Fed nie może bać się inflacji

Wybór nowego szefa Rezerwy Federalnej USA będzie w tym roku najważniejszą decyzją gospodarczą na świecie. Prezydent Obama w wywiadzie dla „New York Timesa” powiedział, że nie chciałby, aby nowy szef banku centralnego zadowalał się jedynie składaniem pustych zapewnień dotyczących walki o maksymalne zatrudnienie i stabilne ceny.
Fed nie może bać się inflacji

Kto zastąpi Bena Bernanke? (CC BY-NC-ND trackreckord)

– Gdy bezrobocie jest zbyt wysokie, należy zrewidować politykę banku centralnego. Chciałbym, by nowy szef był zdolny do wiarygodnej autoanalizy, czy jego instytucja rzeczywiście przyczynia się do wzrostu gospodarczego. Z drugiej strony chciałbym, żeby uważał na zagrożenie inflacją, żeby nie tworzyć kolejnych baniek – mówił Obama.

Ze strony prezydenta to rozsądne słowa. Tyle, że obecnie, gdy mamy bezrobocie na poziomie 7,6 proc, to nie za bardzo nadają się one do opisu zadań nowego szefa Fedu. W Stanach Zjednaczonych nie ma inflacji, ani nawet prawdopodobieństwa inflacji. Mamy zaś 12 mln bezrobotnych i spadające płace. Jeżeli Obama mianuje na szefa banku centralnego kogoś, kto boi się inflacji, mianuje tym samym kogoś, kto nie rozumie gospodarki.

>>cały komentarz: FT.com

oprac. SS

Kto zastąpi Bena Bernanke? (CC BY-NC-ND trackreckord)

Tagi


Artykuły powiązane

W kierunku cyfrowego dolara kanadyjskiego: Czy zostanie wprowadzony? W jaki sposób? Kiedy?

Kategoria: Trendy gospodarcze
W roku 1935 rząd federalny powierzył Bankowi Kanady scentralizowanie produkcji banknotów. Jednym z pierwszych zadań nowo utworzonego banku centralnego Kanady była emisja jednej waluty dla całego kraju oraz ostatecznie stopniowe wycofanie niezliczonych denominowanych w dolarach banknotów emitowanych przez różne banki i organy władzy różnego szczebla.
W kierunku cyfrowego dolara kanadyjskiego: Czy zostanie wprowadzony? W jaki sposób? Kiedy?