Bankierzy centralni, wkrótce może nadejść czas na założenie kombinezonów do latania i uruchomienie silników. Rosną podejrzenia, że quantitative easing i polityka zerowych stóp procentowych straciły jakąkolwiek władze w ożywieniu gospodarki. Słynne „pieniądze z helikoptera” Miltona Friedmana są więc z powrotem na radarze jako potencjalne rozwiązanie problemu globalnego wzrostu.
CC BY-NC Matt Dove
Obawa, że demon deflacji nadal się czai wyjaśnia dlaczego „pieniądze z helikoptera” – pomysł, który ma prawie pół wieku i którego nigdy nie próbowano – jest przedmiotem wpisów na blogach poważnych obserwatorów rynku, w tym noblisty Paula Krugmana, byłego ekonomisty Banku Anglii Tonego Yatesa i byłego przewodniczącego brytyjskiego urzędu ds. usług finansowych Adaira Turnera.
Choć lista zastrzeżeń do idei pieniędzy rozrzucanych z helikoptera jest długa (…) w świecie, w którym żyjemy żadna polityka nie jest zbyt dziwaczna aby jej nie rozważać.
Pomimo ogromnych wysiłków w zakresie cyfryzacji, gospodarka niemiecka doświadczyła znacznego spowolnienia wzrostu produktywności. Znaczna część tej tendencji jest wynikiem połączenia dobrych wyników rynku pracy ze strukturalnym przesunięciem w kierunku usług w gospodarce niemieckiej.
Inflacja sztywnych cen z tymi składnikami CPI, których ceny nie zmieniają się często, jest obecnie szczególnie przydatna, ponieważ pomaga przy kontrolowaniu bieżących zmian cen względnych towarów i daje wskazówki na temat przewidywań.
Okres recesji trwał we Francji dwa kwartały i był najkrótszy od 1970 r., jednak skala załamania wzrostu w wyniku COVID-19 była rekordowa. Spadek PKB między szczytem a minimum cyklu wynosił 18,4 proc.
Większość badaczy sztucznej inteligencji prognozuje, że między 2040-2050 roku algorytmy osiągną poziom ogólnej inteligencji człowieka. Ta perspektywa niebezpiecznie się zbliża, a za mało mówimy o tym w debacie publicznej – uważa prof. Jakub Growiec z Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP.
Konsekwentnie realizujemy programy rozwojowe i uważnie obserwujemy to, co się dzieje w naszym kraju i jego otoczeniu. Jeżeli na horyzoncie pojawi się sytuacja kryzysowa, podejmujmy odpowiednie decyzje. To jest prosta recepta, którą ekonomista może podać – mówi prof. Cezary Kochalski, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Dla Chorwacji euro zawsze było naturalną walutą, tak jak przedtem tę rolę faktycznej waluty odgrywała marka zachodnioniemiecka. W Chorwacji za rodzimymi walutami zawsze stała obca waluta. Obecna sytuacja i przejście do strefy euro niczego więc nie zmieni, bo jest to dla Chorwatów czymś zupełnie naturalnym – mówi prof. Leon Podkaminer.
Polikryzys jest zjawiskiem nowym, ponieważ nakładanie się wielu kryzysów na siebie utrudnia wypracowanie skutecznego rozwiązania – mówi prof. Elżbieta Mączyńska, Prezes honorowy Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. W wywiadzie także o epidemii samotności, społeczeństwie zmęczenia i innych czynnikach, którym często nie poświęcamy należytej uwagi.
Z pandemią rządy radziły sobie bardzo ekspansywną polityką budżetową i to były dość dobre posunięcia, bo już w 2021 roku osiągnęliśmy poziomy sprzed pandemii. Kwestia tej góry pieniędzy, która trafiła do gospodarki byłaby pewnie znacznie łagodniej rozładowywana gdyby nie 24 lutego 2022 r. i olbrzymie szoki podażowe, który spowodowały kilkukrotne wzrosty cen surowców – mówi prof. Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej. W wywiadzie także jego ocena dwóch ekonomicznych debat Światowego Kongresu Kopernikańskiego w Toruniu.
Dostępny jest już pierwszy tegoroczny numer „Obserwatora Finansowego” – magazynu o gospodarce, ekonomii i finansach wydawanego przez Narodowy Bank Polski. W nowej szacie graficznej zadebiutował na rynku jako kwartalnik.
Fundusze strukturalne i otwarte granice to nie jedyne korzyści, za które można cenić członkostwo w Unii Europejskiej. Dla gospodarki nieporównanie ważniejszy jest rynek wewnętrzny.
Dzięki właściwej polityce gospodarczej i działaniom adaptacyjnym na przestrzeni kończącej się właśnie zimy nie zrealizował się pesymistyczny scenariusz związany z kryzysem na rynku nośników energii - mówi dr Piotr Boguszewski z Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP.
Centralna ścieżka projekcji z marcowego Raportu o inflacji niewiele się różni od listopadowej. Inflacja CPI w 2023 roku ma wynieść 11,9 proc. zamiast 13,1 proc. Wzrost PKB zaś 0,9 proc. zamiast 0,7 proc.
Czy jesteśmy dziś bliscy wskazania prawdziwego winnego kryzysu inflacyjnego z lat 2021-2022? I dlaczego tak łatwo wyrządzić tu masę krzywd, przypisując odpowiedzialność zbyt pochopnie i niesprawiedliwie?
Większość osób czytających ten tekst dożyje chwili, gdy liczba ludności na Ziemi zacznie się zmniejszać. Wielu ekspertów szacuje, że ten moment może nadejść około 2050 r. – piszą Darrell Bricker i John Ibbitson w książce „Empty Planet: The Shock of Global Population Decline”.
Ten rok upłynie wielu gospodarkom na zabezpieczaniu łańcuchów dostaw metali ziem rzadkich. Ważną rolę odegra tutaj Australia, która może posiadać około 1/5 światowych zasobów tych surowców. Tym samym rośnie liderowi rynku, czyli Chinom poważny konkurent.
Mimo trwającej w Ukrainie wojny rosyjski rubel jest najbardziej zyskującą od początku roku walutą na świecie. Jego aprecjacja następuje w warunkach obniżania stóp procentowych przez Centralny Bank Rosji i łagodzenia ograniczeń przepływów kapitałowych.
Argentyna, niegdyś jedna z najbogatszych gospodarek świata, co parę lat przechodzi spektakularny kryzys, kończący się ogłoszeniem niewypłacalności państwa, odcięciem od finansowania zagranicznego, hiperinflacją oraz wzrostem ubóstwa społeczeństwa. Jak przerwać ten zaklęty krąg?
Inflacja od marca 2023 r. ma zacząć spadać z poziomów bliskich 20 proc. do 3 proc. w ostatnim kwartale 2025 r. Polsce nie grozi za to recesja rozumiana jako negatywny odczyt PKB w całym roku, choć w 2023 r. wzrost PKB ma sięgnąć 0,7 proc.
Europejskim odpowiednikiem Amerykanów Steve`a Jobsa czy Elona Muska, czyli wybitnych biznesmenów, propagatorów innowacji, jest Brytyjczyk James Dyson. Właśnie opublikował autobiografię „Invention: A Life”.