Presja inflacyjna nieco odpuszcza

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2017 r. spadł w stosunku do marca o 0,5 pkt. Był to pierwszy od blisko dwóch lat zwiastun słabnącej presji inflacyjnej. Jak na razie jednak nie wydaje się, aby odwrót od tej presji miał trwały charakter – uważa BIEC
Presja inflacyjna nieco odpuszcza

Zarówno czynniki zewnętrzne, płynące z otoczenia gospodarki, jak i te krajowe kształtujące ceny, nie sprzyjają stabilizacji cen w dłuższej perspektywie – donosi Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC. Do spadku wskaźnika w największym stopniu przyczyniły się: stabilizacja wskaźnika cen surowców w efekcie taniejącej ropy naftowej oraz spadek oczekiwań inflacyjnych konsumentów.

Najsilniej w kierunku ograniczenia presji inflacyjnej oddziaływało w tym miesiącu ograniczenie oczekiwań inflacyjnych wyrażane przez konsumentów. Zdecydowanie zwiększył się odsetek konsumentów, którzy uważają, że w najbliższym czasie ceny pozostaną na dotychczasowym poziomie, ubyło zaś tych, którzy spodziewają się wzrostu cen.

Nieco odmienne opinie na temat kształtowania się cen w najbliższej przyszłości wyrażali przedstawiciele firm produkcyjnych. Zdecydowana większość z nich, bez względu na wielkość firmy i branżę, planuje w najbliższej przyszłości podnieść ceny na swe produkty. Wyjątek stanowią przedstawiciele przemysłu farmaceutycznego, którzy plany znaczących podwyżek formułowali już kilka miesięcy temu, zaś obecnie obserwujemy niewielką przewagę tych, którzy zapowiadają obniżać ceny.

Ze względu na dominującą rolę popytu konsumpcyjnego we wzroście gospodarczym, oczekiwania przedsiębiorców wydają się bardziej realistyczne. Stąd w najbliższym czasie spodziewać się można korekty oczekiwań przedstawicieli gospodarstw domowych.

Podobnie jak przed miesiącem, złoty umacniał się, co czyniło nieco tańszy import, a tym samym stabilizowało koszty produkcji. Ceny importu to jednak jedynie część kosztów prowadzonej działalności gospodarczej. Koszty związane z zatrudnieniem od ponad roku rosną.

Rosną również koszty związane z utrzymaniem środków produkcji, o czym świadczy bardzo wysoki odsetek wykorzystania mocy produkcyjnych. Na koniec marca br. średni odsetek ich wykorzystania w sektorze przetwórstwa przemysłowego przekroczył 80 proc. (dane po uwzględnieniu czynnika sezonowości), zaś w niektórych branżach, jak np. w przemyśle odzieżowym był bliski 90 proc. Oznacza to, że wiele firm dla utrzymania wzrostu produkcji powinno zacząć inwestować w nowe maszyny i urządzenia.

Na razie jednak zamiary inwestycyjne przedsiębiorstw są na znacznie niższym poziomie niż przed rokiem. Ponadto około 90 proc. badanych firm zamierza inwestować wyłącznie w oparciu o środki własne a jedynie 30 proc. zamierza skorzystać z kredytu bankowego. Źródła finansowania inwestycji wskazują więc, że ich skala będzie raczej niewielka.

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Czego można się dowiedzieć o oczekiwaniach inflacyjnych

Kategoria: VoxEU
Oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych są zwykle zawyżone, systematycznie niesymetryczne i skorelowane z cechami społecznymi i demograficznymi. Badanie tych niejednorodności i ich wpływu na zagregowane wyniki gospodarcze jest obecnie kluczowym wyzwaniem dla decydentów politycznych.
Czego można się dowiedzieć o oczekiwaniach inflacyjnych