W polskich urzędach kobiety zajmują 53 proc. stanowisk kierowniczych

Kobiety stanowią 59 proc. pracowników w sektorze publicznym w Polsce. Na kierowniczych stanowiskach kobiet jest 53 proc. – wynika z raportu „Worldwide Index of Women as Public Sector Leaders” opracowanego przez EY.
W polskich urzędach kobiety zajmują 53 proc. stanowisk kierowniczych

(CC BY-NC SalFalko)

W grupie 20 najsilniejszych gospodarek świata G20 48 proc. zatrudnionych w sektorze publicznym stanowią kobiety, jednak tylko co piąta osoba na stanowisku kierowniczym jest płci żeńskiej. Spośród krajów G20, najwięcej kobiet zajmujących stanowiska kierownicze w sektorze publicznym jest w Kanadzie (45 proc. menedżerów to kobiety). Dalej uplasowały się Australia (37 proc.), Wielka Brytania (35 proc.) i RPA (34 proc.).

Gdyby Polska jako odrębny kraj była zaliczana do G20 byłaby w tej klasyfikacji na 1. miejscu. Z oficjalnych danych GUS wynika, że kobiet pełniących role wyższych urzędników państwowych i kierowników w instytucjach publicznych jest 115 tys. czyli 53 proc..

kobiety

Z badania EY wynika, że liczba kobiet zatrudnionych w sektorze publicznym w ogóle i na stanowiskach kierowniczych, jest na ogół wyższa w krajach wysoko rozwiniętych. Aczkolwiek nie jest to reguła bez wyjątków.

W Niemczech, ponad połowa sektora publicznego jest reprezentowana przez kobiety (52 proc.), lecz wśród menedżerów jest ich tylko 15 proc. Podobnie jest w Rosji gdzie 71 proc. zatrudnionych w sektorze publicznym to kobiety, ale reprezentacja płci żeńskiej w kadrze menedżerskiej to ledwie 13 proc. Proporcje są jeszcze bardziej zachwiane w Japonii, trzeciej największej gospodarce świata. Tam 42 proc. pracowników sektora publicznego stanowią panie. Natomiast wśród menedżerów jest ich zaledwie 3 proc.

Porównując udział kobiet w życiu politycznym na najwyższych szczeblach władzy, Polska nie odstaje od średniej krajów G20. 22 proc. reprezentacji polskiego parlamentu jest płci żeńskiej (mniej niż w RPA, Niemczech czy Kanadzie, ale więcej niż np. we Francji, USA, czy Włoszech). Co piąte stanowisko ministerialne w naszym kraju jest obsadzone przez kobietę – więcej niż w Wielkiej Brytanii i Włoszech, ale mniej niż np. w Meksyku czy Francji.

Warto jednak zwrócić uwagę na obecność kobiet w sektorze rządowym w ogóle oraz w kierownictwie średniego szczebla tego sektora. Aż 62 proc. zatrudnionych we wszystkich polskich ministerstwach i w Kancelarii Premiera to kobiety. Z badań SGH przeprowadzonych w roku 2012 wynika, że nie ma w Polsce ministerstwa, w którym pracowałoby więcej mężczyzn niż kobiet. W kadrze kierowniczej ministerstw również przewagę mają kobiety – jest ich 52 proc.

(CC BY-NC SalFalko)
kobiety
kobiety

Tagi


Artykuły powiązane

Za mało Europy w G20

Kategoria: Trendy gospodarcze
Brak w G20 takich krajów jak Hiszpania, Holandia, Polska czy Nigeria zaprzecza rozpowszechnionemu poglądowi, że uczestnikami tego forum stały się państwa o największym produkcie krajowym brutto i liczbie ludności.
Za mało Europy w G20