Autor: Jarosław Janecki

Ekonomista, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, członek TEP

Tajemnice analizy oczekiwań inflacyjnych

Oczekiwania inflacyjne stanowią bardzo ważny element mechanizmu transmisji impulsów monetarnych. Ocena i zrozumienie funkcjonowania oczekiwań inflacyjnych może pomóc władzom monetarnym prowadzić politykę ukierunkowaną na stabilizację cen.
Tajemnice analizy oczekiwań inflacyjnych

Ekonomiści często korzystają z różnych miar oczekiwań inflacyjnych, na przykład w celu ich uwzględniania w modelach prognostycznych lub estymacji krzywej Phillipsa.

Okres rosnącej dynamiki inflacji po wybuchu pandemii, przyczynił się niewątpliwie do wzrostu zainteresowania oczekiwaniami inflacyjnymi. Ekonomiści EBC Lovisa Reiche i Aidan Meyler w opracowaniu „Making sense of consumer inflation expectations: the role of uncertainty” z lutego 2022 r., przedstawiają interesujące podejścia do analizy oczekiwań inflacyjnych.

Warto się im bliżej przyjrzeć. Autorzy badania skupiają swoją uwagę na trzech prawidłowościach, często pojawiających się w badaniach ekonomicznych w kontekście oczekiwań inflacyjnych konsumentów:
• przeciętne postrzeganie inflacji i formułowane oczekiwania inflacyjne mają tendencję do systematycznego przewyższania aktualnej inflacji;
• istnieje znacząca heterogeniczność zarówno pomiędzy krajami, jak i pomiędzy poszczególnymi podmiotami, pod względem poziomu oczekiwań inflacyjnych;
• istnieje wyraźna negatywna korelacja między oczekiwaniami inflacyjnymi a sentymentem (nastrojami) gospodarczym.

Co decyduje o różnych oczekiwaniach inflacyjnych?

Badania empiryczne potwierdzają istnienie heterogeniczności oczekiwań inflacyjnych różnych grup podmiotów (np. Trehan, 2010; Łyziak, 2012). Heterogeniczność oczekiwań inflacyjnych zakłada, że istnieje wiele mechanizmów, które generują indywidualne oczekiwania poszczególnych podmiotów. W analizie oczekiwań inflacyjnych do dyspozycji mamy pełne spektrum modeli, o różnym stopniu skomplikowania (od modeli naiwnych, adaptacyjnych czy VAR). Pomiędzy poszczególnymi grupami podmiotów występują różnice w formułowaniu oczekiwań inflacyjnych. Dotyczy to m.in. relacji zachodzących między podmiotami specjalizującymi się w prognozowaniu inflacji i podmiotami posiadającymi mniej informacji (predyspozycji) w tym zakresie Carroll (2002).

Warto szczególnie zwrócić uwagę na szereg wniosków z badań nad heterogenicznością oczekiwań inflacyjnych, jakie zebrała Ewa Stanisławska w publikacji „Adaptacyjne uczenie się a oczekiwania inflacyjne konsumentów” (Uniwersytet Warszawski, 2016). Zwraca ona uwagę m.in. na to, że heterogeniczność nie jest stanem przejściowym i może występować w stanie równowagi. Ciekawym jest również fakt, że w sytuacji, gdy większość podmiotów formułuje racjonalne prognozy, wówczas ceny zbliżają się do stanu równowagi, natomiast gdy większość podmiotów stosuje prognozy naiwne, wówczas stan tej równowagi staje się niestabilny. Łyziak (2012) natomiast zwraca uwagę, że: „w okresie podwyższonej inflacji, gdy rośnie intensywność informacji medialnych dotyczących zmian cen, oczekiwania inflacyjne konsumentów zbliżają się do oczekiwań analityków sektora finansowego, które cechują mniejsze błędy i większy stopień antycypacyjności.”

Pandemia podniosła oczekiwania inflacyjne konsumentów w strefie euro

Wracając do badań Reiche i Meyler, tu również znajdujemy potwierdzenie heterogeniczności oczekiwań inflacyjnych konsumentów. Warto jednak zastanowić się nad strukturą uzyskiwanych odpowiedzi, gdyż mogą one dostarczyć nam dodatkowych, interesujących informacji. Reiche i Meyler zastanawiają się nad źródłami przeszacowywania inflacji przez ankietowanych. Autorzy artykułu zauważyli, że wpływ na przeszacowywanie inflacji mają niektóre cechy społeczno – demograficzne (wiek, płeć, wykształcenie, dochody), które przyczyniają się do zwiększania niepewności co do inflacji. Wyniki badań wskazują, że tendencje do przeszacowywania inflacji wykazują częściej kobiety, osoby młodsze, z niższym wykształceniem i niskimi dochodami. Wyniki te zwracają szczególną uwagę, nie pierwszy zresztą raz, na rolę edukacji ekonomicznej, tym razem w aspekcie ograniczania oczekiwań inflacyjnych.

Wyniki badań wskazują, że tendencje do przeszacowywania inflacji wykazują częściej kobiety, osoby młodsze, z niższym wykształceniem i niskimi dochodami. Wyniki te zwracają szczególną uwagę, nie pierwszy zresztą raz, na rolę edukacji ekonomicznej, tym razem w aspekcie ograniczania oczekiwań inflacyjnych.

Zaokrąglana niepewność

Badania ankietowe oczekiwań inflacyjnych mogą stanowić punkt odniesienia do oceny niepewności. Reiche i Meyler zdecydowali się na analizę oczekiwań inflacyjnych w kontekście niepewności. Najczęściej w takich przypadkach ekonomiści, korzystając z badań ankietowych, analizują dyspersję wyników uzyskiwanych w ramach odpowiedzi ankietowanych podmiotów. Reiche i Meyler wybrali inne podejście, założyli, że ilościowa miara oczekiwań inflacyjnych konsumentów składa się ze stosunkowo precyzyjnych szacunków „pewnych” konsumentów i zaokrąglonych, przybliżonych szacunków „niepewnych” konsumentów. Uwzględniając taki podział, skonstruowali wskaźnik niepewności na bazie tzw. zasady okrągłej interpretacji liczb (ang. Round Numbers Round Interpretations, RNRI), która była wykorzystywana wcześniej przez ekonomistów (Krifka, 2002; Binder 2017).

Mamy zatem respondentów: „pewnych” – podających precyzyjne odpowiedzi dotyczące oczekiwanej inflacji, „mniej pewnych” – zaokrąglających odpowiedzi po przecinku do 5 (czyli 0,5,10,15…) oraz „niepewnych” – podających odpowiedzi zaokrąglane po przecinku do 10. Zasada RNRI stosowana jest w przypadku kwantyfikacji niepewności związanej z prognozami punktowymi (punktowymi odpowiedziami w badaniach ankietowych). Wyniki badań wskazują, że zaokrąglane odpowiedzi liczbowe w ankietach, często wiążą się z dużą niepewnością. Analiza Reiche i Meyler wskazuje, że konsumenci cechujący się niepewnością oceniają dynamikę inflacji powyżej tej, która jest w rzeczywistości. Ponadto oczekiwania inflacyjne są wyższe niż w przypadku konsumentów odznaczających się pewnością.

Autorzy badania zauważają relację pomiędzy negatywnym nastrojem gospodarczym a zaokrąglaniem liczb. Do podobnych wniosków dochodzą w odniesieniu do nastrojów gospodarczych. Konsumenci wyrażający negatywne oceny w odniesieniu do sytuacji gospodarczej, częściej w swoich odpowiedziach podają liczby zaokrąglone. Według autorów badania negatywny sentyment konsumentów w odniesieniu do sytuacji gospodarczej, może być przyczyną dużej niepewności, a co za tym idzie wysokich oczekiwań inflacyjnych konsumentów. Jest to zgodne z wieloma innymi badaniami dotyczącymi postrzegania procesów inflacyjnych. Inflacja powyżej celu banku centralnego odbierana jest przez konsumentów z niepokojem, co generuje niepewność. Może to przyczynić się do dodatkowych oszczędności, wstrzymywania się z decyzjami inwestycyjnymi itp.

Według autorów badania negatywny sentyment konsumentów w odniesieniu do sytuacji gospodarczej, może być przyczyną dużej niepewności, a co za tym idzie wysokich oczekiwań inflacyjnych konsumentów

Relacja pomiędzy oczekiwaniami inflacyjnymi konsumentów w Polsce a ich oceną przyszłej sytuacji gospodarczej ulegała zmianom i nie jest tak oczywista, jak sugerują międzynarodowe badania.

Kontrowersje wokół oczekiwań inflacyjnych

Artykuł Reiche i Meyler nasuwa kilka dodatkowych wątpliwości oraz kwestii, na które należy zwrócić uwagę podczas badania oczekiwań inflacyjnych.

Po pierwsze, zastosowana metoda oceny niepewności budzi jednak kontrowersje. Nie możemy bowiem wykluczyć, że osoby podające „precyzyjne” szacunki swoich oczekiwań inflacyjnych są rzeczywiście bardziej pewne od pozostałych osób. W badanym okresie od 2004 do 2020 r. dynamika inflacji wahała się od 0 do 2 proc. W sytuacji wyższej dynamiki inflacji, możemy mieć do czynienia ze wskazaniami, które mogą być traktowane jako zaokrąglenia (odpowiedzi „niepewnych” konsumentów) a w rzeczywistości są odpowiedziami „pewnych” swoich szacunków konsumentów. Zauważmy, że mówimy w tym przypadku o niepewności związanej z samym pomiarem oczekiwanej inflacji, czyli sytuacji, odnoszącej się do informacji i wiedzy ankietowanego podmiotu. Zaprezentowane podejście może budzić wątpliwości, czy rzeczywiście uzyskiwane wyniki w badaniu świadczą o braku wiedzy i powinny być utożsamiane z większą niepewnością respondentów.

Po drugie, w momencie przeprowadzania pomiaru oczekiwań inflacyjnych powinniśmy posiadać precyzyjne informacje na temat stanu wiedzy ankietowanych podmiotów w momencie badania. Mogą oni nie pamiętać wartości ostatnio publikowanych danych o inflacji, a odpowiadając na pytania, mogą odnosić się do obserwowanych danych rzeczywistych, ale z własną percepcją, w wyniku której utrwala się przekonanie o tym, że ceny znajdują się w trendzie wzrostowym.

Słowa kontra czyny: Jak banki centralne zarządzają oczekiwaniami?

Po trzecie, mówiąc o niepewności w kontekście oczekiwań inflacyjnych, warto zauważyć, że rosnąca dynamika inflacji generuje niepewność odnoszącą się nie tylko do samego pomiaru wskaźnika inflacji, ale również może odnosić się do niepewności związanej z warunkami funkcjonowania gospodarki w przyszłości (w tym m.in. przewidywalnością zjawisk gospodarczych). Autorzy artykułu słusznie zauważają, że oczekiwania inflacyjne mogą wzrosnąć w okresach niepewności gospodarczej. Wzrost oczekiwań inflacyjnych utożsamiany jest wówczas z możliwością pojawienia się problemów gospodarczych (efekt sposobu podejmowania decyzji w trakcie podwyższonej i zmiennej inflacji i/lub oczekiwanymi efektami zacieśniania polityki pieniężnej). Ankietowany konsument bez względu czy poda zaokrągloną wartość oczekiwanej inflacji, czy mniej dokładną, nie zaokrągloną, wraz ze wzrostem oczekiwań inflacyjnych może wykazywać coraz większą niepewność odnośnie przyszłej sytuacji gospodarczej.

Po czwarte, Reiche i Meyler uważają, że opisane przez nich zależności w odniesieniu do oczekiwań inflacyjnych, kwestionują skuteczność polityki pieniężnej. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie sporne elementy zastosowanych metod, są to wnioski idące jednak zbyt daleko. Tym niemniej, wskazują na dużą rolę władz fiskalnych nie tylko w kształtowaniu procesów cenowych, ale również i oczekiwań inflacyjnych. Należy natomiast zgodzić się z autorami odnośnie istotnej roli odpowiedniej komunikacji władz monetarnych w stabilizacji oczekiwań inflacyjnych. Warto jednak pamiętać, że skuteczność polityki komunikacyjnej może być osiągnięta jedynie w sytuacji, gdy podejmowane decyzje stanowią potwierdzenie polityki komunikacyjnej.

Reiche i Meyler poruszają tylko niektóre problemy związane z oczekiwaniami inflacyjnymi. Z pewnością kryją one jeszcze wiele tajemnic, którymi powinniśmy się bliżej przyglądać.


Tagi


Artykuły powiązane

Czego można się dowiedzieć o oczekiwaniach inflacyjnych

Kategoria: VoxEU
Oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych są zwykle zawyżone, systematycznie niesymetryczne i skorelowane z cechami społecznymi i demograficznymi. Badanie tych niejednorodności i ich wpływu na zagregowane wyniki gospodarcze jest obecnie kluczowym wyzwaniem dla decydentów politycznych.
Czego można się dowiedzieć o oczekiwaniach inflacyjnych