Żywność droższa, ale jej udział w domowym budżecie maleje

O 6,5 proc. droższa była w listopadzie żywność w porównaniu do okresu sprzed roku – wylicza GUS. To szybszy wzrost niż w przypadku innych artykułów konsumpcyjnych. Udział wydatków na żywność w przeciętnych budżetach domowych systematycznie jednak spada, w 2016 r. było to 15,4 proc.
Żywność droższa, ale jej udział w domowym budżecie maleje

Zebrane przez Eurostat dane o strukturze europejskich budżetów domowych pozwalają zorientować się w długookresowych trendach w wydatkach konsumenckich i porównać je z sytuacją w innych krajach. Jedną z najbardziej wyraźnych tendencji jest spadek udziału w budżetach domowych wydatków na żywność w tzw. nowych krajach unijnych.

Według wyliczeń Eurostatu w Polsce na żywność wydano w 2016 r. 38,2 mld euro, o blisko 13 mln euro więcej niż rok wcześniej. Wydatki na jedzenie to druga pod względem znaczenia – po wydatkach na utrzymanie mieszkań (wraz z kosztami energii, wody i innymi wydatkami eksploatacyjnymi) – pozycja kosztów obciążających konsumenta. Ich udział w budżecie domowym nieznacznie wzrósł w 2016 r. (z 15,3 proc. w roku 2015 do 15,4 proc.), ale jeszcze w 2010 r. wynosił aż 17,3 proc., a w 2004 r. – 19,3 proc.

Ceny żywności nie rozpędzą inflacji

Polacy wydają na żywność relatywnie więcej ze swoich portfeli niż mieszkańcy Unii Europejskiej średnio. W UE udział żywności w wydatkach domowych wyniósł w 2016 r. 11,1 proc. i w ciągu ostatnich kilkunastu lat praktycznie się nie zmienił (w 2004 r. wynosił 11,2 proc.). Bardzo stabilnie w wieloletniej perspektywie kształtują się wydatki na żywność w Wielkiej Brytanii (7,1 proc. – najniższy udział w UE), w Niemczech (9,4 proc.), w Szwecji (11,0 proc.), we Francji (12,2 proc.), w Belgii (12,3 proc.). Żywność relatywnie tanieje m.in. w Irlandii (8,2 proc. udziału w wydatkach w 2016 r.), w Austrii (8,6 proc.), we Włoszech (13,1 proc.).

Wydatki na żywność więcej ważą w budżetach domowych w nowych krajach unijnych. Dotyczy to szczególnie Rumunii, gdzie koszty jedzenia sięgają 27,9 proc. (dane za 2015 r.). Relatywnie droga jest żywność  także na Litwie (20,6 proc. wydatków), w Estonii (18,7 proc.) i w Bułgarii (17,9 proc.). Relatywnie więcej niż w Polsce wydaje się na żywność także w Grecji, Portugalii i na Słowacji. W Rumunii, Bułgarii, na Litwie i Łotwie – podobnie jak w Polsce – udział wydatków na żywność systematycznie i znacząco spada.

Na co więc przeznaczamy najwięcej? To koszty mieszkaniowe. Są największą pozycją w wydatkach konsumenckich są w Polsce. Ich łączna suma i procentowy udział w domowym budżecie w ostatnich latach także jednak spada. Wraz z wydatkami na energię elektryczną i ogrzewanie koszty wyniosły w 2016 r. 52,6 mld euro. To o 1,1 mld euro mniej niż rok wcześniej. W wartościach względnych wydatki na eksploatację mieszkań zmalały z 21,5 proc. w roku 2015 i z 22,8 proc. w roku 2010 do 21,2 proc. w roku ubiegłym. W UE udział tych wydatków jest relatywnie wyższy (w 2016 r. sięgał 24,5 proc.). 12 lat temu (w 2004 r.) udział ten wynosił 22,4 proc.

Zmniejszyły się w 2016 r. także wydatki na usługi transportowe. Wydano na nie w Polsce w ubiegłym roku 3,2 mld euro, o 0,8 mld euro mniej niż rok wcześniej. Ich udział w portfelu zmalał z 1,6 do 1,3 proc. Spadły także wydatki na usługi telekomunikacyjne, ale ich udział pozostał na tym samym poziomie 2,4 proc.

Wzrosły wydatki na alkohol i wyroby tytoniowe (udział w wydatkach sięga 6,1 proc., przy średniej unijnej – 3,9 proc.). Większy jest ich udział – relatywnie – w wydatkach Czechów, na Łotwie, Węgrzech i w Luksemburgu.

Mniej niż przeciętnie w UE wydajemy (w relacji do własnego budżetu) na zakup mebli, samochodów, usługi gastronomiczne, noclegi i ubezpieczenia.

>> więcej: Eurostat

 

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Żywności nie zabraknie, ale będzie jeszcze droższa

Kategoria: Sektor niefinansowy
Jeśli ograniczymy produkcję zbóż w Europie, chroniąc środowisko, to ktoś będzie musiał tę produkcję przejąć. Prawdopodobnie będą to kraje Ameryki Południowej, gdzie presja na ochronę środowiska naturalnego jest o wiele mniejsza – mówi dr Jakub Olipra, starszy ekonomista w Credit Agricole Bank Polska.
Żywności nie zabraknie, ale będzie jeszcze droższa

Obawy o finanse a krańcowa skłonność do konsumpcji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Wyniki prowadzonego w czasie pandemii badania, pokazują, że brytyjskie gospodarstwa domowe, obawiające się o swoją przyszłość finansową - w przypadku jednorazowej korzystnej zmiany dochodu -  zamierzają jednak wydać na konsumpcję więcej niż pozostałe.
Obawy o finanse a krańcowa skłonność do konsumpcji