Autor: Tomasz Świderek

Dziennikarz specjalizujący się w tematach szeroko rozumianej branży telekomunikacyjnej i nowych technologii.

Europejska pogoń za nowoczesnością

Na 163,5 mld euro podliczyła Komisja Europejska ubiegłoroczne wydatki 1000 unijnych firm, które zainwestowały najwięcej w badania i rozwój (B+R). Z tej kwoty 44,2 mln euro przypada na cztery przedsiębiorstwa z Polski. Polska ma też mocną trzecią w UE pozycję pod względem atrakcyjności dla outsourcingu B+R.
Europejska pogoń za nowoczesnością

(infografika Darek Gąszczyk)

– Po raz pierwszy od 2004 roku firma z Unii Europejskiej – niemiecki Volkswagen – jest największym na świecie prywatnym inwestorem ponoszącym nakłady na badania i rozwój – z dumą podkreśla Komisja Europejska, komentując dane z raportu „The 2013 EU Industrial B+R Investment Scoreboard”.

>>raport do pobrania na tej stronie

W raporcie uwzględniono wydatki 2000 firm z całego świata o najwyższych nakładach na badania i rozwój. Komisja szacuje, że te przedsiębiorstwa poniosły w sumie ponad 90 proc. globalnych wydatków na te cele. Nakłady firm uwzględnionych w raporcie podliczono na blisko 539 mld euro. W przypadku firm działających w wielu państwach kwoty przypisywane były do kraju, w którym siedzibę ma centrala przedsiębiorstwa.

Ubiegłoroczne wydatki Volkswagena na B+R – aż 9,5 mld euro – były o ponad 32 proc. wyższe niż rok wcześniej. W światowej pierwszej piątce znalazły się ponadto: Samsung (8,3 mld euro, wzrost o 15,3 proc.), Microsoft (7,9 mld euro, wzrost o 6,1 proc.), Intel (7,7 mld euro, wzrost o 21,5 proc.) oraz Toyota (7,1 mld euro, wzrost o 3,5 proc.).

Europa i świat

Z raportu wynika, że mimo spowolnienia gospodarczego globalne wydatki na B+R firm uwzględnionych w globalnym rankingu (TOP 2000) w 2012 roku wzrosły o 6,2 proc.

Nakłady 527 unijnych firm uwzględnionych TOP2000 zwiększyły o 6,3 proc. do 158 mld euro. Gdy jednak rozszerzy się bazę europejskich firm o największych nakładach na B+R do 1000 przedsiębiorstw to tempo wzrostu spada do 6 proc.

W TOP2000, poza firmami z Europy znalazło się 658 przedsiębiorstw z USA (ich łączne nakłady wzrosły o 8,2 proc. do  ponad 189 mld euro) i 353 z Japonii (wzrost łącznych nakładów o 0,4 proc. do blisko 103 mld euro).

Reszta firm uwzględnionych w zestawieniu pochodzi z innych państw, takich m.in. jak Australia, Chiny, Indie, Izrael, Korea Południowa, czy Tajwan, a także z krajów uznawanych za raje podatkowe takich jak Bermudy i Kajmany. Według raportu ich łączne wydatki na B+R wzrosły w 2012 roku o 8,8 proc. do ponad 89 mld euro.

Máire Geoghegan – Quinn, unijna komisarz odpowiedzialny za badania, innowacje i naukę komentując wyniki raportu chłodziła nastroje.

– W inwestycjach przedsiębiorstw w badania i rozwój Europa ciągle pozostaje w tyle za swymi głównymi konkurentami, a na dodatek ostatni raport przynosi niepokojące sygnały – mówiła komisarz.

Podkreślała, że wprawdzie bardzo ważna dla Europy branża jaką jest motoryzacja odnotowała wzrost nakładów, ale na Starym Kontynencie nadal niewielkie są nakłady na badania i rozwój w takich sektorach wysoko zaawansowanych technologii jak biotechnologie, czy oprogramowanie.

B+R są oczkiem w głowie Komisji Europejskiej. W budżecie na lata 2014-2020 na finansujący je program Horizon2020 przeznaczono 80 mld euro, o 30 mld euro więcej niż w poprzedniej perspektywie budżetowej. Horizon 2020 jest silnie popierany przez przedstawicieli europejskiego przemysłu.

– W czasie bardzo poważnego kryzysu gospodarczego, inwestycje w badania i rozwój mogą być wielką szansą dla Europy – mówiła Marisa Matias, portugalska eurodeputowana, która sprawozdawca programu w komisja przemysłu, badań i energii europarlamentu.

>> więcej: Innowacyjność Europy

Niemcy i reszta Europy

Poziom wydatków firm na B+R są skorelowane z cyklem gospodarczym i odzwierciedlają kondycję ekonomiczną przedsiębiorstw oraz oczekiwany popyt – twierdzą eksperci OECD komentując opublikowany w październiku raport  „OECD Science, Technology and Industry Scoreboard 2013”.

Dobrze to widać na przykładzie wymienionych przez Máire Geoghegan-Quinn firm motoryzacyjnych. Te spółki, które radzą sobie na trudnym europejskim rynku – np. Volkswagen, Daimler i BMW – w 2012 roku przeznaczyły na B+R więcej niż rok wcześniej. Drastyczne spadki nakładów na badania i rozwój odnotowały natomiast silnie odczuwające spadek popytu na samochody osobowe firmy z Francji.

W Europie po spadku w 2009 roku łączne nakłady na B+R rosną, a jest to zasługą przede wszystkim niemieckiego przemysłu.  Z zestawienia KE wynika, że w europejskim TOP 1000 są aż 224 firmy zza naszej zachodniej granicy. Ich udział w łącznych inwestycjach w badania i rozwój przedsiębiorstw z TOP1000 podliczono na 35,1 proc., czyli blisko 57,4 mld euro (wzrost o 11,6 proc. w porównaniu z 2011 rokiem).

W unijnym rankingu więcej niż z Niemiec firm pochodzi z Wielkiej Brytanii. Jest ich 252, a ich łączne nakłady wyniosły niemal 24,2 mld euro (wzrost o 0,5 proc.). Trzecia pod względem liczby firm uwzględnionych w TOP1000 jest Francja. 124 uwzględnione w rankingu firmy na B+R wydały 28,6 mld euro (wzrost o 2,3 proc.), co stawia Francję na drugiej pozycji w rankingu nakładów.

(infografika Darek Gąszczyk)

(infografika Darek Gąszczyk)

Firmy i państwo

Według OECD, największe wydatki na B+R – i te finansowane przez państwo i te finansowane przez firmy – ponoszone są w USA, Chinach, Japonii, Niemczech i Korei Południowej, czyli krajach, których gospodarka nastawiona jest na eksport i produkcję zaawansowanych technologicznie produktów. Gdy pierwszą piątkę krajów OECD zestawimy pod względem udziału B+R w PKB na pierwszym miejscu jest Izrael (4,4 proc.), a potem Korea Południowa (4,0 proc.), Finlandia (3,7 proc.), Japonia (3,4 proc.) i Szwecja (3,4 proc.).

Silna pozycja Finlandii w tym drugim zestawieniu to z jednej strony jest zasługą Nokii (4,2 mld euro nakładów na B+R w 2012 roku), a z drugiej wielu innych – nie tylko technologicznych – firm.

Największy udział wydatków przedsiębiorstw w łącznych nakładach na badania i rozwój obserwowany jest w Izraelu (80,2 proc.), Japonii (77,0 proc.), Korei Południowej (76,5 proc.), Chinach (75,7 proc.) i Słowenia (73,9 proc.). Wysoka pozycja Słowenii w tym ostatnim rankingu to zasługa firmy farmaceutycznej Krka, która w 2012 roku na B+R wydała 101,1 mln euro (o 8,8 proc. więcej niż w 2011 roku). Krka jest 702 przedsiębiorstwem na globalnej liście firm najwięcej inwestujących w B+R i 212 w Europie.

Efekty inwestycji

Czy B+R przekłada się na wyniki firm? Z raportu KE wynika, że pośrednio tak. W skali świata, spośród 100 pierwszych pod względem nakładów na B+R firm 14 równolegle zwiększyło – licząc od 2004 roku – o co najmniej 200 proc. inwestycje w B+R i przychody ze sprzedaży i jednocześnie miało zysk operacyjny za ostatni rok obrachunkowy. 30 firm z tegorocznej pierwszej setki w latach 2004-2014co najmniej  podwoiło przychody. Były to głownie firmy z sektora wysoko zaawansowanych technologii.

Co ciekawe, zarówno w globalnym zestawieniu, jak i w zestawieniu europejskim wydatki na B+R w ostatnim roku rosły szybciej niż przychody ze sprzedaży.

Z raportu wynika też, że konsekwencją inwestycji firm w B+R jest tworzenie nowych miejsc pracy. W latach 2004-2012 zatrudnienie w firmach uwzględnionych w światowym TOP2000 wzrosło o 27,9 proc., przy czym w firmach, których działalność badawczo-rozwojowa koncentruje się na tzw. zaawansowanych technologiach wzrost wyniósł aż 42,0 proc. Dla europejskiego TOP1000 było to odpowiednio 22,6 proc. i 49,2 proc.

B+R w bankach

Europejskie sektor bankowy na badania i rozwój wydał w 2012 roku blisko 6,3 mld euro, z czego 35 proc. przypadało na dwa banki. Liderem był hiszpański Banco Santader (1 mld 98 mln euro), wiceliderem brytyjski Royal Bank of Scotland (1 mld 87 mln euro), a ostatnie miejsce na podium zajął niemiecki Deutsche Bank (705 mln euro).

Z 30 banków uwzględnionych w TOP1000 połowa w ubiegłym roku zmniejszyła nakłady na B+R (w tym lider i wicelider). Największy skok nakładów – o 132,1 proc. do 14,8 mln euro – odnotował Bank Ochrony Środowiska. Tuż za nim w tym rankingu uplasował się Allied Irish Bank (wzrost o 129,6 proc.), a trzecie miejsce zajął niemiecki Aareal Bank (100 proc.). Najsilniej wydatki na B+R w 2012 roku ścięły belgijska Dexia (o 36,2 proc.), brytyjski Lloyds Bank (o 36,0 proc.) i holenderski Rabobank (o 35 proc.).

Komisja Europejska poza zebraniem danych przeprowadziła także wywiady z europejskimi firmami o największych nakładach na B+R. Wynika z nich, że w latach 2013-2015 spodziewają się one spowolnienia wzrostu wydatków na badania i rozwój, a w przypadku motoryzacji możliwy jest nawet spadek.

Motoryzacja w ostatnich latach była motorem napędowym wzrostu europejskich nakładów na badania i rozwój. Ubiegłoroczne łączne wydatki branży wyniosły 39,6 mld euro i stanowiły niemal 1/4 łącznych nakładów unijnych firm na B+R. W ostatnich dwóch latach rosły po blisko 15 proc. rocznie. Prognozowana stagnacja, a być może nawet spadek w latach 2013-2015 tłumaczony jest słabym popytem na samochody osobowe w Europie Zachodniej, którego nie rekompensuje producentom eksport poza obszar Unii.

Przez spodziewaną stagnację wydatków na B+R w motoryzacji oczekiwane spowolnienie wzrostu nakładów europejskiego przemysłu do 2,6 proc. rocznie. Gdyby nie motoryzacja, to prognozowany wzrost w latach 2013-2015 byłyby na poziomie ok. 4 proc. rocznie.

Miejsce Polski

Polska z łącznymi nakładami na badania i rozwój w 2012 roku na poziomie 14,35 mld zł (3,5 mld euro), z czego jedynie ok. 30 proc. przypada na przedsiębiorstwa, jest w ogonie wszelkich zestawień. To obraz statystyczny. Nie do końca odpowiada on rzeczywistości. Nasz kraj jest miejscem, gdzie zagraniczne firmy lokalizują swoje centra badawczo rozwojowe. Zrobiły to m.in. ABB, Intel, Google, Nokia Solutions & Networks i Samsung.

Z raportu KE o europejskich nakładach na badania i rozwój wynika, że firmy ze Starego Kontynentu inwestycje związane z B+R najchętniej realizują – poza macierzystym krajem – w USA, Niemczech, Chinach i Indiach. W Europie poza naszym zachodnim sąsiadem za atrakcyjne dla zagranicznych inwestycji w B+R uznawane są – w kolejności – Francja, Wielka Brytania i Polska. Polska ma też mocną – trzecią po Niemczech i Francji – pozycję pod względem atrakcyjności dla outsourcingu B+R.

W ocenie firm dużo wydających na badania i rozwój, warto inwestować w B+R w tych krajach gdzie możliwa jest silna współpraca z uniwersytetami i publicznymi jednostkami badawczymi.

>>video: Mariaż nauki z biznesem

Przy podejmowaniu takich decyzji liczy się też jakość i dostępność personelu, niewielka odległość od innych ośrodków badawczych firmy oraz wielkość rynku. Stosunkowo małe znaczenie ma niski koszt zatrudnienie personelu pracującego w B+R.

Tymczasem argument płacowy jest wymieniany przez zagraniczne firmy inwestujące w Polsce w tworzenie centrów B+R na pierwszym miejscu. Dwa kolejne to jakość i liczba osób, które są zostać zatrudnione.

>>więcej: Polskie zachęty na badania i rozwój są niekonkurencyjne

Więcej na ten temat w magazynie Spot On na tablety – pobierz aplikację:

spot-on-5OF


(infografika Darek Gąszczyk)
(infografika Darek Gąszczyk)
Inwestycje-europejskich-firm-w-badania-i-rozwój
spot-on-5
spot-on-5

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Cyfryzacja przedsiębiorstw w czasie pandemii COVID-19

Kategoria: Trendy gospodarcze
Pandemia przyspieszyła transformację cyfrową, która stała się integralną częścią społeczeństwa oraz przetrwania europejskich i amerykańskich firm. Unia Europejska pozostaje jednak w tyle za Stanami Zjednoczonymi pod względem cyfryzacji przedsiębiorstw.
Cyfryzacja przedsiębiorstw w czasie pandemii COVID-19

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (09–13.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Nie chcemy płacić podatków, bo nie wiemy, co nam dają

Kategoria: Analizy
Jesteśmy sceptyczni wobec płacenia podatków a jednocześnie oczekujemy dużego zaangażowania państwa w sprawy socjalne i gospodarkę – i nie widzimy w tym sprzeczności.
Nie chcemy płacić podatków, bo nie wiemy, co nam dają