MSP: spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe zacznie działać w II kwartale

W ciągu najbliższych dni rada nadzorcza wybierze prezesa dla spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe – poinformował Mikołaj Budzanowski, minister Skarbu Państwa.

Zapowiedział jednocześnie, że spółka PIR będzie gotowa do działalności operacyjnej w II kwartale tego roku. Wtedy też zostanie dokapitalizowana akcjami spółek z udziałem SP.

Resort Skarbu już myśli także o IPO spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe. Mogłoby do niego dojść w ciągu kilku lat.

„Nie występuję dziś jako ten, który promuje program lecz jako przedsiębiorca, który ma problem z realizacją swoich programów inwestycyjnych. Załóżmy, że mam spółę X, mam koncesję, złoże, ale nie jestem w stanie pozyskać finansowania o mój własny bilans (…). To jest miejsce dla PIR”, powiedział minister Skarbu.

>>Rząd zapewnił finansowanie programu Inwestycje Polskie

Grażyna Piotrowska – Oliwa, prezes PGiNG, podkreślała, że biznes ma świadomość, że nie może liczyć na finansowanie przez PIR projektów, które nie są w stanie wykazać swojej rentowności.

„Istnieje wiele projektów, które mogą być zyskowne, ale już nie mamy środków na ich realizację. Duże inwestycje pochłaniają bowiem ogromne środki”, powiedziała prezes.

Idea programu Inwestycje Polskie ma wciąż wielu przeciwników. Próbował ich przekonać prof. Leszek Pawłowicz z Gdańskiej Akademii Bankowej:

„Interwencjonizm słusznie przeciwstawiany jest liberalizmowi. Byłoby dużą nieodpowiedzialnością, gdybyśmy się zachowywali, jak ortodoksyjni liberałowie. Niemcy nie maja takich oporów. Suma aktywów niemieckiego banku rozwojowego KFW, taki ich BGK, sięga 500 mld euro. I ta kwota nie wyczerpuje wcale niemieckiego interwencjonizmu. Trzeba się postarać jednak, by interwencjonizm w wykonaniu Inwestycji Polskich był w przyszłości uznany za racjonalny interwencjonizm.”

km/OF


Tagi


Artykuły powiązane

Trendy w globalnych przepływach zagranicznych inwestycji bezpośrednich

Kategoria: Polityka fiskalna
Spowolnienie gospodarcze, napięcia geopolityczne, obawy dotyczące bezpieczeństwa łańcucha dostaw i szerzej bezpieczeństwa narodowego prowadzące do wzrostu protekcjonizmu i fragmentacji handlu, bardziej restrykcyjne otoczenie regulacyjne biznesu, trudniejsze globalne warunki finansowe i rosnące koszty negatywnych skutków zmian klimatu to wybrane czynniki podważające stabilność i przewidywalność globalnych przepływów inwestycyjnych. Nie pozostają bez wpływu na przepływy zagranicznych inwestycji bezpośrednich (ZIB), zarówno w rozwiniętych, jak i w rozwijających się krajach.
Trendy w globalnych przepływach zagranicznych inwestycji bezpośrednich

Złote Szkoły NBP: Jak edukacja ekonomiczna zmienia polskie szkoły

Kategoria: Raporty
Obraz edukacji ekonomicznej w Polsce jest dynamiczny i złożony. W całym kraju wiele organizacji i instytucji – interesariuszy z sektora publicznego, prywatnego oraz organizacji niekomercyjnych tworzy i wdraża projekty edukacyjne zarówno z zakresu ekonomii, jak i finansów. W czerwcu 2024 r. z inicjatywy Rady Edukacji Finansowej, w której NBP ma swojego przedstawiciela, a także we współpracy z OECD, została przyjęta w Polsce „Krajowa Strategia Edukacji Finansowej”. Tym samym nasz kraj dołączył do grona państw, które mają ogólnokrajową strategię na rzecz edukacji finansowej.
Złote Szkoły NBP: Jak edukacja ekonomiczna zmienia polskie szkoły

Oszczędności i inwestycje – trudne partnerstwo

Kategoria: Instytucje finansowe
Na pisanie o tym, jak ważne jest oszczędzanie i inwestowanie zużyto morze atramentu i farby drukarskiej. O oszczędzaniu mówią dziesiątki przysłów np. „oszczędnością i pracą ludzie się bogacą”. Tak, tak „i pracą” – a może lepiej by było: „przede wszystkim pracą”? Liczni publicyści przekonują, a politycy pouczają, że Polacy muszą więcej oszczędzać, by gospodarka szybciej się rozwijała. Ale gdy się zastanowimy, co by było, gdyby tak nagle wszyscy zaoszczędzili dajmy na to 90 proc. tego co zarobili, to zauważymy, że byłoby niedobrze – katastrofa: towary leżałyby na półkach, a przedsiębiorcy by pobankrutowali – przecież tego, czego nie udało się sprzedać w kraju nie byłoby łatwo upchnąć za granicą, i tak borykającą się z nadprodukcją, szukającą po świecie rynków zbytu. Sprawy są zatem bardziej skomplikowane niż się powierzchownie wydaje.
Oszczędności i inwestycje – trudne partnerstwo