Certyfikatem w bylejakość albo w konkurencję

Ok. 9 proc. kawy w świecie produkowane jest zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. W innych dziedzinach udział takiej kwalifikacji jest niższy, ale wyraźnie wzrasta. Nie chodzi jedynie o etykę, ale także o pokonanie konkurencji. Certyfikacja może też pomóc rządom spełniać społeczne oczekiwania.

Od początku lat 90. wzrasta w świecie znaczenie etycznych zasad prowadzenia działalności gospodarczej, w zgodzie z poszanowaniem zdrowia i bezpieczeństwa ludzi, z zachowaniem praw pracowniczych, uwrażliwiających na cierpienie zwierząt, nakazujących dbałość o zasoby oraz o czystość powietrza i wód. Wszystkie te wymogi zaliczają się do coraz bogatszego katalogu zasad odpowiedzialnego i zrównoważonego rozwoju gospodarczego i społecznego.

Zbiera je i systematyzuje przyjęta we wrześniu 2015 r. przez ONZ Agenda na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030 (Agenda 2030), będąca odpowiedzią wspólnoty międzynarodowej na globalne wyzwania klimatyczne i środowiskowe.

Wiele z reguł dotyczących zrównoważonego rozwoju wprowadzanych jest przez same środowiska biznesowe dobrowolnie, choć z pewnością pod naciskiem społeczeństw, które coraz bardziej są świadome zagrożeń ekologicznych i globalnych ograniczeń. Postępy w tej dziedzinie śledzi Forum ONZ – Standardów Zrównoważonego Rozwoju (United Nations Forum on Sustainability Standards – UNFSS). Jedną z form działania Forum jest analizowanie wdrażania dobrowolnych standardów zrównoważonego rozwoju (Voluntary Sustainability Standard – VSS) przyjmowanych w różnych dziedzinach biznesu.

Dobre praktyki

Z opublikowanego w końcu września czwartego (ukazuje się co dwa lata) raportu oceniającego zmiany w stosowaniu dobrych praktyk biznesowych wynika, że najwięcej dobrowolnych standardów zrównoważonego rozwoju (ponad 150) przyjętych jest w świecie w zakresie rolnictwa. Dotyczą one jakości produktów, jak też zasad wykorzystania areałów uprawnych.

Odpowiedzialna konsumpcja to element zrównoważonego rozwoju

Od 60 do 80 dobrowolnych reguł i procedur przyjętych jest w świecie w przypadku wytwarzania wyrobów konsumpcyjnych, w produkcji żywności i w przemyśle tekstylnym. Do 60 reguł zbliża się katalog dobrych praktyk dotyczących hodowli zwierząt, rybołówstwa i hodowli ryb oraz organizmów wodnych.

Skala certyfikowania najczęściej obejmowanej dobrymi praktykami produkcji rolnej jest jeszcze w świecie niewielka (nie przekracza 2 proc. jej wartości), ale szybko wzrasta, w tempie ponad 10 proc. rocznie. W rolnictwie, najwyższy udział certyfikowanej w ramach standardów zrównoważonego rozwoju produkcji (około 9 proc.) dotyczy uprawy kawy. Z certyfikowanych upraw pochodzi około 2,2 proc. światowych zbiorów ziarna kakaowego. W przypadku herbaty udział ten sięga około 2 proc.

Nie tylko prestiż

Autorzy raportu ONZ zwracają uwagę, że kwalifikowanie jakości produkcji w ramach stosowania VSS objęło już wszystkie kraje na świecie. Są jednak w tej dziedzinie prymusi, którzy zastosowali w praktyce najwięcej przyjętych reguł. W gronie tym wymieniane są przede wszystkim: Brazylia, USA, Chiny, Indie, Indonezja i Meksyk, gdzie stosowanych jest więcej niż 40 proc. istniejących reguł zrównoważonego rozwoju.

Na przeciwległym biegunie są: Nowa Kaledonia, Mikronezja, Palau, Tonga, Tuvalu i Nauru, gdzie stosuje się mniej niż 10 proc. przyjętych przez ONZ reguł. Polska w tym globalnym rankingu lokuje się na 32. miejscu z wynikiem 30 proc. Miejsca w tej klasyfikacji wyznacza procentowy udział stosowanych w danym kraju reguł zrównoważonego rozwoju w łącznej ich liczbie.

Ekologia pomoże w walce z kryzysem

Stosowanie dobrych praktyk zrównoważonego rozwoju może przynosić korzyści i to nie tylko prestiżowe. Pozwala korzystnie wyróżniać się na tle innych producentów, co można zdyskontować poprzez zdobywanie nowych rynków zbytu i możliwość uzyskania wyższych marż zysku ze sprzedaży.

Certyfikacja i utrzymywanie związanych z nią wyższych reżimów produkcji i jakości podnosi jednak koszty. Dlatego na stosowanie VSS decydują się przede wszystkim duże przedsiębiorstwa, które dzięki spełnianiu wyższych wymogów mogą skutecznie bronić się – i czynią to – przed konkurencją tańszych wytwórców z krajów rozwijających się.

Reguły VSS mogą być także – na co zwracają uwagę autorzy raportu ONZ – dobrym narzędziem dla rządów dbających o podnoszenie jakości produkcji i usług zlecanych do wykonania w trybie zamówień publicznych. To potencjalnie silne oręże w rękach instytucji rządowych, biorąc pod uwagę duże znaczenie zamówień publicznych w kreowaniu życia gospodarczego w poszczególnych krajach, w tym zwłaszcza rozwijających się.

Szacunki różnych organizacji dotyczących znaczenia zamówień publicznych są dość zbliżone. W krajach OECD, według obliczeń tej organizacji, zamówienia publiczne tworzą około 13 proc. produkcji. Unia Europejska szacuje u siebie ten udział na 14 proc. W Holandii, Finlandii i Szwecji jest on wyższy, wynosi około 16 proc., co pośrednio wskazuje, że w krajach tych udział państwa w rozwoju gospodarki jest całkiem duży. Większy na pewno niż w RPA czy Kolumbii gdzie nie przekracza on 12 proc. Do światowych rekordzistów w tej dziedzinie należy Indonezja, gdzie – według ocen raportu ONZ – połowa aktywności gospodarczej kraju ma swoje źródło w zamówieniach publicznych.

>>> ONZ o wprowadzaniu standardów zrownoważonego rozwoju w świecie

Otwarta licencja


Tagi