Słaby złoty nie sprzyja niskiej inflacji

Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z wyprzedzeniem kierunek zmian cen wzrósł w czerwcu o 0,3 pkt i był to już czwarty z kolei miesiąc jego wzrostu. Obserwowany w ostatnich miesiącach wolniejszy wzrost cen będzie kontynuowany, a latem inflacja osiągnie swe najniższe poziomy – pisze w raporcie Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Słaby złoty nie sprzyja niskiej inflacji

(infografika DG)

Już obecnie wzrasta jednak ilość czynników przyczyniających się do odwrócenia tej tendencji, co najprawdopodobniej nastąpi jesienią.

Czynniki, które obecnie zagrażają przyszłej stabilności cen związane są głównie z kursem złotego, narastającą nierównowagą budżetową oraz oczekiwaniami przedsiębiorców na wyższe ceny produkowanych przez nich wyrobów.

Tendencję do słabnięcia złotego obserwujemy od początku roku, jednak w ostatnim czasie przybrała ona na sile. Inwestorzy od kilku miesięcy odchodzą od polskich obligacji a ostatnia obniżka stóp procentowych NBP dodatkowo osłabiła złotego. Słabszy złoty oznacza wzrost cen towarów importowanych, w tym przede wszystkim cen benzyny, która najszerzej wpływa na pozostałe ceny w gospodarce. Przyspieszony wzrost cen importu obserwujemy od początku roku. Wyższe ceny importu kształtują również ceny rodzimych producentów, którzy nie są importerami surowców do produkcji. Wyższe ceny importu stanowią dla nich dodatkową zachętę do podnoszenia cen.

Słabszy złoty oznacza również wzrost kosztu obsługi długu zagranicznego, co dodatkowo zwiększy nierównowagę budżetową. Tempo przyrostu zadłużenia skarbu państwa od początku roku wyraźnie przyspieszyło, co w głównej mierze związane było z rosnącymi potrzebami finansowania budżetu, w mniejszym stopniu z osłabieniem złotego. Z punktu widzenia rządu odbicie inflacji w drugiej połowie roku byłoby korzystne – ograniczyłoby skalę nowelizacji budżetu, zapewniając zwiększone wpływy z tytułu podatków.

WPI czerwiec 2013

Ponownie nasiliły się oczekiwania menedżerów przedsiębiorstw na wzrost cen produkowanych przez nich wyrobów. Zdecydowanie bardziej skłonne są podnosić ceny przedsiębiorstwa duże, zaś w układzie branżowym najsilniejsze oczekiwania wzrostu cen dominują wśród producentów żywności i w przetwórstwie ropy naftowej. Wśród producentów odzieży, samochodów oraz sprzętu elektronicznego przeważają przedstawiciele firm, którzy ceny zamierzają obniżać.

Niewielki wzrost zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów wynikał głównie z osłabienia złotego. Zmniejszone finansowanie zakupów kredytem bankowym dominowało w całym 2012 roku a pierwsze miesiące tego roku są kontynuacją wcześniejszych tendencji. W najbliższych miesiącach trudno spodziewać się wzrostu zainteresowania kredytem nawet w warunkach kolejnej obniżki stóp procentowych. Podstawowym czynnikiem decydującym o powrocie kredytobiorców do banków będzie ożywienie gospodarcze a wraz z nim wzrost zatrudnienia i wyższa od obecnej dynamika wynagrodzeń.

Spośród czynników działających w kierunki spadku WPI a tym samym zmniejszających presję inflacyjną, najsilniejszy wpływ w tym miesiącu miały ceny usług transportu i magazynowania. Po dwóch miesiącach przyspieszonego wzrostu, ceny tej kategorii usług nieco wyhamowały. Dotyczyło to głównie transportu wodnego oraz działalności pocztowej i kurierskiej. W dalszym ciągu przyspieszony wzrost wykazują ceny transportu lądowego i ceny usług magazynowych.

Po raz pierwszy od pięciu miesięcy nieznacznie obniżyły się jednostkowe koszty pracy w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych. Trudno na razie ocenić trwałość tej tendencji, zwłaszcza że dynamika wzrostu realnych wynagrodzeń jest dodatnia.

(km)

2013-06-09

(infografika DG)
WPI czerwiec 2013
WPI czerwiec 2013

Tagi


Artykuły powiązane

Czego można się dowiedzieć o oczekiwaniach inflacyjnych

Kategoria: VoxEU
Oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych są zwykle zawyżone, systematycznie niesymetryczne i skorelowane z cechami społecznymi i demograficznymi. Badanie tych niejednorodności i ich wpływu na zagregowane wyniki gospodarcze jest obecnie kluczowym wyzwaniem dla decydentów politycznych.
Czego można się dowiedzieć o oczekiwaniach inflacyjnych