Stopy niskie, ale kredyty hipoteczne drożeją

Oprocentowanie lokat pozostaje od wielu miesięcy na niskim poziomie. W górę idą za to marże kredytów hipotecznych. Oznaki dalszego ożywienia widać również na rynku kredytów konsumpcyjnych. W bankach widać również wzmożone prace nad implementacją nowych technologii związanych głównie z bankowością mobilną i internetową.
Stopy niskie, ale kredyty hipoteczne drożeją

Oprocentowanie lokat nie rozpieszcza oszczędzających (CC BY-NC-SA tenloginbedziewolny)

Na rynku depozytów zapanowała stabilizacja i oprocentowanie tkwi na niskich poziomach.  Jak podają analitycy Open Finance średnia stawka kwartalnych depozytów wynosi 2,44 proc. w skali roku, czyli tyle co przed miesiącem. Oscyluje ona wokół tego poziomu od września ubiegłego roku. Podobnie ma się sytuacja z depozytami rocznymi i dwuletnimi, których oprocentowanie od poprzedniego miesiąca w zasadzie się nie zmieniło, i wynosi odpowiednio 2,63 proc. i 3,06 proc.

Nieco wyraźniejszą zmianę zanotowano w przypadku półrocznych lokat, za które banki płacą przeciętnie 2,62 proc. w skali roku, czyli o 0,08 punktu procentowego niż miesiąc wcześniej. Tak wygląda średnia, ale najwyższe stawki sięgają 4,5 proc. w Idea Banku w przypadku lokat kwartalnych, 3,61 proc. na pół roku i 3,75 proc. na rok w FM Banku, oraz 4,1 proc. w skali roku na dwa lata w Santander Consumer Banku.

Jak zawsze w przypadku topowych ofert mamy do czynienia z ograniczeniami. W Idea Banku wspomniany depozyt mogą założyć nowi klienci i nie mogą wpłacić na niego więcej niż 10 tys. zł. Z kolei w przypadku depozytów dwuletnich trzeba się dobrze zastanowić nad ich opłacalnością, bo mimo iż najłatwiej uzyskać tu oprocentowanie w okolicach 4 proc., to nie można zapominać, że jeszcze w tym roku stopy procentowe mogą pójść do góry, a co za tym idzie zmienią się stawki oprocentowania depozytów w bankach. Z perspektywy najbliższego roku taka lokata na 4 proc. może już nie być specjalnie atrakcyjna. Banki zdają sobie z tego sprawę i dość mocno promują długoterminowe depozyty, również te trzyletnie. Na przykład Credit Agricole płaci 4,1 proc. w skali roku na lokacie na 36 miesięcy. To sposób na zagwarantowanie sobie taniego pieniądze na najbliższe lata.

Z kolei na rynku kredytów hipotecznych widać postępującą podwyżkę marż. Z danych Domu Kredytowego Notus wynika, że średnia marża dla kredytu na 250 tys. zł, z LTV na poziomie 80 proc. wzrosła w marcu do 1,79 punktu procentowego. Rośnie ona od dwóch ostatnich lat, bo w marcu 2012 roku wynosiła jeszcze 1,48 p.p. To rekordowo niskie stopy procentowe dają bankom możliwość podnoszenia marży.

Dzięki temu, że trzymiesięczny WIBOR tkwi w okolicach 2,7 proc., oprocentowanie jest na rekordowo niskim poziomie, i stopniowe podwyżki nie przekładają się negatywnie na popyt na kredyty. Rynek dostał też nowe wsparcie w postaci programu dopłat Mieszkanie dla Młodych. Przez pierwsze dwa miesiące udzielono 2680 kredytów ze wsparciem, a to oznacza, że wykorzystano 10 proc. przeznaczonych na program środków, czyli prawie 60 mln zł. MdM będzie zapewne dalej się rozwijać, bo pojawił się w ofercie kolejnego banku. Umowę z BGK podpisał jeszcze BGŻ, co w sumie daje 8 instytucji oferujących, lub mających oferować kredyty z dopłatami.

Postępujące ożywienie na rynku kredytów konsumpcyjnych potwierdzają dane Biura Informacji Kredytowej. Okazuje się, że ubiegły rok w końcu przyniósł wzrost liczby takich kredytów. Banki, wraz ze SKOK-ami udzieliły ich 6,6 mln sztuk, w porównaniu z 6 mln rok wcześniej. Wartość tych pożyczek sięgnęła 70 mld zł. Pomogła oczywiście znowelizowana Rekomendacja T liberalizująca zasady udzielania takich kredytów.

I banki nadal nie ustają w promocjach, szczególnie kredytów gotówkowych. BNP Paribas kusi gwarancją najniższego całkowitego kosztu kredytu.  Eurobank chwali się niskim oprocentowaniem na poziomie 5,7 proc.  Bank Zachodni WBK zachęca do wspólnego brania kredytów i jeśli wniosek złożą dwie osoby, to jest skłonny obniżyć oprocentowanie do 6 proc.  Z kolei klienci BPH regularnie spłacający raty pożyczki gotówkowej mogą liczyć na zwrot dwóch spłaconych rat. Ważną częścią rynku kredytów konsumpcyjnych są pożyczki ratalne i o nie postanowił zadbać mBank. Nowy produkt kredytowy będzie dostępny już nie tylko w sklepach, ale również na platformach grupujących internetowe sklepy oraz w firmach obsługujących płatności.

W bankach i instytucjach finansowych nie ustają również prace nad nowymi technologiami. ING Bank udostępnił w fazie testów elektroniczny portfel V.me przygotowany przez organizację Visa. Posiadacz takiego portfela dostaje konto, do którego można podpiąć karty płatnicze. Jaki jest sens takiego rozwiązania? Przede wszystkim transakcję można przeprowadzić szybciej, bo nie trzeba wypełniać całego formularza wymaganego przy płatnościach kartami. Kolejna rzecz to bezpieczeństwo, bo portfel jest chroniony wielowarstwowym systemem zabezpieczeń, w tym usługą Verified by Visa opartą na technologii 3D secure. Podobny produkt, o nazwie MasterPass, chce też uruchomić główny konkurent Visy, czyli MasterCard.

Cały czas dynamicznie rozwija się również bankowość mobilna. Ostatnio dużo innowacji wprowadził mBank. Ciekawostką są oparte na geolokalizacji powiadomienia o sklepach w pobliżu,  w których klient może liczyć na zniżki. Na wykorzystanie nowych technologii, czyli tzw. chmury, zdecydował się również Idea Bank. Bankowość internetowa została połączona z innymi usługami i w wirtualnej przestrzeni będzie można np. przechowywać w formie elektronicznej ważne dokumenty. IdeaCloud to rozwiązanie dla przedsiębiorców i będą oni mogli z poziomu bankowości internetowej wystawiać i rozliczać faktury. System będzie również ułatwiał przenoszenie danych o płatnikach z kont w innych bankach, a co za tym idzie zachęcał do zmiany instytucji.

Z kolei Getin Bank wprowadził na  rynek kartę Visa SimplyOne, która może być jednocześnie kartą debetową, kredytową lub przedpłaconą. W momencie realizacji transakcji użytkownik wybiera, z której karty chce skorzystać. Oczywiście pojawia się pytanie, które z technologicznych zmian się przyjmą i staną się standardem, ale ewidentnie obserwujemy w ostatnich latach technologiczną rewolucję, która zmienia kształt polskiej  bankowości.

Oprocentowanie lokat nie rozpieszcza oszczędzających (CC BY-NC-SA tenloginbedziewolny)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Mieszkania do wynajęcia drożeją i znikają

Kategoria: Analizy
Od początku wojny w Ukrainie z polskiego rynku wyparowało aż dwie trzecie ofert. Czynsze podskoczyły od 20 do nawet 40 proc. Napływ uchodźców gwałtownie przyspieszył procesy, które i tak już następowały.
Mieszkania do wynajęcia drożeją i znikają