Polska przed Kuwejtem w Indeksie Postępu Społecznego

Na początek wyniki kolejnej edycji Indeksu Postępu Społecznego. A ponadto m.in. ciekawe poglądy Tomasza Sedlacka na temat organizacji państwa, pouczające porównanie kryzysu greckiego z meksykańskim w latach 80., konflikt na szczycie Volkswagena, symptomatyczne dane z gospodarki chińskiej i dwa linki do poczytania fragmentów ciekawych książek.
Polska przed Kuwejtem w Indeksie Postępu Społecznego

wiadomosciMichael Porter (Uniwersytet Harvarda) pisze dla Project Syndicate o nowym wskaźniku Social Progres Index. Zdaniem Portera jest on świetnym uzupełnieniem dla tradycyjnej miary ekonomicznej, jaką jest Produkt Krajowy Brutto. Kilka dni temu opublikowano trzecią edycję. Indeks bierze pod uwagę 52 wskaźniki zgrupowane w trzech zespołach:

  1. Podstawowe Potrzeby Ludzkie
  2. Fundamenty Dobrobytu
  3. Szanse

Polska znalazła się na 27 miejscu w rankingu (w podrankingach kolejno 34, 24, 26 miejsce), wyprzedzając minimalnie Kostarykę, która jest przykładem kraju o niewysokim PKB na głowę mieszkańca, ale relatywnie wysokiej pozycji w rankingu. Inne przykłady państw, które zasługują na uznanie, to Nowa Zelandia (5.) i Senegal (97.), które mimo, że mają niższe PKB, są sklasyfikowane pod względem SPI wyżej niż – odpowiednio – USA (16.) i Nigeria (125.). W rankingu najwyższe pozycje w pierwszej dziesiątce zajmują kraje skandynawskie, Szwajcaria, Kanada, Holandia i Australia. Za Polską są m.in. Włochy, Grecja, Litwa, Węgry, Korea, a także znacznie zamożniejsze pod względem PKB per capita państwa bliskowschodnie – Izrael, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kuwejt. Przed nami m.in. Urugwaj i Chile.

makroekonomiaCiekawe wypowiedzi Tomasa Sedlacka, czeskiego ekonomisty, autora głośnej książki „Ekonomia dobra i zła” cytuje PAP. Zdaniem Sedlacka ciągły wzrost gospodarczy to „bardzo niebezpieczna strategia”. „To jak siedzieć w aucie, które szybko jeździ i nie interesować się niczym innym niż prędkością. Prędkość tymczasem to tylko jeden z komponentów. Jeżeli biznes będzie naciskał na państwo, żeby się zadłużało i sztucznie wypracowywało wzrost, prędzej czy później znajdziemy się w tej sytuacji co Grecja”. I dalej: „To, że zadłużymy się aż po bankructwo, albo na śmierć, to nie proroctwo, ale raczej ostrzeżenie” – dodaje.

Jak relacjonuje PAP rozwiązaniem jest dla Sedlacka odpolitycznienie polityki gospodarczej. „W praktyce proponuję, żeby z polityką fiskalną zrobić to samo, co zrobiono z polityką monetarną: czyli zabrać politykom, a przekazać jakiejś niezależnej organizacji.

finanse-publiczneBardzo pouczające porównanie sytuacji Meksyku w latach kryzysu 1982-1989 z sytuacją Grecji przeprowadziła trójka ekonomistów z Uniwersytetu Kaliforni. Meksyk przez wiele lat musiał sobie radzić sam z kryzysem wywołanym przez szok zewnętrzny – spadek cen ropy w ciągu kilku lat o 65 proc.

Redukcja zadłużenia (plan Brady’ego) nastąpiła dopiero po 7 latach od wybuchu kryzysu. Dlatego Meksyk musiał przeprowadzić wcześniej liczne reformy strukturalne, sprywatyzował i otworzył gospodarkę (eksport dóbr przemysłowych z 24 proc. w 1982 roku doszedł do 71 proc. całości eksportu w 1989), a generalnie kryzys miał relatywnie łagodny przebieg – średnie tempo wzrostu w latach 1982 -1987 wynosiło plus 0,2 proc. PKB. Grecja otrzymała redukcje długu i wielomiliardową pomoc niemal natychmiast, dzięki czemu koszty obsługi długu przeciętnie wynosiły 5 proc. PKB zaledwie (w Meksyku doszły aż do 15 proc.).

W Meksyku relacja długu do PKB zmalała z 60 proc. w 1982 roku do 47 proc. w 1989 roku. W Grecji wzrosła między 2008 a 2014 z 109 do 176 proc. PKB. Rachunek obrotów bieżących w bilansie płatniczym Meksyku szybko stał się dodatni, Grecja utrzymywała deficyt do 2012 roku dzięki temu, że mogła go finansować gigantycznymi transferami środków publicznych z Unii Europejskiej, MFW i systemu Target 2 Europejskiego Banku Centralnego. Meksyk doprowadził szybko do nadwyżki pierwotnej w budżecie, Grecji zabrało to 6 lat. Koszty płac w sektorze państwowym w Meksyku zostały obniżone, w Grecji w ramach „oszczędności” wzrosły.

Relacja wydatków budżetowych do PKB w Meksyku obniżyła się z 25 do 17 proc. PKB, w Grecji wzrosła z 51 do 59 proc. W sumie tekst więcej mówi o rosnącym oporze Europy, zwłaszcza Niemiec, do dalszego finansowania Grecji niż jakikolwiek inny jakie ostatnio czytaliśmy.

wkaznikiWojna na szczycie Volkswagena. Prezes rady nadzorczej Ferdynand Piech, od 22 lat kierujący Volkswagenem, w tym 9 lat jako CEO, utracił zaufanie do Martina Winterkorna, od 8 lat na stanowisku CEO. Nie jest jasne, skąd ta utrata zaufania. Winterkorn, który przekształcił kulejący koncern motoryzacyjny w jeden z najlepiej rozwijających się na świecie, zapowiedział w weekend, że będzie walczył o utrzymanie swoje pozycji. W czasie rządów Winterkorna Volkswagen doszedł do ponad 100 fabryk na świecie i zwiększył sprzedaż o 64 proc. Pracownicy i rząd Dolnej Saksonii (20 proc. akcji głosujących) popierają Winterkorna.

makroekonomiaKilka ciekawych wykresów na temat Chin w The Daily Shot: zapasy niesprzedanych mieszkań wzrosły z 1 mln w 2010 roku do ponad 4 mln obecnie. Indeks Capital Economics pokazujący na podstawie różnych zastępczych wskaźników tempo wzrostu gospodarczego od kilku lat coraz bardziej odchyla się w dół od danych oficjalnych i obecnie pokazuje wzrost poniżej 5 proc.

 

gieldaNa deser dwa ciekawe linki do fragmentów książek. Drukowanie pieniędzy nie uratuje Eurostrefy – twierdzi Roger Bootle w nowej książce „The Trouble of Europe” („Kłopoty z Europą”), której fragment drukuje Telegraph.

Natomiast zerohedge.com przedrukowuje fragment książki „Tower of Basel” (Wieża Bazylei) Adama LeBora na temat niezwykle wpływowej, ale mało znanej i bardzo dyskretnej instytucji, jaką jest Bank Rozliczeń Międzynarodowych BIS w Bazylei. Książka miała dobre referencje m.in. w New York Times, Publishers Weekly i Reutersa, a także m.in. Harolda Jamesa (Princeton) i Edwarda Lucasa (The Economist).

wiadomosci
makroekonomia
finanse-publiczne
wkazniki
makroekonomia
gielda

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?

Kategoria: Trendy gospodarcze
Właśnie dokonuje się duży zwrot w polityce najważniejszych banków centralnych na świecie. Ściśle wiąże się z tym obserwowany wzrost rentowności obligacji rządowych, który rozpoczął się w 2021 r. i nabrał gwałtownego przyspieszenia w tym roku.
Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?