Eksport głównym motorem wzrostu gospodarczego w krajach EŚW

W minionym ćwierćwieczu eksport odgrywał niemalże dominującą rolę we wzroście gospodarczym krajów EŚW. Wyniki badań wskazują na umacniającą się w tym okresie rolę Polski jako eksportera dóbr pośrednich, a więc dostawcy w lokalnej sieci powiązań między branżami.
Eksport głównym motorem wzrostu gospodarczego w krajach EŚW

Proces globalizacji, który w gospodarce światowej znacznie przyspieszył w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, w znaczący sposób zmienił sposób podziału pracy i strukturę handlu na świecie. Proces produkcji uległ tzw. fragmentaryzacji, czyli podzieleniu na rozrzucone po świecie jej etapy. Jednocześnie nastąpiła tzw. pionowa specjalizacja w handlu międzynarodowym, tzn. poszczególne kraje zaczęły specjalizować się w określonych etapach wytwarzania, a nie jak wcześniej w wytwarzaniu poszczególnych dóbr i usług. Proces ten powiązany był również ze zwiększonym napływem bezpośrednich inwestycji zagranicznych do gospodarek krajów rozwijających się. Inwestycje te miały m.in. na celu zwiększenie efektywności wytwarzania dóbr i usług oraz integrację z globalnymi łańcuchami tworzenia wartości dodanej (ang. global value chains, GVC).

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW), w których od roku 1989 dokonuje się proces transformacji gospodarki centralnie planowanej, a od połowy lat dziewięćdziesiątych postępuje również integracja z Unią Europejską, w naturalny sposób były nie tylko uczestnikiem, ale również beneficjentem tych procesów. Do tych właśnie gospodarek nastąpiła bowiem relokacja części globalnych procesów produkcji, co zwiększyło potencjał wytwórczy krajów EŚW i przyspieszyło akumulację kapitału.

Pionowa specjalizacja w handlu powoduje, że gospodarki krajów uczestniczących w GVC znacząco zwiększają wartość swojego eksportu. Wartość ta rośnie jednak nie tylko ze względu na postępujący wzrost krajowej produkcji dóbr i usług, ale również dlatego, że produkcja ta jest w coraz większym stopniu importochłonna: półprodukty, części i materiały, czyli dobra pośrednie pochodzące z poprzednich etapów produkcji wpływają do danego kraju, aby uczestniczyć w ich dalszym przetwarzaniu. Następnie są one eksportowane w postaci dóbr finalnych, ale także w postaci dóbr pośrednich, które ulegną dalszemu przetworzeniu gdzie indziej w łańcuchu produkcji. Co ważne, to fakt, że znaczna wartość eksportu tylko w części zwiększa krajową wartość dodaną, a w konsekwencji, krajowe PKB. W szczególności, w skrajnych przypadkach wzrost wartości eksportu może w ogóle nie prowadzić do wzrostu PKB, jeżeli wzrost ten wynika jedynie ze wzrostu wartości towarzyszącego jej importu. A zatem ocena znaczenia eksportu, a także procesu globalizacji, do wzrostu gospodarczego staje się w coraz większym stopniu utrudniona.

Dociekliwy czytelnik zauważy zapewne, że przecież standardowa formuła obrazująca proces wykorzystania PKB (od strony popytu) uwzględnia wielkość eksportu netto, tzn. PKB równy jest sumie spożycia prywatnego, spożycia publicznego, inwestycji oraz różnicy między eksportem i importem. To prawda, lecz zauważmy, że o ile pierwsze trzy komponenty popytu to spożycie dóbr i usług finalnych, o tyle eksport netto dotyczy eksportu i importu ogółem (a zatem uwzględnia również dobra pośrednie). Jeżeli zatem importochłonność poszczególnych komponentów PKB jest różna, miara eksportu netto zawiera nie tylko wkład eksportu netto do PKB, ale również korektę o importochłonność pozostałych komponentów PKB. W krajach EŚW proces akumulacji kapitału w okresie transformacji związany był z inwestycjami. Inwestycje te realizowane były w szczególności przy użyciu sprzętu wysokich technologii czy też zaawansowanych maszyn i urządzeń, których znaczna część pochodziła z importu. W związku z tym inwestycje były bardzo importochłonne, a przez to eksport netto i jego wkład do PKB przez znaczną część okresu po 1989 roku do teraz były ujemne. Czy zatem eksport miał ujemny wkład do wzrostu PKB?

W celu oceny prawdziwego wkładu eksportu do wzrostu PKB w latach 1995-2014 autorzy niniejszego tekstu wykorzystali nowoczesne metody pochodzące z literatury dotyczącej GVC, której szybki rozwój postępuje od końca lat 1990., ale wywodzącej się z metod opracowanych w połowie ubiegłego wieku przez Wasilija Leontieffa. Autorzy wykorzystali tzw. międzynarodowe macierze przepływów międzygałęziowych, czyli szczegółowe informacje o strukturze procesów produkcyjnych w najważniejszych krajach świata i przepływach dóbr pośrednich pomiędzy poszczególnymi sektorami produkcyjnymi. Za ich pomocą można było ustalić w jakiej części tworzona w każdym kraju wartość dodana (czyli w przybliżeniu PKB) trafia na rynek krajowy, a w jakiej części jest eksportowana. Miary te pokazują prawdziwy wkład eksportu do PKB, a przedstawione w czasie (po odpowiednim skorygowaniu o zmieniające się ceny), pozwalają na ocenę prawdziwego wkładu eksportu do wzrostu gospodarczego. Taka dekompozycja pozwala również na uwzględnienie eksportu wartości dodanej pochodzącej z sektorów nieeksportujących bezpośrednio. Np. sektor usług dla biznesu tworzy usługi dostarczane sektorom eksportującym w przetwórstwie przemysłowym. Dzięki temu wytworzona w usługach wartość dodana jest pośrednio eksportowana przez eksporterów z przetwórstwa przemysłowego. Zależności między PKB obliczonym od strony podaży wartości dodanej, a PKB obliczonym w tradycyjny sposób przedstawia rysunek.

Wyniki zaprezentowane w pracy „Unraveling the economic performance of the CEEC countries. The role of exports and global value chains” wskazują, że rola eksportu oraz pionowej specjalizacji była bardzo ważna we wzroście gospodarczym Polski. W latach  1995-2014 przeciętny wkład eksportu do wzrostu PKB w Polsce wyniósł około 1,8 pkt. proc. Mając na uwadze, że średnioroczna dynamika PKB wyniosła w tym okresie około 3,7 proc. oznacza to, że eksport odpowiadał za około 47 proc. wzrostu gospodarczego. Co ciekawe, znaczenie eksportu zwiększało się w czasie. W latach 1995-2003, a więc na początku integracji gospodarczej polskich przedsiębiorstw z gospodarką światową, udział eksportu we wzroście PKB wynosił przeciętnie 31proc. Natomiast, po 2008 r. relatywny wkład eksportu we wzroście gospodarczym wyniósł już około 66 proc.

Rola eksportu we wzroście gospodarczym charakteryzowała się sporym zróżnicowaniem pomiędzy gospodarkami Unii Europejskiej. Z jednej strony, w gospodarkach EŚW, które w tym okresie zmniejszały dystans do krajów UE15 pod względem poziomu rozwoju gospodarczego, eksport odgrywał niemalże dominującą rolę. Przeciętny udział eksportu we wzroście wartości dodanej na Słowacji, Węgrzech i w Czechach w latach 1995-2014 wyniósł odpowiednio 87 proc., 78 proc. oraz 70 proc. Jednocześnie w gospodarkach Europy Zachodniej wymiana międzynarodowa w mniejszym stopniu przyczyniała się do wzrostu gospodarczego. Udział eksportu we wzroście gospodarczym Francji, Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii wyniósł w tym okresie średnio 34 proc., 26 proc. oraz 32 proc. W tej grupie wyjątkiem są Niemcy, których zwiększenie zdolności produkcyjnych było efektem ekspansji eksportowej tej gospodarki.

O dużej roli międzynarodowej integracji w ramach globalnych sieci podaży świadczą wyniki dekompozycji pozwalających uwzględnić wpływ zmian w strukturze powiązań pomiędzy sektorami. W Polsce, podobnie jak w pozostałych gospodarkach EŚW, efekt zmian w strukturze powiązań pomiędzy branżami odpowiadał średnio za 20 proc. wzrostu PKB w latach 2003-2014. Zupełnie inaczej było w gospodarkach Europy Zachodniej, gdzie zmiany w sieci powiązań pomiędzy branżami obniżały dynamikę długookresowego tempa wzrostu gospodarczego. Proces ten był związany m.in. z przenoszeniem części procesów produkcji z UE-15 do krajów EŚW.

Wyniki bardziej szczegółowych dekompozycji zmian eksportowanej wartości dodanej pozwalają lepiej zrozumieć fenomen dużej roli eksportu wartości dodanej. Po pierwsze, niemalże 60 proc. wzrostu eksportowanej wartości dodanej można przypisać dobrom pośrednim. Zatem to nie eksport dóbr finalnych okazał się tutaj kluczowy dla wzrostu gospodarczego. Po drugie, eksportowana z Polski wartość dodana była przede wszystkim wykorzystywana do produkcji dóbr finalnych na najbliższych geograficznie rynkach. Podobnie jak w tradycyjnych statystykach, dominującą rolę odgrywają tutaj gospodarki Unii Europejskiej. Po trzecie, największe znaczenie dla zwiększenia się polskiego eksportu wartości dodanej miały przede wszystkim dobra konsumpcyjne (około 60 proc.) oraz dobra inwestycyjne (30 proc.).  Powyższe charakterystyki świadczą o umacniającej się na przestrzeni ostatnich dwóch dekad roli Polski jako eksportera dóbr pośrednich, a więc dostawcy w lokalnej sieci powiązań między branżami.

Unraveling the economic performance of the CEEC countries. The role of exports and global value chains

Poglądy wyrażone w niniejszym artykule są osobistymi opiniami autorów i nie przedstawiają stanowiska organów NBP.

Otwarta licencja


Tagi