Autor: Thomas F. Cargill

wykładowca ekonomii na University of Nevada

Nadchodzi Yellenomika

Janet Yellen jest świetnie przygotowana do sprawowania swojej funkcji, ma na koncie wartościowe publikacje naukowe i jest pierwszą kobietą, która będzie rządzić amerykańskim bankiem centralnym. Najważniejsze jest jednak to, jak będzie go prowadzić. Po tym, co robiła w Fedzie dotąd, można się spodziewać, że przed nami okres „Yellenomiki”. I nie ma się z czego cieszyć.
Nadchodzi Yellenomika

Janet Yellen, następczyni Bena Bernanke na stanowisku szefa Fed (CC BY-NC-ND International Monetary Fund)

Fed pod rządami Yellen będzie kontynuował luzowanie ilościowe i politykę zerowych stóp procentowych. Wszystko będzie oparte na przekonaniu, ze aktywny Fed może „latać, jak motyl i kąsać, jak pszczoła”, by zacytować powiedzenie boksera Mohammeda Aliego.

Taka polityka jednakże nie miała dotąd znaczącego wpływu na wzrost realnego PKB, a w zamian za to zaburzyła alokację kapitału, wspierając inflację na rynku obligacji i giełdzie, wspierając gwarantowane przez rząd kredyty hipoteczne, wzmagając problemy z niedofinansowaniem planów emerytalnych poprzez utrzymywanie niskich stóp procentowych i wreszcie wspierając deficyt budżetowy i wysoki stosunek długu do PKB.

Cały komentarz na stronie centralbanking.com

Janet Yellen, następczyni Bena Bernanke na stanowisku szefa Fed (CC BY-NC-ND International Monetary Fund)

Tagi


Artykuły powiązane

Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?

Kategoria: Trendy gospodarcze
Właśnie dokonuje się duży zwrot w polityce najważniejszych banków centralnych na świecie. Ściśle wiąże się z tym obserwowany wzrost rentowności obligacji rządowych, który rozpoczął się w 2021 r. i nabrał gwałtownego przyspieszenia w tym roku.
Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?

Jak Stany Zjednoczone radziły sobie wcześniej z wysoką inflacją

Kategoria: Analizy
Aktualna inflacja w USA pozostaje blisko poziomów z okresu czarnej dekady bankowości centralnej, czyli lat siedemdziesiątych. Czy odpowiedzialnością za wysoką inflację z tamtych czasów możemy obarczyć szoki podażowe?
Jak Stany Zjednoczone radziły sobie wcześniej z wysoką inflacją