Premier Grecji Alexis Tsipras oraz Slavoj Zizek (CC BY Matthew Tslmiltak)
Mamy dwa ekstremalnie różne scenariusze. Pierwszy, czyli akceptacja żądań jej kredytodawców kosztowałaby Grecję ok. 1,7 proc. PKB w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Drugi, czyli wyjście ze strefy euro, miałby swoje zalety. Największa z nich to właśnie uniknięcie kosztów dostosowania fiskalnego.
Kolejne wybory w Grecji dopiero w 2019 r., więc decyzja Tspirasa wpłynie na najbliższe trzy lata jego rządów.
Więcej w Financial Times