Podatki uciekają przez Karaiby a zostawiają biedę

Associated British Foods, producent cukru, korzysta z raju podatkowego, który umożliwił jej uniknięcie zapłacenia podatku w Zambii na kwotę, która wystarczyłaby na posłanie 48 tys. tamtejszych dzieci do szkoły. Zambia jest krajem, w którym prawie połowa dzieci nie kończy swojej podstawowej edukacji.
Podatki uciekają przez Karaiby a zostawiają biedę

Brytyjskie Wyspy Dziewicze, raj - nie tylko podatkowy (CC BY-ND arctic_whirlwind)

Dziennik „The Guardian” przyniósł kolejną porcję informacji na temat popularności rajów podatkowych, z których korzystają koncerny działające w krajach rozwijających się. Okazuje się, że możliwość unikania opodatkowania oferowana przez raje uderza w najbiedniejszych tego świata.

Raje podatkowe dzięki temu, że operują na niejasnych zasadach, mogą także służyć do ukrywania dużych transakcji przeprowadzanych w krajach rozwijających się. W ostatnim tygodniu mówiło się dużo choćby o transakcjach w sektorze wydobywczym, w które zaangażowane były dwa podmioty notowane na FTSE100. Transakcje przeprowadzono za pośrednictwem raju podatkowego na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, w Panamie i na Gibraltarze, co pozwoliło firmom na uniknięcie zapłacenia w Demokratycznej Republice Konga (miejscu, którego dotyczyła transakcja) aż 1,36 mld dolarów podatku. Ta kwota stanowi dwukrotności kongijskiego budżetu na edukacje i zdrowie.

Cały artykuł na stronie Guardiana.

Brytyjskie Wyspy Dziewicze, raj - nie tylko podatkowy (CC BY-ND arctic_whirlwind)

Tagi