(CC BY-ND MREBRASIL)
W przypadku Indii i Brazylii odpowiedź brzmi: “spowolnienie jest zasmucające, ale jego implikacje są jedynie regionalne.”
Natomiast Rosja i Chiny to zupełnie inna historia.
Rosja to jeden z głównych graczy rynku energii, a Chiny produkują pewnie z połowę rzeczy, które możemy kupić w Walmarcie. Jeżeli rzeczywiście sytuacja się tam mocno pogorszy, zagrożenie dla globalnego rynku jest poważne.
Chiny to oczywiście problem bardziej interesujący niż Rosja, której zasoby surowców mogą być znaczące dla Europy Wschodniej, ale – w razie kłopotów – Europa Wschodnia może po prostu zmienić dostawców (oczywiście, to duży koszt).
Chiny zaś są unikalne. Masowa migracja chińskich robotników do fabryk przyczyniła się do największej redukcji poziomu biedy w historii ludzkości, a także redukcji kosztów produkcji w krajach rozwiniętych.
oprac. SS
W ostatnich miesiącach ceny ropy naftowej utrzymywały się w relatywnie wąskim przedziale wahań. Główne czynniki wpływające na rynek tego strategicznego surowca to eskalacja działań wojennych w kilku regionach świata oraz polityka krajów OPEC.
W styczniu 2020 roku Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską. Oczekiwane korzyści z brexitu, poza odzyskaniem suwerenności w zakresie kształtowania prawa i zewnętrznych relacji gospodarczych, jednak się nie zmaterializowały. Widoczny jest natomiast spadek wydajności i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki, co wpływa także na kondycję rynku pracy.
