Dane z głosowań RPP powinny być publikowane wcześniej

Gdyby dane dotyczące rozkładu głosów w RPP były publikowane przed kolejnym jej posiedzeniem, przewidywalność polityki pieniężnej byłaby znacznie większa. Taki jest wniosek z badania zaprezentowanego na seminarium NBP przez Andreya Sirchenkę z European University Institute we Florencji. Praca ukraińskiego ekonomisty stanowi argument za wcześniejszym publikowaniem szczegółów głosowań RPP.

W ciągu ostatnich dwóch dekad widoczny jest trend wśród banków centralnych do znacznie szerszego informowania rynków finansowych na temat uwarunkowań i przebiegu procesów decyzyjnych dotyczących polityki pieniężnej. Ekonomiści i bankierzy centralni uważają, że przewidywalność i transparentność polityki pieniężnej zwiększa jej efektywność. Nie ma jednak zgody co do tego, czy wyniki głosowań ciał kształtujących tę politykę powinny być podawane do publicznej wiadomości. W Stanach Zjednoczonych informacja o tym, jak głosowali poszczególni członkowie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku publikowana jest po trzech tygodniach od decyzji. W Europejskim Banku Centralnym nie jest publikowana wcale. NBP tę informację podaje po 6 tygodniach od decyzji, a więc już po kolejnym posiedzeniu RPP.

Andrey Sirchenko z European University Institute we Florencji sprawdził, czy publikowanie danych wcześniej, przed kolejnym posiedzeniem, poprawiłoby przewidywalność polityki pieniężnej. Można bowiem domniemywać, że nie tylko ostateczna decyzja podjęta przez większość, ale także głos mniejszości może nieść ze sobą istotną informację, która pozwala lepiej przewidywać, co stanie się na następnym posiedzeniu. W chwili obecnej ten głos mniejszości jest oficjalnie słyszalny dopiero po 6 tygodniach.

Sirchenko w swoim badaniu stworzył model ekonometryczny do przewidywania decyzji odnośnie zmian stóp procentowych na podstawie danych, jakimi zwykle posługują się w takich przypadkach ekonomiści: inflacja bazowa, przewidywana inflacja z badań sondażowych, bieżący i prognozowana zmiana PKB, rynkowe stopy procentowe na rynku międzybankowym. Dodatkowo uwzględnił historyczne dane o tym, jak głosowały pierwsza i druga Rada Polityki Pieniężnej w latach 1998-2009 i wprowadził je tak, jakby były znane przed kolejnym posiedzeniem. Potem porównał oba modele. Okazało się, że gdy informacja o sporach w łonie Rady jest uwzględniona, model ma 11 proc. więcej celnych przewidywań niż bez tej informacji. Co więcej, model ekonometryczny obejmujący dane o głosowaniu przewiduje celniej niż analitycy ekonomiczni sondowani przez Reutersa przed każdym posiedzeniem. To pokazuje, że przyspieszenie daty publikacji danych o głosowaniu poprawi przewidywalność polityki pieniężnej Narodowego Banku Polskiego.

Sirchenko zaprezentował swoje badania na seminarium pt. „Czy dane o głosowaniach RPP pomagają przewidywać zmiany stóp procentowych”, które odbyło się 1 lipca w siedzibie NBP. Uczestniczący w dyskusji Witold Grostal z Instytutu Ekonomicznego stwierdził, że nie jest oczywiste czy poprawa przewidywalności polityki pieniężnej jest dobra sama w sobie. Jej celem niekoniecznie powinno być ułatwianie analitykom odgadywanie przyszłych decyzji, ale właściwe zarządzanie gospodarką. W świetle wydarzeń od 2007 roku można argumentować, że polityka pieniężna NBP, który publikuje dane później niż Bank Anglii, okazała się skuteczniejsza niż na Wyspach.

Po drugie, ustawa o Narodowym Banku Polskim nie pozwala na publikację danych o głosowaniach RPP wcześniej niż na 6 tygodni po podjęciu decyzji. Zmiana tego stanu rzeczy wymagałaby zatem działania parlamentu. Według Grostala to może być niebezpieczne jak otwarcie puszki Pandory, bo Sejm zająwszy się sprawami banku, mógłby chcieć ingerować w jego inne prerogatywy.

Grostal podkreślił także, że w Polsce członkowie RPP komunikują rynkom swoje preferencje co do zmiany poziomu stóp procentowych w większym stopniu niż w innych krajach. Zatem, do pewnego stopnia, ich wypowiedzi mogą być traktowane jako substytut szybko publikowanych oficjalnych danych o tym, jak głosowali.

Na prośbę autora paper został zaktualizowany w listopadzie 2010 r.
Policy Makers Votes and Predictability of Monetary Policy – November 28

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Polityka monetarna przy bardzo niskich stopach procentowych

Kategoria: VoxEU
Badanie potwierdza, że transmisja polityki pieniężnej do gospodarki jest znacznie słabsza, kiedy nominalne stopy procentowe spadają do bardzo niskiego poziomu oraz że siła transmisji słabnie im dłużej stopy procentowe pozostają na niskim poziomie.
Polityka monetarna przy bardzo niskich stopach procentowych