Autor: Milena Kabza

Dr nauk ekonomicznych, pracuje w NBP

Niemcy chcą drogi rezygnacji z euro bez wychodzenia z UE

Niemieccy ekonomiści propagują pomył stworzenia mechanizmu prawnego umożliwiającego wyjście ze strefy euro bez opuszczania Unii Europejskiej oraz nowych ram kompensowania nierównowag płatniczych w ramach systemu Target-2.
Niemcy chcą drogi rezygnacji z euro bez wychodzenia z UE

(CC0 Public Domain)

System Target-2 został utworzony w latach 90. XX wieku w celu regulowania poziomu kredytu międzybankowego przez banki centralne w krajach należących do strefy euro. Sposób działania Target-2, powodujący narastanie należności i zobowiązań banków centralnych wobec Europejskiego Banku Centralnego (EBC), powoduje jednak zwiększanie nierównowagi płatniczej między krajami strefy euro.

Niemcy są krajem, który w rozliczeniach w ramach Target-2 odgrywa jedną z najważniejszych ról ze względu na najwyższe dodatnie saldo w Eurosystemie wynoszące na koniec kwietnia 902 mld euro. Jest to częściowo wynikiem programu luzowania ilościowego i zakupów obligacji skarbowych przez EBC.

W opinii eksperta OMFIF, obserwatorzy europejskiej polityki gospodarczej powinni bacznie słuchać niemieckich ekonomistów. Co stałoby się z nierównowagą wewnątrz strefy euro w ramach systemu Target-2, gdyby jakieś państwo członkowskie opuściło Unię Gospodarczą i Walutową (UGW)?

Obecnie salda Target-2 są traktowane jako pozycje bilansu banku centralnego, które nie są możliwe do odzyskania, bez określonych dat wygaśnięcia i oprocentowane według głównej stopy refinansowej EBC (0 proc.). Niektórzy niemieccy ekonomiści uważają zaś, że powinno to ulec zmianie.

Hans-Werner Sinn, Clemens Fuest, Karl Konrad i Christoph Schmidt są wiązani z pomysłami dotyczącymi stworzenia mechanizmu prawnego umożliwiającego krajom wyjście ze strefy euro bez opuszczania Unii Europejskiej. Sugerują oni także nowe ramy przekształcenia nierównowag płatniczych w ramach systemu Target-2 w zsumowane zadłużenie lub kredyt, które byłyby następnie rozliczane przez odchodzące państwo.

OMFIF w swoim komentarzu podkreśla, że ich opinia może mieć duże znaczenie, bo są oni liderami opinii publicznej, współpracują ze znaczącymi instytutami badawczymi, jak Ifo, a także mają wpływ na kształtowane polityki gospodarczej Niemiec zasiadając w rządowych gremiach doradczych. Wykorzystywane przez nich argumenty są częścią dyskusji trwającej już od trzech lat w niemieckim ministerstwie finansów dotyczącej ewentualnego wyjścia Grecji ze strefy euro.

Dyskutowana kwestia jest ściśle związana z szerszym zagadnieniem wzmocnienia architektury Unii Gospodarczej i Walutowej. Niemcy nalegają na wprowadzenie mechanizmu uporządkowanej restrukturyzacji zadłużenia państw strefy euro, jako warunku dla większego podziału ryzyka w ramach strefy euro – choć ten pomysł niekoniecznie jest zbieżny z wizją zreformowanej strefy euro z politycznym i ponadnarodowym zaangażowaniem i porozumieniem państw członkowskich na rzecz podziału ryzyka.

W tym kontekście warto zauważyć, że pojawiają się rozbieżne komunikaty ze strony władz EBC dotyczące kwestii ewentualnego wyjścia jakiegoś kraju ze strefy euro w odniesieniu do systemu Target-2. W styczniu 2017 r. Mario Draghi, prezes EBC, w odpowiedzi na pisemne pytanie od włoskich posłów do Parlamentu Europejskiego, wyjaśnił, że jeśli dane państwo opuści strefę euro, to należałoby uregulować należności lub zobowiązania banku centralnego tego kraju wobec EBC w całości. Później jednak prezes Draghi unikał komentarzy i deklaracji w tej kwestii wskazując, że nie ma ona odzwierciedlenia i nie jest przewidziana w unijnych przepisach traktatowych.

Nie ulega wątpliwości, że w przypadku utrzymywania się lub pogorszenia napięć polityczno-finansowych w strefie euro – mimo sprzyjających warunków gospodarczych – zwiększeniu może ulec podział na kraje północne i południowe w ramach strefy euro, czyli te, które straciły i skorzystały na UGW.

(CC0 Public Domain)

Tagi