Davos: Państwa muszą budować strategie długoterminowego rozwoju

Potrzebne są reformy strukturalne, państwa muszą budować strategie długoterminowego rozwoju i zmieniać otoczenie regulacyjne rynków. Trzeba jednak liczyć się z tym, że nową normą może być trwające latami niskie tempo wzrostu. Ograniczeniem jest duża niepewność co do przyszłości rynków wschodzących.
Davos: Państwa muszą budować strategie długoterminowego rozwoju

Od lewej: Martin Sorrell – prezes WPP Plc i Min Zhu – zastępca Dyrektora Zarządzającego MFW (CC BY-NC-SA World Economic Forum)

Jak możemy uniknąć przyszłych szoków rynkowych – na to pytanie starano się odpowiedzieć na Forum Ekonomicznym w Davos. Znaczną część dyskusji „Preventing Future Shocks” (Zapobieganie przyszłym szokom) poświecono diagnozie obecnej sytuacji. Paul Singer, prezes i założyciel Elliot Management Corporation, odnosił się do negatywnego otwarcia roku na rynkach finansowych. Przez siedem lat bezpośrednią podporą dla gospodarek rozwiniętego świata, i pośrednią dla pozostałych, były działania banków centralnych – mówił. Zerowe albo ujemne stopy procentowe, luzowanie ilościowe – wszystko to pomogło wzmocnić wzrost gospodarczy, ale jednocześnie pozwoliło rządom zaniechać reform strukturalnych. Po siedmiu latach inwestorzy mogą już nie pokładać takiej wiary w banki centralne – dodał.

Rynek się nie załamał, tylko się dostosowuje – rozpoczął Min Zhu, zastępca Dyrektora Zarządzającego MFW. Prowadząca debatę Maria Bartiromo, dziennikarka Fox Business Network, wytknęła mu, że MFW obniżył prognozę wzrostu gospodarczego. Globalny wzrost wciąż występuje – odpierał Zhu, jednocześnie przyznając, że w najbliższych pięciu latach będziemy mogli prawdopodobnie zaobserwować – jak to określił – więcej dostosowań.

Chiny są głównym zmartwieniem – dodał od siebie Kenneth Rogoff, profesor ekonomii z Uniwersytetu Harvarda, w przeszłości główny ekonomista MFW. Zwrócił uwagę na istnienie mitu, że kraj ten mógł być nieustającą maszyną wzrostu gospodarczego. Fundamentalnym problemem nie jest lekkie podniesienie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną, ale fakt, że generalnie banki centralne nie przychodzą już z pomocą – dodał. Nie ma już miejsca na obniżanie stóp – podsumował. Rogoff uważa także, że nadchodzące lata przyniosą wiele ryzyka z rynków wschodzących. Chiny były dla nich potężnym źródłem rozwoju – skonstatował.

– Nie zgadzam się, że dojdzie do obniżenia tempa światowego wzrostu gospodarczego – stwierdził Singer. Wskazał jednak kilka warunków: lepsza jakość prowadzonej polityki, opodatkowania, stanowienia prawa, edukacji i szkoleń. Jako problem postrzega, jak to określił, zniszczenie technologiczne, które jego zdaniem przyspiesza. Świat powinien być bardziej elastyczny w dostosowywaniu się wobec utraty konkurencyjności różnych sektorów z powodu zmian technologicznych.

Szukając przyczyn obecnego spowolnienia światowego wzrostu, zupełnie na co innego zwracał uwagę Martin Sorrell, prezes WPP Plc. Wymienił dwa zjawiska: Po pierwsze – gospodarka światowa rozwija się powoli i dojrzałe firmy tną koszty. Po drugie – jeśli zarządza się tak dojrzałą firmą, to trzeba mieć na uwadze trzy kwestie: obniżki kosztów, zmieniające się zasady rynkowej konkurencji oraz start-upy i inwestorów-aktywistów. Czynniki te utrudniają prowadzenie firmy, a co za tym idzie – inwestycje. Zatem standardowe firmy, jak to określił, nie są skłonne do inwestowania. W rozmowie pojawił się także wątek efektywności podejmowania decyzji w przedsiębiorstwach.

– Czy istnieje problem z popytem? – dopytywała Bartiromo. Sorell odpowiedział twierdząco, a niemal równocześnie Singer – przecząco. Ten drugi próbował zwrócić dyskusję z powrotem na tory roli polityki w gospodarce, jednak Sorell nie odpuszczał. – Spójrzmy na fundamenty – mówił (atmosfera się zagęszczała). Zaczął pytać Singera, jak wytłumaczy fakt, że przedsiębiorstwa posiadają około 7 bilionów dolarów w gotówce i bilanse ze stosunkowo niskim stopniem kredytowania, a firmy wchodzące w indeks S&P 500 wypłaciły w 2014 roku w formie dywidend i odkupów akcji więcej, aniżeli zachowały dla siebie. Jeśli spojrzeć na indeks jako na jedną dużą firmę, to ona się skurczyła – dodawał. Prawdopodobnie skurczyła się też w 2015, więc efekt jest taki, że od dwóch lat największe przedsiębiorstwa postrzegają światową gospodarkę jako ograniczoną – podsumował.

– Firmy mają takie podejście, bo wymusza je ich otoczenie polityczne – obstawał przy swoim Singer. Sorrell dopytywał, co w takim razie rządy powinny zrobić. Przestać podnosić podatki, być racjonalnymi w stanowieniu prawa – stwierdził prezes Elliott Management Corporation.

Zhu także przyznał, że niepewność, wiążąca się z brakiem transparentności, to kluczowy problem dla międzynarodowej polityki.

Obrazu dopełnił Kenneth Rogoff dodając, że obecne regulacje finansowe i generalnie otoczenie utrudniają inwestycje małych i średnich firm na całym świecie. Duże przedsiębiorstwa natomiast obierają bierne pozycje, ponieważ nie czują konkurencji ze strony mniejszych – wskazywał.

Przyczyn obecnej sytuacji szukano jednak jeszcze głębiej. – 2015 rok był rekordowy pod względem fuzji i przejęć – dodał Sorrell. – Pożyczki dla korporacji są przeznaczane właśnie na fuzje i przejęcia, a nie na wydatki na inwestycje we własnym biznesie – wtórowała mu Bartiromo. W rozmowie pojawiły się też zarzuty o niewłaściwy system wynagradzania zarządzających, który skłania do krótkoterminowych wyników (odnosiło się to też do decyzji całych instytucji).

W żywej dyskusji nie zapomniano także o ropie. Sorrell zastanawiał się, dlaczego obniżenie jej cen nie wpłynęło znacząco na nastawienie konsumentów. Zwrócił uwagę, że nie doceniamy wpływu na ich zachowanie, jaki miał upadek banku Lehman Brothers. Konsumenci nie wydają zaoszczędzonych pieniędzy zaoszczędzonych na niższych cenach ropy – wyjaśniał Zhu – ale odkładają je na przyszłość. Natomiast kraje produkujące ropę przeznaczały nawet do 90 proc. zysków z niej na bieżącą konsumpcję. Co za tym idzie – ich elastyczność jest mocno ograniczona. Państwa OPEC straciły pozycję monopolistów, teraz mogą ustalać tylko jej minimalną cenę; to bardzo ważna zmiana strukturalna – mówił Zhu.

Niestety, w dyskusji nie pojawiło się wiele konkretnych rozwiązań, które pozwoliłyby wskazać co zrobić aby uniknąć przyszłych szoków. Po około 40 minutach rozmowy, ktoś z widowni zwrócił uwagę, że wciąż nie padły odpowiedzi na to podstawowe pytanie.

Z przyciśniętych rozmówców, pierwszy odezwał się Singer. Zalecał delewarowanie (zmniejszanie posługiwania się kredytem) systemów finansowych. Przyznał, że obecnie jego poziom jest niższy niż w 2007 roku, ale stan z tamtego roku określił jako „szalony”. Sorrell wtrącił, że sektor korporacyjny prawdopodobnie uporał się już z tym problemem. – Delewarowanie nie wystarczy – twierdził Zhu – głównym niebezpieczeństwem jest wzajemna sieć globalnych połączeń i efekty rozlewania się kryzysów; trzeba reagować szybko i budować bufory bezpieczeństwa. – Mamy system, który wzmaga szoki – przyznał Rogoff. – Główne ryzyko w tym roku jest polityczne – kontynuował Zhu – pozostaje mnóstwo miejsca na reformy strukturalne: rynku produktów, rynku pracy, systemów podatkowych. To potrzebne dla wzrostu – stwierdził.

Nową normą jest niskie tempo światowego wzrostu gospodarczego i zbyt kontrolowana inflacja; – dopowiadał Sorrell – z definicji, system nie mógł utrzymać stóp wzrostu sprzed upadku Lehman Brothers. Wymieniał ponadto ryzyka polityczne (Chiny, ropa, Arabia Saudyjska, migracja, sytuacja w Stanach Zjednoczonych, możliwe wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej), ale zaznaczył, że spodziewa się dalszego rozwoju tzw. krajów BRICS i Next 11, a także sektora cyfrowego. Możemy doświadczyć wzrostów w sztucznej inteligencji i medycynie; – dodał Rogoff i podjął argument rozmówców – jeśli jednak nie ma się dobrych instytucji i przywództwa, to nic nie pomoże. Ludzie bardzo się denerwują kwestiami długoterminowymi. To sprawia, że zachowują się krótkoterminowo – stwierdził.

Od lewej: Martin Sorrell – prezes WPP Plc i Min Zhu – zastępca Dyrektora Zarządzającego MFW (CC BY-NC-SA World Economic Forum)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Davos 2022 – dzień trzeci

Kategoria: Trendy gospodarcze
Niepewność gospodarcza, gwałtownie zwiększające się koszty utrzymania, kryzys żywnościowy oraz sytuacja na rynku pracy – to wybrane tematy omawiane podczas trzeciego dnia Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Ważne ogłoszenie dotyczyło „porozumienia na rzecz zdrowszego świata”.
Davos 2022 – dzień trzeci

Ewolucja w podejściu MFW do kontroli przepływów kapitału

Kategoria: VoxEU
Po kryzysie azjatyckim MFW rewiduje swoje poglądy na temat polityki zarządzania zmiennymi przepływami kapitału. Fundusz uznaje obecnie, że może istnieć potrzeba prewencyjnego wykorzystania kontroli przepływu kapitału.
Ewolucja w podejściu MFW do kontroli przepływów kapitału