Wojna z Google, czyli dinozaury kontra innowatorzy

Komisja Europejska pod naciskiem tradycyjnych branż gwałtownie atakuje Google. Warto dziś także przeczytać m.in. o religijnym dogmatyzmie na temat trwałości strefy euro, zadaniach dla rządu brytyjskiego, sztucznej inteligencji i rolnictwie precyzyjnym. Na deser o tym, gdzie zaginęła jedna ósma PKB Mołdawii.
Wojna z Google, czyli dinozaury kontra innowatorzy

wywiady - KopiaDlaczego Komisja Europejska tak gwałtownie atakuje Google i jego wyszukiwarkę, a także rozpoczęła śledztwo w sprawie systemu Android? Bo tego chcą dinozaury niemieckich mediów i telekomunikacji, które nie potrafią się odnaleźć w epoce internetu, Skype, Netfliksa i YouTube – pisze Philippe Legrain, były doradca prezydenta Komisji Europejskiej, wykładowca London School of Economics.

Zniechęceni biurokracją i kulturą niechętną ryzyku najbardziej innowacyjni przedsiębiorcy niemieccy żyją dziś w Silicon Valley. Komisarz od spraw cyfrowych Unii Oettinger jest bezwstydnym obrońcą niemieckich interesów biznesowych, podczas gdy jego poprzedniczka Natalie Kroes walczyła o korzyści dla konsumentów i wzrost gospodarczy wynikający z nowych technologii. Sporo miejsca w swoim tekście Legrain poświęca koncernowi Axel Springer, którego tabloid Bild poparł kandydaturę Jean Claude Junckera na przewodniczącego Komisji Europejskiej, gdy pani Merkel jeszcze się wahała, a teraz oczekuje rewanżu w postaci ograniczenia amerykańskiej konkurencji cyfrowej w Europie.

finanse-publiczneEuropa fiksuje na temat euro – pisze Marian Tupy pracujący w Cato Institute. Tupy wychowywał się w latach 80. w komunistycznych Czechach i ten sam dogmatyzm, jaki charakteryzował państwo i partię komunistyczną, dostrzega w Europie i jej podejściu do euro, a w szczególności do nienaruszalności strefy euro. W obronie wspólnej waluty przewodniczący Komisji Europejskiej mówi o strefie prosperity i solidarności i ostrzega, że z tego powodu „świat anglosaksoński” chciałby ją krok po kroku rozmontować. Jak zauważa Tupy od kryzysu ta prosperity w strefie euro wyniosła w sumie 1,3 procent wzrostu gospodarczego, podczas, gdy w USA 5,4 procent. Co do solidarności – Tupy przypomina jak Grecy oceniają Niemców i co Niemcy sądzą o Grekach. Propagandowy budżet unijny doszedł już do 500 mln euro, ale efektów nie ma, coraz mniej ludzi wierzy w chwałę wspólnej waluty, coraz więcej głosuje na partie eurosceptyczne.

Greckie banki są trupem zimniejszym niż się sądzi, jeśli odjąć od kapitałów goodwill i to co nie powinno być uznane za kapitał, to znaczy odroczone korzyści podatkowe – pisze Steve Hanke.

makroekonomiaZadania dla nowego rządu brytyjskiego to zdaniem Matthew Lynna: obniżenie podatku od dochodów kapitałowych (wprowadzony pod naciskiem Liberalnych Demokratów wynosi 28 procent i przynosi niższe dochody niż przy starej stawce 18 procent). Podobnie stawka 45 procent w PIT zmniejszyła dochody. Po drugie, biurokracja i regulacje rozbudowane w ostatnich 18 latach, głównie za rządów Partii Pracy, powinny zostać ograniczone. Po trzecie pomoc dla początkujących przedsiębiorców. Należy obniżyć podatek korporacyjny CIT od małych firm, być może nawet do irlandzkiego poziomu 12 procent. Po czwarte likwidacja subsydiów w budownictwie mieszkaniowym i bałaganu prawnego pozwolą na budowę więcej mieszkań tam, gdzie ludzie naprawdę ich potrzebują. Dziś nie wiadomo nawet gdzie i jakich mieszkań potrzeba – rynek jest tak zaburzony.

wiadomosciOkładka The Economist w tym tygodniu poświęcona jest sztucznej inteligencji. Fizyk I kosmolog Stephen Hawking ostrzega, że rozwój w pełni sztucznej inteligencji (AI) może oznaczać koniec ludzkiej rasy. Przedsiębiorca Elon Musk uważa, że AI jest być może największym zagrożeniem dla ludzkości. Bill Gates zachęca ludzi, by o tym pomyśleli. Strach się bać? Niezupełnie. The Economist zwraca uwagę na niekorzystne zjawiska jakie przynosi AI – np. możliwość śledzenia miliardów ludzi, czy konieczność zmiany zawodu przez miliony pracowników, ale to przed czym ostrzegają Hawking i Musk – apokaliptyczna wizja komputerów rządzących światem i ludźmi bądź skonfliktowanych z nimi – jest jeszcze bardzo odległa. Co nie oznacza, że należy czekać z założonymi rękami. Tak jak armie muszą być pod nadzorem cywilnym, rynki – regulowane, a biurokracja przejrzysta i policzalna, tak systemy sztucznej inteligencji powinny być otwarte przez ich projektantów dla weryfikatorów i badaczy.

Briefing jest tutaj.

wiadomosci - KopiaO rewolucji precyzyjnego rolnictwa pisze Foreign Affairs. Dziś farmer korzystając z wielkiej ilości danych (Big Data) może projektować uprawy i agrotechnikę z dokładnością do każdej rośliny i każdego metra kwadratowego pola. To powrót do czasów starożytnych, kiedy rolnicy byli ogrodnikami i pielęgnowali pojedyncze rośliny – pisze Jess Lowenberg-DeBoer. Precyzyjne rolnictwo minimalizuje straty i zużycie energii. Kiedyś zapewne roboty będą nawoziły i podlewały według indywidualnych programów każdą roślinę z osobna. Rolnictwo to nie tylko wielkie połacie pszenicy i kukurydzy, ale również winnice, sady, hodowle i lasy. Już dziś rozpowszechnienie technologii GPS umożliwia m.in. sterowanie traktorami i nawożeniem oraz zbieranie szczegółowych danych na temat stanu upraw.

Dla krajów azjatyckich Japonia nadal ważniejsza jest od Chin – zauważa John Lee z Hudson Institute. Rządy prawa, zachowanie praw własności intelektualnej i merytokracja są warunkami innowacyjności w gospodarce. Tego w Chinach nie ma. Japonia natomiast ma i chce rozwijać swój innowacyjny potencjał. Rozumie to premier Abe, który po oficjalnej wizycie w Waszyngtonie oddalił się do Kalifornii i cztery dni spędził w Dolinie Krzemowej. Japonia dostarcza więcej inwestycji zagranicznych do krajów azjatyckich niż Chiny, ma liczne przewagi jeśli chodzi o wymyślanie nowych produktów i technologii oraz ich transfer.

finanse-publiczneBloger Trystero zwrócił uwagę, że pod koniec kwietnia Polska dołączyła do państw emitujących obligacje o ujemnej rentowności. Chodzi o trzyletnie obligacje we frankach szwajcarskich o rentowności minus 0,21. W ostatnich dniach obligacje mocno tanieją, więc pewnie dziś już by się taka emisja nie powiodła, ale rzecz warta odnotowania nawet z opóźnieniem. Poświęcił jej także artykuł Financial Times. Polskie obligacje frankowe kupowali podobno inwestorzy ze Szwajcarii, gdzie rentowność minus 0,21 jest całkiem dobra, przy stopie depozytowej banku centralnego minus 0,75 proc.

Oczywiście pozostaje pytanie, po ile będą franki za trzy lata. Trystero pisze tak: „Nie traktowałbym wczorajszej emisji jako wielkiego wydarzenia z punktu widzenia wiarygodności Polski jako kredytobiorcy czy kosztów finansowania długu. Myślę jednak, że stanowi świetne przypomnienie dla inwestorów, że operują w świecie coraz powszechniejszych negatywnych rentowności”.

Artykuł FT jest tutaj.

Wpis Trystero jest tutaj.

pieniadzeZginął miliard dolarów, jedna ósma produktu krajowego Mołdowy, zwanej kiedyś Mołdawią. Podejrzany jest miejscowy biznesmen, który pożyczył w dziwnych okolicznościach gigantycznie pieniądze w mołdawskich bankach. Kilka dni temu doszło do wielkich demonstracji w Kiszyniowie przeciwko władzom za opieszałość w śledztwie dotyczącym przekrętu.

wywiady - Kopia
finanse-publiczne
makroekonomia
wiadomosci
wiadomosci - Kopia
finanse-publiczne
pieniadze

Tagi


Artykuły powiązane

Sektor technologiczny w Rosji i Ukrainie w obliczu wojny

Kategoria: Analizy
Mimo wysokiego poziomu wykształcenia technicznego w Rosji innowacyjność jej sektora technologicznego jest stosunkowo niska. Jedną z istotnych przyczyn tej sytuacji jest trwająca od wielu lata migracja specjalistów, którą wojna znacznie przyśpiesza.
Sektor technologiczny w Rosji i Ukrainie w obliczu wojny