Prezydent Barack Obama (CC BY-ND Allison Harger)
Afryka, oczywiście. Prezydent USA, Barack Obama, w zeszłym tygodniu odwiedził ten kontynent. Jego wizyta skoncentrowała się głównie na nierównomiernym rozwoju Afryki i braku strategii ze strony Ameryki na głębszą współpracę gospodarczą.
Stany Zjednoczone faktycznie powinny robić w tej mierze znacznie więcej, nie tylko „u siebie” korzystając ze zwiększonego eksportu do Afryki, a co za tym idzie większej liczby krajowych miejsc pracy i wyższego wzrostu, lecz także działając ku poprawie życia samych Afrykanów.
Jest po temu ważny powód: w zeszłym roku, Chiny wpompowały do Afryki 40 mld dolarów i obiecały kolejne 20 mld w formie pomocy zagranicznej w ciągu trzech lat. W efekcie Chiny stały się największy partnerem handlowym Afryki – ich wzajemna wymiana gospodarcza wyniosła w 2011 r. 166 mld dolarów. Ten sam bilans na linia Afryka – USA to tylko 95 mld.
>>cały komentarz: Bloomberg.com
oprac. SS