Międzynarodowa pozycja inwestycyjna netto na koniec II kwartału 2022 r. osiągnęła wartość 987 mld zł, a jej relacja do PKB ukształtowała się na poziomie 35 proc. Wielkość ta dokładnie odpowiada wielkości progu ustalonego przez Komisję Europejską w ramach tzw. procedury oceny nierównowag makroekonomicznych. Po światowym kryzysie finansowym w latach 2008-2009 i kłopotach niektórych krajów należących do Unii Europejskiej, w ramach UE rozpoczęto ściślejsze monitorowanie potencjalnych nierównowag makroekonomicznych. Jeden z obszarów, na który zwraca się uwagę, dotyczy nierównowag związanych z relacjami ekonomicznymi z zagranicą. Przy ustalaniu wielkości analizowanych danych uznano, m.in. że ujemna międzynarodowa pozycja inwestycyjna netto poniżej 35 proc. PKB może wskazywać na występowanie niepożądanych zjawisk w gospodarce.
W Polsce przez wiele lat wskaźnik ten utrzymywał się na poziomie dużo poniżej ustalonego progu. Nie było to jednak uznawane za negatywne zjawisko z uwagi na strukturę aktywów i pasywów zagranicznych oraz w związku z systematyczną poprawą wspomnianego wskaźnika. Od 2017 r. możemy bowiem obserwować sukcesywną jego poprawę.
Przepływy kapitału do gospodarek państw Inicjatywy Trójmorza
Przyjrzyjmy się więc, jak i dlaczego ewoluowała w Polsce międzynarodowa pozycja inwestycyjna oraz jak jej struktura może być oceniana pod kątem występowania potencjalnych nierównowag makroekonomicznych.
Zasadniczym czynnikiem, jaki wpływał na kształtowanie się międzynarodowej pozycji inwestycyjnej były przepływy kapitału odnotowane w bilansie płatniczym. W ostatnich latach mamy do czynienia z jednoczesnym zwiększaniem się zarówno aktywów, jak i pasywów zagranicznych, przy czym aktywa rosną obecnie szybciej niż pasywa.
Największą i jedną z najszybciej rosnących pozycji polskich aktywów zagranicznych są oficjalne aktywa rezerwowe banku centralnego.
Największą i jedną z najszybciej rosnących pozycji polskich aktywów zagranicznych są oficjalne aktywa rezerwowe banku centralnego. NBP w ramach swoich ustawowych zadań zobowiązany jest do utrzymywania i zarządzania rezerwami walutowymi. Ich wielkość na koniec września 2022 r. przekroczyła 750 mld zł. Jest to wielkość wystarczająca dla zapewnienia bezpieczeństwa finansowego państwa, także w ocenie analityków rynku finansowego czy Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Polskie aktywa rezerwowe rosły sukcesywnie przez wiele lat (w 2004 r. nieznacznie przekraczały 100 mld zł), głównie poprzez skup euro pochodzących z transferów unijnych. Przekazywane do Polski środki z Komisji Europejskiej, Minister Finansów wymieniał na złote w NBP, co, na skutek pozostawiania tych środków w banku centralnym, powodowało sukcesywne zwiększanie się oficjalnych aktywów rezerwowych.
Istotnym czynnikiem kształtującym międzynarodową pozycję inwestycyjną są także przypływy dotyczące zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich do Polski od lat stanowi trwałe i stabilne źródło kapitału (w ciągu ostatniej dekady napłynęło do Polski ponad 600 mld zł tych inwestycji). Należy przy tym zauważyć, że najstabilniejszym składnikiem tego napływu są tzw. reinwestowane zyski. Są to zyski polskich podmiotów, mających inwestora bezpośredniego, które właściciele pozostawiają w przedsiębiorstwie, przeznaczając je na dalszy rozwój działalności gospodarczej. Jednocześnie rosną także, szczególnie w ostatnich kilku latach, polskie inwestycje bezpośrednie za granicą – polskie firmy szukają możliwości ekspansji za granicą, przyczyniając się do wzrostu aktywów zagranicznych.
Napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich do Polski od lat stanowi trwałe i stabilne źródło kapitału (w ciągu ostatniej dekady napłynęło do Polski ponad 600 mld zł tych inwestycji).
Do stopniowej poprawy wskaźnika MPI/PKB przyczyniał się także w ostatnich latach sukcesywny wzrost produktu krajowego brutto.
Warto również wspomnieć o strukturze aktywów i pasywów zagranicznych Polski, będącej konsekwencją opisanych powyżej przepływów kapitałowych. Największy udział w pasywach mają zagraniczne inwestycje bezpośrednie, powszechnie uznawane za najbezpieczniejsze źródło kapitału zagranicznego z punktu widzenia stabilności, choć najdroższe. Dochodowość zagranicznych inwestycje bezpośrednich jest bowiem znacząco większa niż dochodowość inwestycji portfelowych czy innych form zagranicznego finansowania gospodarki. Udział inwestycji bezpośrednich w polskich pasywach przekracza 50 proc., w porównaniu np. do takich krajów jak Słowenia, Portugalia, Hiszpania czy Włochy, gdzie ich udział nie przekracza 33 proc.
Także struktura aktywów zagranicznych, gdzie największą rolę odgrywają oficjalne aktywa rezerwowe uznawana jest za bezpieczną.
Analiza pozycji inwestycyjnej pod kątem jej struktury walutowej także prowadzi do interesujących obserwacji. To, że aktywa i pasywa zagraniczne odnoszą się do głównych walut światowych – euro i dolara amerykańskiego, nie jest zaskoczeniem. Udział tych walut wynosi 32 proc. i 30 proc. dla euro (odpowiednio w aktywach i pasywach) oraz 27 proc. i 5 proc. dla dolara.
Zwraca jednak uwagę duży udział polskiego złotego w rozliczeniach międzynarodowych. Wśród pasywów zagranicznych udział złotego przekracza 61 proc. Jest on związany z trzema sytuacjami: inwestycjami zagranicznych firm w akcje i udziały polskich przedsiębiorstw, zakupami przez zagranicznych inwestorów papierów wartościowych denominowanych w złotym oraz kredytami handlowymi. Pierwsza z sytuacji nie powinna być zaskoczeniem. Choć niedawna polska ustawa o rachunkowości dopuszcza prowadzenia ksiąg rachunkowych w walucie innej niż złote, to jednak większość z polskich przedsiębiorstw prowadzi swą rachunkowość i wycenia swoje kapitały w złotych. Gdy firma taka ma zagranicznego inwestora („inwestora bezpośredniego” w nomenklaturze bilansu płatniczego i międzynarodowej pozycji inwestycyjnej), to udziały takie prezentowane są w polskich złotych. W związku ze znaczącym udziałem zagranicznych inwestycji bezpośrednich, także udział pasywów złotowych jest duży.
Druga z sytuacji powodujących znaczny udział złotego jest związana z obecnością zagranicznych inwestorów na polskim rynku papierów wartościowych. Głównie dotyczy to obligacji skarbowych, choć i na rynku akcji notowanych na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych obecni są inwestorzy zagraniczni. W przypadku złotowych skarbowych papierów wartościowych wielkość inwestycji nierezydentów rosła do roku 2014, następnie utrzymywała się na poziomie ok 200 mld zł, by od 2018 r. stopniowo zmniejszać się. Na koniec pierwszego półrocza 2022 r. zaangażowanie inwestorów zagranicznych na rynku obligacji skarbowych wyniosło 117 mld zł.
Polski złoty jest także walutą używaną przez przedsiębiorstwa, głównie niefinansowe, do rozliczeń handlowych w eksporcie i imporcie towarów i usług. Oczywiście przeważająca część tzw. kredytów handlowych, będących odroczonymi płatnościami za eksport czy import denominowana jest w euro i dolarze amerykańskim, ale na kolejnym miejscu z ponad 7 proc. udziałem pojawia się polski złoty, co oznacza że zagraniczni partnerzy handlowi polskich przedsiębiorstw dokonują zapłaty (w przypadku polskiego eksportu) lub przyjmują od polskich firm oczekiwane środki w złotych, biorąc na siebie ewentualne koszty wymiany walut obcych na złote, czy ewentualne ryzyko zmian kursu walutowego.
Więcej informacji na temat międzynarodowej pozycji inwestycyjnej można znaleźć w opublikowanym przez NBP kwartalnym raporcie.
Autor wyraża własne opinie, a nie oficjalne stanowisko NBP.