Nowy sojusz latynoamerykański skłania się ku Azji

Do miriady utworzonych w Ameryce Łacińskiej podregionalnych organizacji służących rozwojowi handlu i integracji doszedł jeszcze Sojusz Pacyfiku zawiązany przez Chile, Peru, Kolumbię i Meksyk.
Nowy sojusz latynoamerykański skłania się ku Azji

CC BY-NC-SA Gobierno Federal

Zawarcie nowego porozumienia ogłosiły głowy państw tych czterech państw podczas ubiegłotygodniowego spotkania w Chile. Było to już czwarte spotkanie na szczycie przywódców tych państw. Nowy blok może się stać potężną organizacją.

Podobnie jak przy zawieraniu innych takich porozumień, cztery państwa tworzące Sojusz Pacyfiku (Alianza del Pacífico) dążą do rozwoju handlu przez usunięcie oficjalnych i nieoficjalnych przeszkód oraz do większego zintegrowania systemów gospodarczych.

Pierwszym krokiem na drodze wiodącej do tego celu jest zapewnienie prezydentów, że w ciągu sześciu miesięcy zniesiony zostanie wymóg posiadania wiz przez obywateli państw zawierających porozumienie. Zaproponowany po raz pierwszy przed rokiem sojusz ma również służyć koordynacji wysiłków podejmowanych w celu rozwoju eksportu i przyciągnięcia inwestycji zagranicznych, na przykład poprzez otwieranie wspólnych przedstawicielstw w ważnych ośrodkach zagranicznych. Dąży się też do tego, aby wykorzystać położenie tych czterech państw do rozwoju kontaktów handlowych z państwami regionu azjatycko-pacyficznego.

Prezydenci ustalili, że będą dążyć do zniesienia ceł i innych ograniczeń handlu. W tym celu do końca 2012 roku powołana zostanie specjalna komisja i pierwsze postanowienia będą wprowadzone w życie. Prezydenci zobowiązali się, że wyeliminowane zostaną reguły pochodzenia, aby ułatwić dostęp do towarów produkowanych z surowców pochodzących z dowolnego z pozostałych państw przystępujących do sojuszu. Towary te będą uważane za produkty krajowe.

Ustalili również, że zwiększy się wymiana informacji drogą elektroniczną i ułatwione zostaną wymiany organizowane w celach edukacyjnych oraz współpraca. Czwórka państw zajmie się tworzeniem mechanizmów pozwalających rozstrzygać sporne kwestie oraz przygotuje elektroniczny system zaświadczeń pochodzenia, który ma działać od końca 2013 roku.

Każde z czterech państw członkowskich zawarło wcześniej porozumienia o wolnym handlu z innymi państwami tego regionu i z innych części świata, ale obecny sojusz będzie pierwszą organizacją integracyjną, w której znajdzie się cała czwórka.

Ludność Chile, Peru, Meksyku i Kolumbii wynosi łącznie 215 mln, a produkt krajowy tych państw przekracza wartość 2 bln dolarów. W teorii Sojusz Pacyfiku może się stać potężną organizacją handlową i przyciągnąć wielu inwestorów. Dopiero się jednak okaże, jak szybko będą usuwane przeszkody utrudniające wymianę handlową między tymi państwami, a także to, czy wspólne wysiłki spowodują znaczący wzrost inwestycji zagranicznych.

Decyzja o utworzeniu sojuszu to skutek postępującej globalizacji, dobrych wyników gospodarczych oraz coraz lepszych nastrojów panujących w tych czterech państwach. Świadczy to także o tym, że państwa członkowskie nadal chcą dążyć do zróżnicowania łączących je stosunków gospodarczych i handlowych. Stany Zjednoczone pozostają jednym z najważniejszych partnerów handlowych każdego państwa z tej czwórki, ale tylko dla Meksyku i Kolumbii są partnerem najważniejszym (trafia tam 80 proc. eksportu z Meksyku i 37 proc. z Kolumbii). Dla Chile i Peru największym importerem ich produktów nie są już Stany Zjednoczone, lecz Chiny (odpowiednio 22,5 proc. i 15,2 proc. wielkości eksportu). Systematycznie także wzrasta znaczenie Chin jako źródła kredytowania i inwestycji bezpośrednich w tym regionie.

W pewnym stopniu Sojusz Pacyfiku będzie stanowił przeciwwagę dla Mercosuru, olbrzymiego bloku handlowego i unii celnej, gdzie dominuje Brazylia, gigant Ameryki Łacińskiej. Należy przypuszczać, że cztery leżące nad Pacyfikiem państwa nie będą w takim stopniu nękane przez problemy, które od lat dokuczają Mercosurowi wskutek nawracających kwestii spornych między Brazylią a Argentyną dotyczących handlu. Szczególnie Argentyna wprowadza ograniczenia importu, które być może nie zawsze są niezgodne z zasadami obowiązującymi w tym bloku, ale na pewno przeczą duchowi tego porozumienia.

W spotkaniu w Chile w charakterze obserwatorów uczestniczyli także Laura Chinchilla, prezydent Kostaryki i Ricardo Martinelli, prezydent Panamy, oraz kanadyjski minister spraw zagranicznych i hiszpański król Juan Carlos. Laura Chinchilla wyraziła już chęć przystąpienia do nowego bloku handlowego.

1111

© [2012] The Economist Intelligence Unit Limited.

Wszystkie prawa zastrzeżone. Artykuł opublikowany na licencji, tłumaczenie NBP. Oryginał w j. angielskim znajduje się w bazie www.viewswire.com

CC BY-NC-SA Gobierno Federal
1111
1111

Tagi


Artykuły powiązane

Wpływ konfliktów geopolitycznych na handel i wzrost gospodarczy

Kategoria: Trendy gospodarcze
Badanie pokazało, że rozdzielenie światowego systemu handlu na dwa bloki – amerykański i chiński – spowodowałoby w 2040 r. obniżenie światowego dobrobytu o około 5 proc. w porównaniu z sytuacją wyjściową. Straty byłyby największe (ponad 10 proc.) w regionach o niskich dochodach.
Wpływ konfliktów geopolitycznych na handel i wzrost gospodarczy