5 lipca referendum europejskie w Grecji

Niespodzianką jest na pewno zapowiedź referendum w Grecji na temat polityki oszczędnościowej. A ponadto warto przeczytać o świecie bez pracy, ale za to z milionami nowych rzemieślników, czy Ameryka Północna będzie nowym rynkiem wschodzącym, o stagnacji w Ameryce Łacińskiej i o próbach wprowadzenia polityki opartej na faktach. Na lunch - lunch, w Financial Times z Thomasem Pikettym.
5 lipca referendum europejskie w Grecji

wiadomosci5 lipca Grecy zdecydują, czy akceptują warunki kredytodawców czy nie. Rząd głosuje przeciwko akceptacji, ale nie musi to oznaczać automatycznego wyjścia ze strefy euro. Dziś kolejne negocjacje ale nie bardzo wiadomo, czym miałyby się skończyć. Wygląda na to, że Grecy odrzucą już każdą propozycję, tak jak w piątek odrzucili przedłużenie planu pomocowego do listopada i 15 mld euro, jeżeli będzie zawierał żądanie oszczędności na emeryturach. W tej sytuacji coraz bardziej prawdopodobne staje się wprowadzenie kontroli kapitałowej w przyszłym tygodniu, choć rząd grecki twierdzi, że nie ma takich planów. W nocy z piątku na sobotę ustawiały się kolejki do bankomatów, Alpha Bank ogłosił drastyczne ograniczenie w działalności bankowości internetowej. Pierwsza reakcja oficjeli z Unii: pracujemy nad planem B czyli reakcją na bankructwo Grecji, nowej oferty nie będzie.

mobilnaLekcje z gry na przetrzymanie między Grecja a Europą wylicza ekspert z Brookings: po pierwsze gra na przetrzymanie (brinkmanship) jest integralnym składnikiem skutecznych negocjacji. Po drugie niedoświadczone rządy rzucone po wyborach na głęboką wodę popełniają oczywiste błędy. Nawet jeśli przyjąć, że mocne przeciąganie liny jest konieczne, niezrozumiałe, dlaczego Grecy zrazili do siebie potencjalnych sojuszników we Włoszech, Hiszpanii czy Portugalii. Po trzecie partie zideologizowane są destabilizujące, a wierność ideałom utrudnia porozumienie nawet w dość oczywistych kwestiach. Po czwarte -geopolityka ma znaczenie (relacje Europa-USA, zagrożenie aliansem grecko-rosyjskim).

pracaJeszcze o świecie bez pracy – tym razem bardzo ciekawy, ogromny esej w The Atlantic. Autor opisuje m.in. historię sporów o skutki postępu technologicznego i umaszynowienia przemysłu a także case study – miasto Youngstown w stanie Ohio, w którym przemysł m.in. stalowniczy, zniknął wraz z miejscami pracy 40 lat temu. Esej opisuje także nowe zjawiska, powstanie prekariatu , który nie płacze, lecz zachowuje godność i szuka pozytywów swojej sytuacji. Najciekawszy jest bodaj czwarty rozdział, o powrocie do kultury rzemieślniczej – w starej odlewni w Columbus, też w Ohio, wstawiono różne maszyny i urządzenia i płacąc miesięczny abonament można tam samemu produkować to, co do życia potrzebne. Nadto powrotowi do rzemieślniczego projektowania i wytwarzani sprzyja rozwój technologii 3-D.

prasaAmeryka Północna może być następnym wschodzącym rynkiem, podczas gdy w Brazylii i Rosji recesja, a Chiny zwalniają. Z amerykańską kulturą przedsiębiorczości i innowacji oraz rozwiniętym rynkiem kapitałowym, mocnymi bankami i sektorem naftowym w Kanadzie oraz zróżnicowaną gospodarką przemysłową Meksyku utrzymującą przewagę niskich kosztów pracy tworzą jedyną prawdziwą strefę wolnego handlu na świecie z obrotami biliona dolarów rocznie – wyliczają atuty David Petraeus i Paras Bhayani w Foreign Policy. W kluczowych sektorach: energii, zaawansowanej wytwórczości, naukach biologicznych i technologiach informatycznych są światowymi liderami. W tekście także sugestie, co jeszcze trzeba zrobić, m.in. ulgi na badania i rozwój, zrównoważenie fiskalne w USA przy obniżeniu podatku CIT, reforma polityki imigracyjnej, zgoda na rurociąg Keystone i eksport ropy, powołanie Narodowego Banku Infrastrukturalnego.

wkaznikiCzytelnik i zarazem autor Obserwatora, pan Piotr Arak, zwrócił uwagę na tekst w amerykańskim vox.com na temat prób wprowadzenia polityki opartej na faktach w USA. Zaledwie 1 procent wydatków federalnych jest popartych dowodami opartymi na faktach, że pieniądze wydawane z sensem. Inna analiza wykazała, że 75 procent programów mających na celu pomoc ludziom w szkole lub pracy daje małe lub żadnych efektów. Tymczasem rząd dysponuje milionami danych, które taką anaizę umożliwiłyby. Teraz w Kongresie procedowany będzie ponadpartyjny projekt powołania komisji ekspertów, którzy zbadają dostępne dane rządowe i zaproponują, jak można by je udostępniać do tego typu analiz. „Izba rozliczeniowa” danych posiadanych przez administrację z różnych spisów i badań pozwoliłaby na przykład ocenić, czy konkretne wydatki na zdrowie faktycznie poprawiają stan zdrowia i czy nowe polityki edukacyjne poprawiają wyniki w nauce dzieci. Jak widać droga do evidence based policy jest jeszcze bardzo długa.

W Polsce też, choć to określenie zaczęło się już pojawiać w jezyku publicznym choć nie przedwyborczym rzecz jasna. Nadto w artykule vox.com link do bardzo dobrego strony www gdzie można poznać dane rządowe i administracyjne dane zgromadzone w Wielkiej Brytanii http://data.gov.uk/. Dla porównania – w Polsce niedawno Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uruchomiło portal DanePubliczne.gov.pl.

makroekonomiaW najnowszym The Economist obszerne omówienie stanu gospodarek Ameryki Łacińskiej. W stagnację lub kryzys wpadły Brazylia, Argentyna i Wenezuela, właściwie radę dają sobie tylko Chile, Peru i Kolumbia, choć i tam tempo wzrostu zmalało. Złota pierwsza dekada XXI wieku została w większości krajów zmarnowana i większość gospodarek nadal pozostaje uzależniona od eksportu surowców. Są pojedyncze branże, jak rolnictwo w Brazylii, o klasie światowej, ale całość pozostaje słaba, w wielu krajach nadal dominują nieefektywne małe firemki rodzinne. Niski poziom inwestycji i oszczędności, brak infrastruktury lub zmarnowane środki na nią, protekcjonizm, biurokracja niewpisanie się w globalny łańcuch wartości, bardzo zły stan edukacji – lista błędów jest długa. W Brazylii powstało nawet miasto duchów wybudowane wokół zaniechanych inwestycji.

wiadomosciONZ opublikował światowy raport na temat narkotyków. Trochę informacji dotyczących rozmiarów handlu, liczby klientów, głównych kierunków produkcji itd. Liczba używających lekko rocznie (ok. ćwierć miliarda osób na świecie), produkcja opium wróciła do poziomu sprzed kryzysu, uprawy koki maleją, produkcja syntetycznej metamfetaminy rozwija się, zwłaszcza w Azji. Raport nie zawiera jednak danych finansowych o cenach i wielkości światowego rynku. Raport Rand z ubiegłego roku oszacował tylko rynek w USA na 110 mld dol.

wywiadyLunch z Thomasem Pikketym opisuje Financial Times. Sporo ciekawych szczegółów z życiorysu (rodzice byli trockistami, jak się wyleczyli z ideologii hodowali kozy i handlowali serami na południu Francji) oraz garść zapewnień, że Piketty nie jest przeciwko kapitalizmowi, lecz jego wypaczeniom. Książka Pikettyego, w której FT najpierw znalazł mnóstwo błędów i nadużyć, a potem przyznał nagrodę ekonomicznej książki roku, sprzedała się w 2 milionach egzemplarzy, a autor został milionerem. Jak twierdzi, zapłaci 60- 70 procentowy podatek dochodowy, ale mu to nie przeszkadza. Suchej nitki nie zostawia na prezydencie Hollande i polityce Europy wobec Grecji -„zamiast Merkozego mamy Merkollande”, przypominając, że politykę oszczędności wymuszają na niej dwa kraje , które po II wojnie same skorzystały z nadzwyczajnej redukcji długu – Niemcy i Francja. Rola MFW w sprawie Grecji to „katastrofa”. Piketty w styczniu odmówił przyjęcia Legii Honorowej, bo „nie państwo powinno decydować kto jest honorowy”.

wiadomosci
mobilna
praca
prasa
wkazniki
makroekonomia
wiadomosci
wywiady

Otwarta licencja


Tagi