Kłopoty z wyceną przejmowanych firm

Polskie firmy notowane na giełdzie, które w ostatnich latach przejmowały inne spółki mają trudności z poprawnym księgowaniem transakcji – wynika z badania firmy doradczej KPMG. W efekcie często przepłacają za nabytki. Dość częstą praktyką jest też nieujawnianie informacji wymaganych przez przepisy.
Kłopoty z wyceną przejmowanych firm

(Opr. DG)

Zgodnie z przepisami obowiązującymi od 2004 roku, a odnoszącymi się do firm stosujących międzynarodowe standardy rachunkowości MSSF firma, która przejęła dowolne przedsiębiorstwo powinna ten fakt odpowiednio opisać w swoim sprawozdaniu finansowym. W szczególności powinna poprawnie zidentyfikować i wycenić według wartości godziwej wszystkie aktywa, w tym wartości niematerialne i prawne, jak również wartość firmy (z angielskiego goodwill), będącą różnicą między ceną zapłaconą za przejmowany podmiot i zsumowanymi wycenami jego aktywów netto.

Dodatkowo odpowiednio wycenione wartości niematerialne i prawne powinny być przypisane do konkretnych kategorii, wśród których z reguły najczęściej spotykane to technologie, umowy, portfele zamówień oraz umowy z klientami, wartości marketingowe, w tym znaki towarowe, a także dzieła sztuki i twórczości.

Wymogi te muszą spełniać polskie spółki giełdowe. W trzech kolejnych latach 2008-2010 uczestniczyły one jako podmiot przejmujący w 327 transakcjach o łącznej wartości wynoszącej 5,4 mld euro. Eksperci firmy doradczej KPMG przeanalizowali 56 największych przejęć, z których każde miało wartość co najmniej 10 mln euro, a ich zsumowana wartość wyniosła 2,3 mld euro.

Tomasz Wiśniewski, partner w KPMG, w czasie konferencji prasowej poświęconej wynikom badania przyznał, że są one zaskakujące, gdyż prawie jedna piąta firm (10 przypadków) nie ujawniła w swoich sprawozdaniach finansowych wymaganych przepisami informacji. Według niego uchybienia wobec obowiązków informacyjnych firm nie muszą wynikać z działania intencjonalnego, lecz z niewiedzy.

– Na nasze pytania kierowane do władz spółek, które nie ujawniły stosownych informacji dość częsta odpowiedź była taka, że audytor badający księgi firmy nie zażądał ich ujawnienia – powiedział Tomasz Wiśniewski.

O problemach z poprawnym identyfikowaniem i wycenianiem wszystkich składników majątku przejmowanych firm może też świadczyć porównanie tego typu transakcji zrealizowanych na rynku polskim i niemieckim. Eksperci KPMG porównali jeden parametr – średnią wartość firmy (goodwill) w odniesieniu do ceny przejęcia. Okazuje się, że w transakcjach z rynku niemieckiego goodwill stanowi średnio 53 proc. ceny przejmowanego podmiotu, zaś w transakcjach polskich jest to o10 punktów procentowych więcej.

– Tak duża różnica świadczy o tym, że polskie firmy przepłacają za przejmowane spółki, albo nie potrafią poprawnie zakwalifikować niektórych wartości niematerialnych i prawnych i zamiast ich odrębnego wycenienia błędnie włączają je do kategorii goodwill, powiększając w ten sposób jej udział w wycenie – powiedział Marcin Łągiewka, dyrektor KPMG.

Eksperci KPMG podkreślają, że władze firm powinny jak najszybciej nauczyć się poprawnego stosowania wycen przejmowanych spółek, gdyż wszelkiego uchybienia mogą być przedmiotem dochodzeń Komisji Nadzoru Finansowego, a w wypadku wykrytych błędów mogą grozić za nie kary finansowe.

(Opr. DG)

Otwarta licencja


Tagi