations and Poland will certainly exceed the goals set for 2030. In addition, there will be also onshore and offshore wind energy”, said the head of the Ministry of Climate and Environment.

Adopted last year by the government, the Polish Energy Policy until 2040 (PEP2040) describes three main areas: fair transition, construction of a parallel, zero-emission energy system and good air quality.

The following indicators have been adopted as the global measures of the achievement of the PEP2040 target: no more than 56% of coal in electricity generation in 2030 and no more than 28% in 2040 for a scenario of low prices of CO2 emission allowances. In the case of high prices, the share of coal in electricity production will be lower: 37% in 2030 and 11% in 2040.

PEP2040 also assumes the implementation of nuclear energy in 2033, reducing greenhouse gas emissions by 30% by 2030 and an increase in energy efficiency by 23% by 2030, compared to the 2007 primary energy consumption projections.

In the minister’s opinion, a significant role in the supply of energy to large industrial plants will be played by small modular nuclear reactors that will be financed by KGHM and PKN in the coming years.

The update will also include the development of pumped storage and small hydropower plants. According to the social agreement, the ministry is planning to slowly limit the use of coal, but the situation is complicated by the war in Ukraine.

“We have already discussed this matter with energy companies and we will want to extend the life of some coal units through their modernization. With the growing amount of renewable energy, it will help stabilize the system”, assesses Moskwa.

The minister has related to 200 MW coal-fired units, which may be an important part of the power system for a long time to come. There are almost 50 such coal-fired and lignite-fired units in Poland. The National Center for Research and Development recently informed the public about completing the “Blocks 200+” program. It has developed technologies that will allow synchronizing the operation of 200 MW class power units in a system using renewable energy.

Arkadiusz Słomczyński

 

Russian invasion triggered Poles’ interest to buy real estate in Western Europe

Russia’s invasion of Ukraine encouraged Poles to consider buying apartments and houses in Western Europe. This increase is shown not only by the analysis of Internet trends (Google Trends) but also by the latest data from the snsh.pl portal. According to it, the interest in buying a “second home”, located in Western Europe, increased even tenfold.

Karolina Kaim, President of the Management Board of Sunshine by High Level, told urbanity.pl that “the war at our neighbours’ territory scared us, but it also gave us a strong impulse not to postpone the realization of dreams”.

In her opinion, the distance from the home country is what counts for the client now, because for many people close proximity is no longer perceived as safe. Besides, there are no other rules.
“For several weeks now, a huge increase in interest in buying real estate in the West and South of Europe has been observed. In the case of Spain, this is a tenfold jump,” claims Karolina Kaim.

“Interest in buying real estate outside Poland is crazy. People are even starting to list some of their properties to sell and buy in Portugal, Spain, Italy”, wrote on Twitter a few days ago Tomasz Narkun, a real estate analyst.

Poles most often look for cheap real estate in the west and south of Europe, where the prices start from EUR 100,000. However, there is also a large group of customers who ask for high-class properties.

“In the last month, we sold as many flats and houses as previously for the entire year. The offers are sold out on the stump, just a few days after the advertisement is posted. However, not only Poles are buyers. So, it can be said there is one big sale out in Spain right now”, said Andrzej Bursa, sales specialist at Carisma, which mainly offers real estate in the Iberian Peninsula.

Apart from Spain, the most popular destinations are Portugal, Italy and France. The data of the snsh.pl portal indicates that Poles are more likely to choose real estate located in continental Europe than islands, due to the direct road connection with Poland.

Adrian Andrzejewski

 

Poland could export goods worth 200 billion dollars to Africa

250 entrepreneurs, including from 21 African countries from Nigeria, Egypt, South Africa, Morocco, Ghana and Congo participated in the Polish-African Economic Forum, which took place on March 28 in Dubai.

During the Forum, Grzegorz Piechowiak, a secretary of state and government plenipotentiary for foreign investments at the Ministry of Development and Technology said that Poland has a great potential to offer to Africa. “The current trade level does not match the potential of Poland, which is one of the world’s largest economies. We perceive Africa as a very promising direction of development in many areas and sectors of the economy. We estimate Polish export potential at the level of USD 200 billion, which is approximately 60 times more than current results”, said Piechowiak.

In 2021, Polish exports to Africa amounted to only EUR 3.386 billion, and its imports amounted to EUR 3.308 billion. The Forum contributed to a stronger tightening of economic relations with African countries. The agenda of the Polish-African Economic Forum included five discussion panels: “Evolution of the food value chain”, “Transport and infrastructure”, “Green Africa: an inclusive and sustainable future”, “The future of health” and “Financial support instruments”.

“We should consider Africa as a continent of great possibilities. It is the second-largest continent in terms of population, but the first in terms of population growth. There is a huge space there to promote trade and cooperation”, explained Krzysztof Drynda, president of the Polish Investment and Trade Agency (PAIiH).

The head of PAIiH pointed out that four sectors are of key importance from the Polish perspective. “The first sector is the food safety segment in terms of advanced projects, incl. food processing and storage. The second area is infrastructure, i.e. road and bridge construction as well as hydrological and electrification issues. The third area is the issue of energy transformation. These are technologies that we can talk about, we have successes and we can share. The last sector is medicine, incl. modern technologies in medicine or the construction of modular hospitals” enumerated Krzysztof Drynda.

Adrian Andrzejewski

 

(©Envato)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Trendy gospodarcze
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (30.05–03.06.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (09–13.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (16–20.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce