Barack Obama (CC-BY-Barack-ObamaFlickr)
Próby dostarczenia takiej odpowiedzi pojawiły się znowu w wyniku działań prezydenta Baracka Obamy, który chce zachować siłę negocjacyjną przy ustalaniu warunków umowy handlowej między USA a Europą.
W oczach ludzi z jego własnej partii, np. Nancy Pelosi, takie umowy zwykłym Amerykanom przynosiły dotąd jedynie straty, obniżając ich pensje, niszcząc sektor przemysłu i generalnie osłabiając konkurencyjność USA. Opór wśród demokratów sprawia, że wysiłki Obamy na rzecz podpisania paktu nie są tak skuteczne, jakby mogłyby być. Obama musi więc szukać tutaj sojuszu z republikanami.
Więcej w „The Guardian”