Autor: Krzysztof Rybiński

b. wiceprezes NBP, ekonomista Ernst and Young

więcej publikacji autora Krzysztof Rybiński

Krugman to diabeł współczesnej ekonomii

Przeczytałem książkę Krugmana “End This Depression. NOW”. Świetnie napisana, czyta się jak kryminał, ale jednocześnie jest pełna nieprawdziwych danych, fałszywych argumentów i niebezpiecznych, iście diabelskich rekomendacji.

Krugman proponuje, żeby zakończyć depresję masowo zwiększając wydatki rządu i drukując pieniądze na masową skalę. Po lekturze książki stwierdzam, że Krugman to diabeł współczesnej ekonomii. Ponieważ poglądy Krugmana są powszechnie propagowane przez media, postanowiłem napisać cykl felietonów, które demaskują fałszerstwa i płycizny intelektualne Krugmana.

> recenzja Piotra Aleksandrowicza w Obserwatorze Finansowym

Pierwszy w czwartek w Dzienniku Gazecie Prawnej. Poniżej fragment, ilustrujący główny argument Krugmana, czyli “mój wydatek to twój dochód”.

“Obecna recesja wynika z niedoboru popytu. Zadłużeni po uszy konsumenci wystraszyli się, że mają za dużo długów i zamiast wydawać pieniądze zaczęli oszczędzać. Ale za każdym razem gdy ktoś wydawał pieniądze, ktoś inny je zarabiał. Jak szewc kupił krzesło, to stolarz zarobił i mógł pójść po mięso do rzeźnika, i gospodarka się kręciła, każdy zarabiał. A jak szewc wystraszy się że idzie kryzys, i nie kupi krzesła, to ani stolarz ani rzeźnik nie zarobią, a być może rzeźnik z braku klientów zamknie sklep i zwolni pracowników, wzrośnie bezrobocie. Co można na to poradzić, przecież nie da się zmusić szewca i milionów innych konsumentów żeby zaczęli na potęgę wydawać pieniądze, żeby inni mogli zarabiać. Od tego jest rząd, twierdzi Krugman. Skoro szewc nie chce wydać pieniędzy u stolarza, tylko trzyma pieniądze w banku albo co gorsza w skarpecie, bo bankom też nie ufa, to rząd powinien te pieniądze pożyczyć od szewca i sam wydać. Na co ma wydać, to bez znaczenia. Jeśli rząd nie potrzebuje mięsa, ani krzeseł, to może zapłacić stolarzowi za wykopanie dziury, a rzeźnikowi za jej zakopanie. To wystarczy, bo skoro rzeźnik i stolarz zarobią, to wydadzą pieniądze u kogoś innego i tak dalej, gospodarka będzie się kręcić. “

Jak ktoś będzie za tydzień w Świnoujściu, to zapraszam w piątek na Karuzelę Cooltury, gdzie wezmę udział w dwóch debatach, program jest tutaj.


Tagi


Artykuły powiązane

Finansyzacja – fatum współczesnej gospodarki

Kategoria: Instytucje finansowe
Wybitny amerykański ekonomista John Kenneth Galbraith w napisanej w wieku 96 lat, dwa lata przed śmiercią, ostatniej swej książce „Gospodarka niewinnego oszustwa: prawda naszych czasów”, zauważa, że w ekonomii i polityce rzeczywistość bardziej niż w jakiejkolwiek innej dziedzinie jest zaciemniana przez obiegowe i nawykowe poglądy. Tak naprawdę jest inaczej niż się powszechnie i zwyczajowo mówi – mamy zatem do czynienia z rutynowym zakłamaniem rzeczywistości. Oszustwem jest, jak twierdzi, że mamy kapitalizm, bo władzę nad gospodarką dzierżą nie właściciele kapitału, lecz menedżerowie; nie istnieje system rynkowy, bo jest poddawany takim manipulacjom, że faktycznie nie istnieje; a w ogóle kłamstwem są opowieści o gospodarce rynkowej, w której konsument jest suwerenem – bo przecież jest manipulowany przez wyrafinowane systemy sterujące jego wyborami.
Finansyzacja – fatum współczesnej gospodarki

Znaczenie pieniądza gotówkowego

Kategoria: Instytucje finansowe
W ostatnich dziesięcioleciach pojawił się, niczym lotny piasek, pieniądz wirtualny, pozbawiony materialnych i niematerialnych przymiotów. Rozpowszechniony pod wpływem innowacji na rynkach finansowych i w technologii informacyjnej, pieniądz wirtualny opanował systemy płatności na całym świecie.
Znaczenie pieniądza gotówkowego

Smarem inteligentnej gospodarki – programowalny pieniądz

Kategoria: Innowacje w biznesie
Na horyzoncie już pojawiły się programowalne pieniądze. Zmienią one w znaczący sposób system finansowy, gospodarkę i życie codzienne, choć będą niewidoczne. Zanim się jednak pojawią, trzeba będzie rozwiązać kilka drażliwych kwestii z nimi związanych, a także przygotować odpowiednio infrastrukturę.
Smarem inteligentnej gospodarki – programowalny pieniądz