Autor: Katarzyna Saczuk

Doradca ekonomiczny w Departamencie Analiz Ekonomicznych NBP.

Świadczenia rodzinne obniżają podaż pracy

Świadczenia rodzinne obniżają podaż pracy od 20 do 120 tys. osób rocznie - wynika z BAEL. Błędem byłoby jednak postrzeganie całej tej liczby jako efektu 500+. To tylko jedna z wprowadzonych ostatnio zmian instytucjonalnych, które mogą obniżać aktywność zawodową.
Świadczenia rodzinne obniżają podaż pracy

Jedną z częściej wyrażanych obaw w sprawie programu 500+ był jego negatywny wpływ na podaż pracy, zwłaszcza młodych kobiet. W pierwszych miesiącach obowiązywania programu, ilościowe oszacowanie jego wpływu na podaż pracy nie było możliwe ze względu na cykl publikacyjny danych oraz brak odpowiednich badań. Zagregowane dane dotyczące aktywności zawodowej nie pozwalały natomiast na potwierdzenie hipotezy o zmniejszeniu podaży pracy. Pozwalają na to jednak dane jednostkowe, począwszy od pierwszego kwartału 2017 roku.

Program „Rodzina 500+” polega na nieekwiwalentnym transferze społecznym w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i następne dziecko w gospodarstwie domowym. Świadczenie przysługuje również na pierwsze dziecko w rodzinach o niskim dochodzie. Program realizowany jest od kwietnia 2016 roku. Według danych MRPiPS, we wrześniu 2017 roku objętych nim było prawie 4 mln dzieci (w 2,6 mln rodzin), tj. ponad 57 proc. wszystkich dzieci do 18 roku życia w Polsce (65 proc. na wsi, 59 proc. w gminach miejsko-wiejskich oraz 51 proc. w miastach). Prawie 60 proc. rodzin otrzymuje świadczenie na pierwsze lub jedyne dziecko.

Wsparcie ma charakter bezwarunkowy i bezzwrotny. Wysokość i zakres świadczenia sprawia, że dla objętych nią rodzin stanowi znaczące źródło dochodu niezwiązanego z pracą, zwłaszcza dla gospodarstw domowych o niższym dochodzie. Zgodnie z teorią (np. Killingsworth 1983; Cahuc, Zylberg 2004), taki dochód jest alternatywą dla dochodu z pracy i stanowi zachętę do zmniejszenia podaży pracy. W praktyce decyzje dotyczące podaży pracy gospodarstw domowych i ich członków podlegają różnym ograniczeniom, nieuwzględnianym w modelach i pozostają kwestią empiryczną.

Jednym z pierwszych badań, które pozwala wnioskować o wpływie programu na aktywność zawodową jego beneficjentów jest BAEL. Dzięki rozszerzeniu badania od 2017 roku o pytanie identyfikujące gospodarstwa domowe, będące beneficjentami programu 500+, możliwe jest porównanie decyzji dotyczących podaży pracy członków tych gospodarstw z decyzjami osób, których gospodarstwa takiego świadczenia nie otrzymują.

Kobiety, których gospodarstwa otrzymują świadczenie, cechuje niższa aktywność zawodowa (niezależnie od wieku). Odwrotna zależność, choć przy mniejszych różnicach aktywności, cechuje mężczyzn. Wynik ten, będący konsekwencją kryteriów selekcji do obu grup, jest spójny z innymi badaniami.

Porównanie zmian aktywności w ujęciu rocznym w obu grupach, pozwala stwierdzić ponadto, że od początku roku obniża się aktywność zawodowa kobiet w wieku 20-44 lata objętych świadczeniem, w porównaniu do kobiet nim nieobjętych. W przypadku starszych kobiet, w niektórych grupach wieku, odnotowano odwrotną zależność, choć o mniejszej skali. Łączny roczny efekt dla kobiet jest ujemny i w zależności od kwartału waha się od 37 do 116 tys. osób – tzn. gdyby aktywność kobiet objętych świadczeniem zmieniała się tak, jak nim nieobjętych, liczba aktywnych kobiet byłaby od 37 do 116 tys. wyższa (rocznie).

Jeśli chodzi o mężczyzn, otrzymywanie świadczenia podnosi aktywność do osiągnięcia wieku 45 lat (choć nie tak samo we wszystkich kwartałach), a w starszych grupach wieku ją obniża w porównaniu do mężczyzn nie objętych świadczeniem. Łączny efekt dla mężczyzn jest niewielki (do 20 tys. osób) i nie zawsze dodatni. Oszacowania łącznego efektu zmian aktywności wahają się od niecałych 20 tysięcy do prawie 120 tysięcy osób w ujęciu rocznym, w zależności od kwartału.

Warto jednak zauważyć, że wnioskowanie o przyczynach zmian aktywności utrudnia fakt, że program 500+ to kolejna zmiana instytucjonalna adresowana do rodzin wychowujących dzieci. Spadek aktywności w środkowych grupach wieku kobiet (25-44 lat) notowany jest od 2013 roku. Wydłużono wtedy urlop macierzyński i wprowadzono urlop rodzicielski, w listopadzie 2015 roku zwiększono wysokość świadczeń rodzinnych oraz odmrożono ich progi dochodowe, a od początku 2016 roku wprowadzono świadczenie rodzicielskie (tzw. kosiniakowe).

Wszystkie te świadczenia (włącznie z 500+), adresowane do tej samej grupy osób, podnosząc dochód niezwiązany z pracą, teoretycznie wzmacniają bodźce do ograniczania podaży pracy (lub zmniejszają bodźce do jej podejmowania). Nie sposób określić, jaką część zmiany podaży pracy należy przypisać do której reformy.

Autorka jest pracownikiem NBP. Artykuł zawiera jej prywatne poglądy, nie reprezentuje oficjalnego stanowiska NBP. 

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Polski rynek pracy w obliczu fali uchodźczej z Ukrainy

Kategoria: Analizy
Fala uchodźcza wywołana atakiem Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. przybrała rozmiary niespotykane w Europie od czasu II wojny światowej, a jej główny impet zaabsorbowany został przez Polskę.
Polski rynek pracy w obliczu fali uchodźczej z Ukrainy

Uchodźcy na rynku pracy: bilans na plus i liczne wyzwania

Kategoria: Analizy
Napływ obywateli Ukrainy do Polski może się okazać zastrzykiem kapitału ludzkiego dla niektórych branż, borykających się z brakami kadrowymi. Jednak kobiety i dzieci nie wypełnią wakatów w budownictwie i przemyśle.
Uchodźcy na rynku pracy: bilans na plus i liczne wyzwania

Praca dla uchodźczyń z Ukrainy

Kategoria: Analizy
Czy gdyby rozpętana przez Rosję wojna z Ukrainą trwała dłużej niż góra dwa miesiące lub gdyby z hipotetycznych dziś powodów powrót uchodźców do Ojczyzny był niemożliwy przez np. najbliższy rok, to czy bylibyśmy w stanie zapewnić im w Polsce pracę? Trudne pytanie, ale trzeba spróbować na nie odpowiedzieć.
Praca dla uchodźczyń z Ukrainy