Piotruś Pan w japońskim banku centralnym

Wielu ludzi w Azji sądzi, że szef banku centralnego Japonii, Haruhiko Kuroda, żyje w Nibylandii. Wszyscy ekonomiści – zarówny ci, którzy uważają że zbyt mocno osłabił yena, jak i ci, którzy twierdzą, że go zbytnio wzmocnił – przekonują, że polityka Kurody oderwana jest od rzeczywistości.
Piotruś Pan w japońskim banku centralnym

Modele pozujący jako Piotruś Pan i Wendy (CC BY-NC-ND Andrew Pool)

Mimo to trudno było nie być zaskoczonym, gdy Kuroda sam przyznał w środę, że jego polityka opiera się na… wyobraźni – a dokładniej na tym, że jego zdaniem ludzie chcą wierzyć w to, że jego polityka działa. „Słyszeliście na pewno historię Piotrusia Pana. Czytamy tam, że w chwili gdy zwątpisz, że możesz latać, już nigdy nie wzlecisz” – powiedział na oficjalnej konferencji Kuroda.

To jednak chyba nie jest dobre, gdy bankier centralny zarządzający walutą sugeruje, że w swoich działaniach opiera się na dziecięcych historyjkach i pokazuje słabość obecnej polityki pieniężnej Japonii.

Cały komentarz na stronie Bloomberga.

Modele pozujący jako Piotruś Pan i Wendy (CC BY-NC-ND Andrew Pool)

Tagi