Bjorn Lomborg podsumowuje własny wielki projektu oceny efektywności potencjalnych celów postmilenijnych. A ponadto w przeglądzie analiz i opinii m.in. o energetyce atomowej i gazyfikacji węgla, ratowaniu strefy euro, o tym jak zmienia się język Banku Światowego. W Polsce – o blokowaniu sprzedaży ziemi obcokrajowcom.
Bjorn Lomborg podsumowuje kierowany przez niego projekt oceny celów postmilenijnych. Ponad 100 ekspertów współpracujących z Copenhagen Consensus, w tym dwóch noblistów, oceniło ponad 100 potencjalnych celów i wybrało 19, w których otrzyma się najwyższe efekty. Zgrupowano je w trzech kategoriach: ludzie, planeta i dobrobyt.
W pierwszej grupie: ludzie, która dotyczy głównie zagadnień związanych ze zdrowiem, znalazły się: obniżenie chronicznego niedożywienia dzieci, obniżenie zachorowalności na malarię i gruźlicę, uniknięcie infekcji HIV w wyniku obrzezania, zmniejszenie liczby zgonów z powodu chorób chronicznych, redukcja umieralności niemowląt, zwiększenie dostępności szczepień dla dzieci, dostępne dla każdego planowanie rodziny i wyeliminowanie przemocy wobec dziewcząt i kobiet.
W odniesieniu do planety cztery najbardziej efektywne cele to: likwidacja subsydiów do paliw kopalnych, zmniejszenie o połowę strat w rafach koralowych, podatek od zanieczyszczeń związanych z energetyką i zmniejszenie zanieczyszczeń wynikających z używania wewnątrz domostw naturalnego nawozu jako paliwa do pieców.
Jeśli chodzi o dobrobyt mamy tu: zniesienie restrykcji w handlu międzynarodowym, poprawę w zakresie równości kobiet i mężczyzn jeśli chodzi o własność a także w biznesie i polityce, zwiększenie wydajności rolnictwa, poprawę edukacji dziewcząt, rozwój przedszkoli w Afryce Subsaharyjskiej i powszechne szkolnictwo podstawowe na tych terenach.
Skoncentrowanie się na tych 19 celach dałoby korzyści od 20 do 40 dolarów z każdego zainwestowanego dolara.
Ciekawa analiza Nicka Cunninghama z portalu oilprice.com na temat przyszłości sektora energii nuklearnej: by odnieść sukces energetyka nuklearna musi dokonać przełomowych innowacji jeśli chodzi o koszty i bezpieczeństwo. W ciągu najbliższych 25 lata połowa reaktorów będzie musiała być wyłączona ze względu na wiek. Największe nadzieje na ich zastąpienie pokładane są dziś w małych, modularnych reaktorach SMR o mocy jednej dziesiątej dotychczas instalowanych, które będą tańsze i bezpieczniejsze, produkowane seryjnie, z możliwością dokładania kolejnych modułów przez inwestora.
O nowym projekcie budowy fabryki metanolu z węgla entuzjastycznie w portalu wnp.pl wypowiada się chemik i były premier Jerzy Buzek: „Jeśli wykorzystamy węgiel do takich celów, do których dotąd węgiel nie był używany, a więc do produkcji gazu, który musimy kupować m.in. w Gazpromie, to to będzie bardzo dobry projekt. Ten projekt da nam bezpieczeństwo energetyczne i pozwoli na uniezależnienie się od dostaw gazu z zewnątrz a jednocześnie zwiększy stabilność cen, ponieważ ceny gazu z zewnątrz są niestabilne. Obecnie są niskie ceny węgla, które nie są korzystne dla przemysłu węglowego, ale są bardzo korzystne dla tych, którzy chcą z węgla produkować gaz, czyli dla polskiej chemii”. Po czym w ostatnim zdaniu informacji dowiadujemy się, że analiza opłacalności projektu dopiero jest w przygotowaniu. Fabryka ma kosztować 2,5 mld zł.
10 rzeczy , które Niemcy powinny zrobić, by uratować strefę euro wylicza Daniel Stelter, wieloletni konsultant Boston Consulting Group. To, m.in., przyznanie, że 3 do 5 bilionów euro długu publicznego i prywatnego nie zostanie spłacone i powinno być umorzone oraz zgoda na euroobligacje, w części kupowane przez ECB. Niemcy powinny wykazać solidarność z krajami Południa, polegającą na pomocy w pozbyciu się nawisu długu oraz odpuścić nacisk na politykę oszczędności w zamian za prawdziwe reformy.
Natomiast Hans Werner Sinn pisze bez większego przekonania o uruchomieniu luzowania ilościowego jako teoretycznej szansie na poprawę konkurencyjności krajów południa Europy. Ceny w nich powinny się obniżyć o 30 proc. względem całej eurostrefy, by odzyskały konkurencyjność. Z krajów PIIGS udało się to dotychczas tylko w pewnym stopniu Irlandii (spadek cen względnych wyniósł 13 proc.), w innych albo nie obniżyły się w ogóle jak we Włoszech i Portugalii, albo o zaledwie 6-8 proc. jak w Hiszpanii i Grecji. QE może prowadzić do inflacji zerowej w krajach Południa i inflacji wyższej w krajach Północy (np. 1 proc. we Francji , 4 proc. w Niemczech), czyli po wielu latach poprawić konkurencyjność Południa tylko, jeśli kraje te nie porzucą polityki oszczędności.
O szokującej krótkowzroczności Ameryki w sprawie chińskiej inicjatywy banku inwestycyjnego Asian Infrastructure Investment Bank (AIIB) pisze Ambrose Evans-Pritchard. Amerykanie próbowali zniechęcić Brytyjczyków – i nie tylko ich – do tej inicjatywy, ponieważ traktują Chiny jako wroga ekonomicznego. Tymczasem idea AIIB jest z wielu powodów sensowna i nic dziwnego, że Brytyjczycy, a także Niemcy, Francja , Włochy, zapewne Korea i Australia przystąpią do niej, nie słuchając sugestii Amerykanów. Na początek bank ma mieć kapitał w wysokości 50 mld dol. W ten sposób Chiny będą inwestowały swoje nadwyżki w projekty infrastrukturalne w Azji, zamiast w obligacje USA czy Niemiec, nadymając bąbel na rynku.
Do czytania na weekend obszerny esej na temat jak zmienił się język Banku Światowego w ostatnich dwóch dekadach w porównaniu z latami 60. Kiedyś związany z życiem codziennym – inwestycje, infrastruktura, koleje, rolnictwo, zmienił się w język świata finansów i zarządzania.
Polska. Były wiceminister spraw zagranicznych Krzysztof Szczerski chce zablokowania sprzedaży ziemi obcokrajowcom. Mówi portalowi wpolityce.pl: ”Okres przejściowy dotyczący handlu ziemią zakładał wzrost poziomu życia i zarobków w Polsce. Tłumaczono nam, że gdy okres przejściowy się skończy, ceny ziemi w Polsce wyrównają się z cenami ziemi zagranicą, a więc ziemia w Polsce nie będzie bardzo atrakcyjną dla ludzi na Zachodzie. Dziś widać, że dzieje się inaczej. Widać bardzo dużą nierównowagę potencjału nabywczego. I właśnie dlatego należy rozważyć wprowadzenie obostrzeń dotyczących obrotu ziemią. Taka zmiana prawa jest do przeprowadzenia”.
W całym wywiadzie jest bardzo wiele o tym, jak wydusić w Unii zgodę na odejście do zobowiązań traktatowych, o taktyce, której elementem powinno być referendum w tej sprawie itd., ale nie ma ani słowa o tym, dlaczego zdaniem ministra w ogóle należy zakazywać sprzedaży ziemi cudzoziemcom i jakie konkretnie brak zakazu niósłby zagrożenia i straty.
Prywatna własność ziemi jest niekorzystna dla większości obywateli. Przynajmniej w takiej formie, w jakiej występuje w większości rozwiniętych krajów, w tym w Polsce. Tak twierdzi Henry George w ekonomicznym bestsellerze wszech czasów Progress and poverty.
UE dyskutuje o sposobach wyjścia z kryzysu energetycznego, a Rosja ma gotową diagnozę i jednoznacznie wskazuje na źródła wzrostu cen oraz sposoby walki z drogim gazem. W świetle faktów „troska” Rosji, głównego beneficjenta i w dużej mierze sprawcy obecnej sytuacji, budzi jednak wątpliwości.
Oceny analityków wskazują, że obecne podwyżki cen surowców energetycznych prawdopodobnie mają charakter tymczasowy. Hurtowe ceny gazu prawdopodobnie pozostaną wysokie w miesiącach zimowych, a od kwietnia będą spadać.
Chiny wcześnie rozeznały potencjał elektromobilności i zainwestowały ogromne środki w budowę konkurencyjnego ekosystemu pojazdów elektrycznych. Wyrosły na lidera światowego rynku, zagrażając pozycji europejskich producentów uznanych marek.
W dzisiejszym świecie zarządzanie ryzykiem jest zajęciem prawie każdego – od przedsiębiorcy po rodzica posyłającego dziecko do przedszkola. Świat stał się o wiele mniej przewidywalny, w języku pojawia się mnóstwo abstrakcyjnych terminów, które mają uprościć opis rzeczywistości, a tak naprawdę go zaciemniają. W ostatnich latach znaczną popularność zyskały trzy pojęcia – „czarny łabędź”, „szary nosorożec” i „król smoków”.
Społeczność międzynarodowa nieuchronnie zbliża się do momentu, w którym konieczna będzie przebudowa globalnej architektury finansowania rozwoju, na miarę zmian wprowadzonych po II wojnie światowej.
W 2050 r. urodzi się ostatnie dziecko we Włoszech. Ta apokaliptyczna przepowiednia to oczywiście tylko scenariusz krótkiego filmiku przygotowanego kilka miesięcy temu przez przedsiębiorstwo produkujące żywność dla dzieci. Jednak wideo przygotowane przez firmę Plasmon zwraca uwagę na ważny problem, z którym boryka się państwo z południa Europy.
Oszczędzanie bywa nie lada sztuką, a dla niektórych wyjątkowym wyzwaniem. Co zatem warto wiedzieć o sztuce oszczędzania można się dowiedzieć z kolejnej rozmowy przeprowadzonej z dr Piotrem Bańbułą z Departamentu Stabilności Finansowej NBP zamieszczonej na stronie YouTube „Obserwatora Finansowego”.
Ostatnia decyzja RPP dotycząca obniżki stopy referencyjnej o 75 punktów bazowych wywołała falę komentarzy. Niejako w dobrym tonie było wyrazić swoje oburzenie na ten ruch Rady. Pewnie zabrakłoby miejsca w tym tekście, aby wyrazić krytyczne opinie, jakie padły w tym kontekście. Czy aby na pewno są one słuszne?
Kredyty hipoteczne (mieszkaniowe) stanowią podstawowy składnik zadłużenia gospodarstw domowych w europejskich bankach. Finansowanie konsumpcji nie odgrywa aż tak dużej roli.
„Dziś jest to merytorycznie uzasadnione. […] Trzeba porzucić hasłowe i konwencjonalne myślenie, że wyższe stopy procentowe zmniejszają inflację” – twierdzi prof. Konrad Raczkowski, uznany ekonomista, w komentarzu do ostatniej decyzji Rady.
Chiny wcześnie rozeznały potencjał elektromobilności i zainwestowały ogromne środki w budowę konkurencyjnego ekosystemu pojazdów elektrycznych. Wyrosły na lidera światowego rynku, zagrażając pozycji europejskich producentów uznanych marek.
Upadek banku Silicon Valley Bank w 2023 r. uwypuklił wzajemne powiązania wielu czynników ryzyka. W niniejszym artykule przedstawiono środki mające na celu skorygowanie niektórych ograniczeń korelacji ryzyka zaobserwowanych w przypadku SVB.
Pierwszy raz od bardzo dawna Polska ma szansę stać się kluczowym ogniwem łączącym Wschód z Zachodem, przekuć trudne położenie geopolityczne w atut. Jednocześnie pomóc w powojennej odbudowie Ukrainy i wzmocnić rodzimą gospodarkę. Na co musimy uważać?
Portal ekonomiczny NBP „Obserwator Finansowy” ponownie znalazł się w czołówce najbardziej opiniotwórczych mediów w kategorii „Media ekonomiczne i biznesowe”, wyprzedzając m.in. „Parkiet”. Wzrost cytowalności treści publikowanych na łamach serwisu wzrósł w kwietniu w odniesieniu do marca 2023 r. o 37 proc.
Inflacja od marca 2023 r. ma zacząć spadać z poziomów bliskich 20 proc. do 3 proc. w ostatnim kwartale 2025 r. Polsce nie grozi za to recesja rozumiana jako negatywny odczyt PKB w całym roku, choć w 2023 r. wzrost PKB ma sięgnąć 0,7 proc.
Jednym ze skutków rosyjskiej inwazji na Ukrainę będzie degradacja rosyjskiej gospodarki, nie tylko w wyniku zastosowania sankcji przez kraje zachodnie, ale z przyczyn wewnętrznych – prowadzenia wyniszczającej polityki demograficznej. Obecne władze Federacji Rosyjskiej w sposób ekstensywny, podobnie jak w okresie ZSRR, zarządzają nie tylko surowcami, ale również własnym społeczeństwem.
Czy spadek znaczenia – niektórzy powiedzą nawet „śmierć” – opiniotwórczych mediów oraz tradycyjnych elit to problem dla nowoczesnej komunikacji banków centralnych? Czy może ich wielka szansa?
Dostępny jest już pierwszy tegoroczny numer „Obserwatora Finansowego” – magazynu o gospodarce, ekonomii i finansach wydawanego przez Narodowy Bank Polski. W nowej szacie graficznej zadebiutował na rynku jako kwartalnik.