NBP ma wzorcowy poziom rezerw

W styczniu tego roku w porównaniu z grudniem ubiegłego aktywa rezerwowe NBP wzrosły o 5,7 mld euro – do 60,9 mld euro. To m.in. efekt sprzedaży obligacji zagranicznych przez polski rząd i dochodów, jakie NBP czerpie z inwestowania swoich rezerw – mówi Paweł Michalik, zastępca dyrektora Departamentu Statystyki NBP.

Oficjalne aktywa rezerwowe NBP zwiększyły się z 55,2 mld euro do 60,9 mld euro.  Co jest główną przyczyną tego wzrostu?

Pierwszym powodem wzrostu aktywów rezerwowych było powiększenie zadłużenia zagranicznego przez polski rząd. Jak informuje Ministerstwo Finansów, w styczniu zostały wyemitowane obligacje za 3 mld euro. Pieniądze z ich sprzedaży trafiły na konta do NBP.

NBP zarabia też na inwestowaniu swoich rezerw. Są to przychody z lokat w zagranicznych bankach i odsetki od papierów wartościowych, np. obligacji innych państw, i to kolejne źródło wzrostu aktywów rezerwowych. Dodatkowo w ubiegłym miesiącu napłynęły do nas środki z Unii Europejskiej. Podobnie jak w przypadku emisji obligacji zagranicznych, waluty te także trafiły do NBP.

Bank centralny podejmuje również działania zwiększające dochodowość rezerw. Jako wiarygodny podmiot taniej dostaje pożyczki na rynku międzynarodowym i pozyskane w ten sposób środki odpożycza dalej po wyższej cenie. W wyniku tego procesu rosną zarówno należności – aktywa, jak i zobowiązania – pasywa, zatem efekt netto tego procesu jest mały. Nasza publikacja pokazuje jednak wartości brutto i stąd taka działalność pożyczkowa NBP odbija się wyraźnie w poziomie aktywów rezerwowych.

Jeśli popatrzymy na dane z ostatnich dwunastu miesięcy, to widzimy, że oficjalne aktywa rezerwowe NBP wyrażone w euro wahają się mniej niż wyrażone w dolarach. Dlaczego?

Przyczyną tych wahań są najczęściej różnice kursowe. Mniejsza zmienność w euro wynika z faktu, że w tej walucie ulokowanych jest więcej środków niż w dolarach. W związku z tym przeliczeniu po aktualnym kursie walutowym podlega mniejsza część całości rezerw. A w ciągu ostatnich dwóch lat kurs wymiany euro na dolara silnie się wahał.

NBP publikuje poziom swoich rezerw w trzech walutach: euro, dolarze, złotym. Jednak mniejsza zmienność poziomu rezerw w euro jak również dążenie Polski do integracji ze strefą euro są powodami, dla których NBP najczęściej używa tej pierwszej waluty do określania wielkości swoich rezerw.

Czy na tle innych krajów poziom polskich rezerw jest wystarczający?

Nie istnieje jeden autorytatywny wskaźnik, który by mówił o wymaganym poziomie rezerw. Najczęściej bada się, czy rezerwy wystarczą do pokrycia zagranicznego zadłużenia krótkoterminowego kraju. W Polsce zagraniczne zobowiązania krótkoterminowe stanowiły 90 proc. rezerw na koniec 2009 roku. To oznacza, że rezerwy z nawiązką pokrywały stan zadłużenia krótkoterminowego Polski. Jest to poziom podobny do posiadanego przez inne kraje, które nie miały problemów finansowych. Na przykład  na Węgrzech  wskaźnik ten był dużo gorszy.
Stosuje się też inną miarę – ocenia się, na jak długo wystarczyłoby rezerw, gdybyśmy nie mieli innego źródła walut obcych i musieli płacić za import rezerwami. W tym wypadku bezpieczne minimum wynosi trzy miesiące. Rezerwy Polski wystarczyłyby natomiast na sfinansowanie importu przez cztery i pół miesiąca. Można zatem stwierdzić, że poziom rezerw NBP jest bardzo bezpieczny.


Tagi


Artykuły powiązane

Zarządzanie rezerwami dewizowymi NBP

Kategoria: Analizy
Na koniec 2021 r. rezerwy dewizowe NBP osiągnęły równowartość 166 mld dol., wzrastając sześciokrotnie w stosunku do poziomu z 2000 r. i niemal dwukrotnie w ciągu ostatniej dekady. W rankingu krajów dysponujących największymi rezerwami dewizowymi Polska plasuje się na wysokiej 20. pozycji.
Zarządzanie rezerwami dewizowymi NBP