Getty Images
Mimo spadku globalnych przepływów kapitału w formie ZIB, inwestorzy są optymistyczni co do perspektyw na najbliższe lata. Wydają się być zdeterminowani, aby znaleźć pozytywne strony w obliczu przeciwności. Redefiniują swoje strategie działania, w tym dokonują rekonfiguracji globalnych łańcuchów wartości, szukają nowych rynków, a państwa starają się znaleźć równowagę między ochroną własnych interesów przy równoczesnym dążeniu do przyciągnięcia ZIB i zwiększenia udziału w globalnych przepływach zagranicznych inwestycji bezpośrednich.
Globalne przepływy kapitału w formie ZIB kontynuują trend spadkowy
Opublikowany w czerwcu 2024 r. raport UNCTAD o światowych inwestycjach 2024 („2024 World Investment Report. Investment facilitation and digital government”), wskazuje, że: globalne przepływy kapitału w formie zagranicznych inwestycji bezpośrednich (ZIB) kontynuują trend spadkowy (obserwowany już od 2018, a pogłębiony w czasie pandemii COVID-19, mimo odbicia w 2021 r.,). W 2023 r. globalne ZIB spadły o 2 proc. w porównaniu z 2022 r., osiągając wartość 1,3 bln dol. Szczególnie duży był spadek (o 46 proc.) wartości transgranicznych fuzji i przejęć (ZIB typu brownfield). Spadła również o 23 proc. ilość międzynarodowych transakcji finansowania projektów (kluczowych dla rozwoju infrastruktury). Wzrosła jedynie (o 2 proc.) ilość ZIB typu greenfield.
Zobacz również:
Przemysł motoryzacyjny w RFN jest tak ważny jak futbol i pełni podobną funkcję
Więcej niż połowa z 20 największych odbiorców ZIB odnotowała ich spadek w 2023 r. Wśród nich: zajmujące 1. pozycję Stany Zjednoczone (z 332 mld dol. do 311 mld dol.), następnie: 2. miejsce Chiny (ze 189 mld dol. do 163 mld dol.), 5. miejsce Brazylia (z 73 mld dol. do 66 mld dol.), 7. miejsce Francja (z 76 mld dol. do 42 mld dol.), 10. miejsce Hiszpania (z 45 mld dol. do 36 mld dol.), 12. miejsce Australia (z 63 mld dol. do 30 mld dol.), 13. miejsce Szwecja (z 45 mld dol. do 29 mld. dol.), 14. miejsce Polska (z 31 mld dol. do 29 mld dol.), 15. miejsce Indie (z 49 mld dol. do 28 mld dol.), 18. miejsce Indonezja (z 25 mld dol. do 22 mld dol.), 19. miejsce Japonia (z 34 mld dol. do 21 mld dol.). Wzrost napływu ZIB odnotowały natomiast : 3. miejsce Singapur (ze 141 mld dol. do 160 mld dol.), następnie: 4. miejsce Hongkong (ze 110 mld dol. do 113 mld dol.), 6. miejsce Kanada (z 46 mld dol. do 50 mld dol.), 8. miejsce Niemcy (z 27 mld dol. do 37 mld dol.), 11. miejsce Zjednoczone Emiraty Arabskie (z 23 mld dol. do 31 mld dol.), 16. miejsce Belgia (z 12 mld dol. do 23 mld dol.), 17. miejsce Argentyna (z 15 mld dol. do 23 mld dol.), 20. miejsce Chile (z 17 mld dol. do 21 mld dol.). W Meksyku napływ ZIB osiągnął w 2023 r. podobną wartość jak w 2022 r. – 36 mld dol.
Zmniejsza się udział krajów rozwiniętych w globalnych przepływach ZIB
Kraje rozwijające się mają 65 proc. udział w globalnych przepływach ZIB wobec 35 proc. udziału krajów rozwiniętych. Po raz pierwszy państwa rozwinięte zarejestrowały mniej niż połowę globalnych przepływów ZIB w 2019 r., ich udział w globalnych przepływach ZIB systematycznie spada. Napływy ZIB do krajów rozwiniętych wzrosły o 9 proc. do 464 mld dol. Duże wahania i ujemne ZIB w kilku krajach europejskich ze znaczącymi przepływami zagranicznych inwestycji bezpośrednich w ciągu ostatnich dwóch lat komplikują jednak ten obraz. Działania mające na celu wdrożenie globalnego podatku minimalnego od dużych przedsiębiorstw wielonarodowych (MNE) w 2024 r. zbiegły się w czasie z falą restrukturyzacji finansowych i dezinwestycji. Po odjęciu przepływów pośrednich, ZIB w krajach rozwiniętych spadły o około 15 proc. ZIB napływające do Ameryki Północnej spadły o 5 proc. do 361 mld dol., w tym w Stanach Zjednoczonych o 6 proc. do 311 mld dol., przy gwałtownym spadku w transgranicznych fuzjach i przejęciach (o 40 proc. do 81 mld dol., co stanowi połowę średniej z ostatnich 10 lat). Znaczną część tego spadku wyjaśniają niższe wartości transakcji w sektorze technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT). ZIB w Kanadzie wzrosły o 9 proc. do 50 mld dol., ale ZIB w innych krajach rozwiniętych, w tym w Australii, Japonii i Republice Korei gwałtownie spadły. W państwach Unii Europejskiej napływy ZIB wzrosły z 85 mld dol. w 2022 r. do 59 mld dol. w 2023 r., ale w pozostałych krajach europejskich spadły do 42 mld dol.
Kraje rozwijające się przyciągają więcej ZIB niż te rozwinięte, niemniej, w 2023 r. odnotowały spadek napływu ZIB o 7 proc. do 867 mld dol., w tym:
- do Azji o 8 proc. (ale nadal napływ utrzymuje się na wysokim poziomie 621 mld dol.), głównie za sprawą spadku ZIB do Chin, drugiego największego odbiorcy ZIB na świecie po Stanach Zjednoczonych oraz Indii. Kontynent ten, na czele z Azją Wschodnią i Południowo-Wschodnią, pozostaje największym odbiorcą zagranicznych inwestycji bezpośrednich na świecie, odpowiadając za niemal połowę globalnego napływu kapitału. Inwestycje przemysłowe w Azji utrzymują się na wysokim poziomie. W 2023 r. w tych gospodarkach odnotowano 44 proc. wzrost ogólnej wartości ogłoszeń o ZIB typu greenfield oraz 22 proc. wzrost liczby takich ogłoszeń, w ramach których przedsiębiorstwa zakładają lub rozszerzają swoją działalność za granicą. 25 proc. z 1000 ogłoszonych projektów ZIB typu greenfield w krajach rozwijających się dotyczy Azji Zachodniej, a prawie połowa Azji Południowo-Wschodniej, która stała się głównym kierunkiem rozwoju dla firm, chcących zdywersyfikować łańcuchy dostaw i operacje poza granice Chin w ramach tzw. strategii „Chiny Plus Jeden”. Strategia ta ma na celu ograniczenie ryzyka związanego z całkowitym uzależnieniem od tego rynku lub łańcucha dostaw poprzez dywersyfikację działalności produkcyjnej i ekspansję na rynki innych krajów, jednocześnie utrzymując obecność firm w Chinach. To pobudziło większe inwestycje w państwach ASEAN. Zagraniczne inwestycje bezpośrednie w gospodarkach ASEAN: Indonezji, Malezji, Filipin, Tajlandii, Singapuru i Wietnamu wzrosły do 236 mld dol. w 2023 r., w porównaniu ze średnią roczną wynoszącą 190 mld dol. w latach 2020-2022. Większość napływów ZIB pochodziła ze Stanów Zjednoczonych, Japonii, krajów UE, Chin i Hongkongu. Przykładowo: Apple, amerykański gigant technologiczny, dążąc do dywersyfikacji procesu montażu swoich produktów, przeniósł go z Chin do Wietnamu. Jest tam już ośrodek badawczo-rozwojowy firmy Samsung, a także baza produkcyjna i eksportowa smartfonów tej firmy.
Zobacz również:
Kierunki chińskiej polityki w zakresie rozwoju gospodarczego i społecznego
- do Afryki o 3 proc. (do 53 mld dol.). W 2023 r. szacowana wartość międzynarodowych transakcji finansowania projektów w krajach afrykańskich spadła o 50 proc. Nastąpiło to po 20 proc. spadku w 2022 r. Kontynent ten przyciąga jednak coraz większą liczbę globalnych megaprojektów – ZIB typu greenfield. Na szczycie listy znalazł się projekt w Mauretanii mający na celu połączenie zasobów energii słonecznej i wiatrowej z produkcją zielonego wodoru. Projekt realizuje CWP Global, największy na świecie niezależny deweloper zielonego wodoru. Ma 6 ultradużych hubów na 3 kontynentach, z łączną mocą odnawialnej energii przekraczającą 180 GW, zatrudnia ponad 120 ekspertów na całym świecie. Oczekuje się, że projekt w Mauretanii wygeneruje 34 mld dol. inwestycji, kwotę kilkakrotnie większą niż PKB kraju. Afryka otrzymała również ponad 10 mld dol. w formie finansowania projektów na produkcję energii elektrycznej z wiatru i słońca. Największe projekty zrealizowano w Egipcie, Republice Południowej Afryki i Zimbabwe. Łańcuchy wartości dla pojazdów elektrycznych również zachęciły do inwestycji zagranicznych. Największą ogłoszoną transakcją było utworzenie przez Gotion High Tech, chińskiego producenta akumulatorów litowo-jonowych oraz produktów do przesyłu i transformacji energii elektrycznej – zakładu produkcji akumulatorów do pojazdów elektrycznych o wartości 6,4 mld dol. w Maroku. Największymi inwestorami w Afryce pod względem łącznej wartości ZIB są Holandia, Francja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Chiny.
- do Ameryki Łacińskiej i Karaibów o 1 proc. (do 193 mld dol.). Liczba międzynarodowych ogłoszeń dotyczących finansowania projektów i ZIB typu greenfield spadła, ale wartość tych ostatnich wzrosła ze względu na duże inwestycje w sektory surowców, kluczowych minerałów i energii odnawialnej. Popyt na surowce i minerały niezbędne do transformacji energetycznej stanowił 23 proc. wartości projektów w ciągu ostatnich dwóch lat, podczas gdy w innych rozwijających się regionach odsetek ten wynosił mniej niż 10 proc. ZIB typu greenfield odnotowały wzrost wartości ogłoszeń w regionie – napędzane dużymi projektami w Brazylii i Chile. Wraz ze wzrostem globalnego popytu, surowce i minerały krytyczne dla technologii czystej energii były głównym sektorem odpowiadającym za 23 proc. wartości projektów ZIB typu greenfield w regionie w ciągu ostatnich dwóch lat. Udział ten jest ponad dwukrotnie wyższy niż w innych rozwijających się regionach. Na szczególną uwagę zasługują również inwestycje w odnawialne źródła energii – cztery z dziesięciu najważniejszych ogłoszonych projektów (pod względem wartości) dotyczą produkcji zielonego wodoru lub zielonego amoniaku. W 2023 r. Ameryka Łacińska i Karaiby przyciągnęły 19 mega-projektów, każdy o wartości ponad 1 mld dol., przy czym 17 z nich zostało podjętych przez inwestorów spoza regionu. Największymi inwestorami pod względem łącznej wartości ZIB są Stany Zjednoczone, Hiszpania, Holandia i Luksemburg.
Rosną ZIB w sektorach produkcyjnych o dużej intensywności łańcucha wartości
Trendy branżowe wykazały w 2023 r. niższe inwestycje w sektorach infrastruktury i gospodarki cyfrowej, ale silny wzrost w sektorach produkcji i minerałów o kluczowym znaczeniu dla globalnego łańcucha wartości. Słabe rynki finansowania projektów wpłynęły negatywnie na inwestycje infrastrukturalne, a sektory gospodarki cyfrowej kontynuowały spowolnienie po boomie w 2022 r. Sektory o intensywnym globalnym łańcuchu wartości, w tym przemysł motoryzacyjny, elektroniczny i maszynowy, odnotowały silny wzrost jako efekt presji związanej z koniecznością restrukturyzacji łańcucha dostaw. W wydobyciu i przetwórstwie minerałów krytycznych, liczba i wartość projektów inwestycyjnych niemal się podwoiła. Zwłaszcza w krajach rozwijających się, większość wzrostu ZIB typu greenfield dotyczyło produkcji, zarówno pod względem wartości, jak i liczby projektów. W ciągu ostatnich dwóch dekad, liczba projektów w sektorze produkcyjnym stopniowo spadała, a bardziej widoczny stał się sektor usług. Wzrost inwestycji w sektory produkcyjne w 2023 r. jest więc pozytywnym zjawiskiem, biorąc pod uwagę znaczenie tego typu projektów dla wzrostu gospodarczego, rozwoju przemysłowego i zwiększania udziału krajów rozwijających się w globalnych łańcuchach wartości.
Zobacz również:
Zmieniający się charakter przepływów kapitałowych
Na całym świecie gwałtownie rośnie popyt na minerały niezbędne do produkcji czystej energii – od farm wiatrowych po panele słoneczne i akumulatory pojazdów elektrycznych. Wiele z tych kluczowych dla transformacji energetycznej minerałów, takich jak miedź, lit, nikiel i kobalt, napędza również globalną transformację cyfrową. Kraje rozwijające się dysponują większością najważniejszych światowych rezerw surowców mineralnych. Dla przykładu, w Afryce znajdują się znaczne rezerwy kluczowych dla światowej transformacji energetycznej minerałów: 55 proc. kobaltu, 47,65 proc. manganu, 21,6 proc. naturalnego grafitu, 5,9 proc. miedzi, 5,6 proc. niklu, 1 proc. litu i 0,6 proc. rudy żelaza w ujęciu globalnym. Jednak kontynent nie wykorzystał jeszcze w pełni możliwości, jakie dają mu zasoby naturalne. Kraje afrykańskie generują tylko około 40 proc. przychodów, jakie potencjalnie mogłyby uzyskać z tych zasobów. W obliczu światowego spowolnienia gospodarczego, ograniczonej przestrzeni fiskalnej i wysokiego zadłużenia, kraje afrykańskie stoją przed wyzwaniem maksymalizacji korzyści finansowych i rozwojowych wynikających z tych zasobów. Rosnący popyt daje krajom rozwijającym się okazję do tworzenia miejsc pracy, dywersyfikacji gospodarek i zwiększenia dochodów – ale tylko wtedy, gdy minerały będą wydobywane i przetwarzane w sposób zrównoważony, uczciwy i sprawiedliwy. Aby w pełni wykorzystać swoje zasoby mineralne, państwa te muszą maksymalnie zwiększyć wartość lokalną. Z tym mają duży problem. Muszą wyjść poza samo dostarczanie surowców i zdywersyfikować swoje gospodarki, stawiając na czystą energię i łańcuchy wartości oparte na zaawansowanych technologiach.
Kadra zarządzająca światowych korporacji o perspektywicznych rynkach dla ZIB
Kearney FDI Confidence Index to coroczne badanie wśród kadry zarządzającej wiodących światowych korporacji, która klasyfikuje rynki, które prawdopodobnie przyciągną najwięcej ZIB w ciągu najbliższych trzech lat. Indeks zaufania do zagranicznych inwestycji bezpośrednich Kearney 2024 został opracowany na podstawie danych pierwotnych z badania przeprowadzonego w styczniu 2024 r. wśród wyższej kadry zarządzającej firm mających roczne przychody w wysokości 500 mln dol. lub więcej, z siedzibami w 30 krajach. Firmy z sektora usług stanowiły 46 proc. respondentów, firmy przemysłowe 45 proc., a firmy IT 9 proc. Indeks oblicza się jako średnią ważoną liczby odpowiedzi wysokich, średnich i niskich na pytania dotyczące prawdopodobieństwa dokonania ZIB na wybranym rynku w ciągu najbliższych trzech lat.
Na pierwszej pozycji Indeksu znalazły się Stany Zjednoczone (silna gospodarka, najszybciej rozwijająca się w G7; wyższe niż oczekiwano odbicie gospodarcze), kolejne zajęły: 2. miejsce Kanada (wzrost możliwości technologicznych rynku; wdrażanie Strategii Talentów Technologicznych, która łagodzi ograniczenia imigracyjne w celu przyciągnięcia zagranicznych przedsiębiorców i wykwalifikowanych pracowników), 3. miejsce Chiny wraz z Hongkongiem (awansowały z 7. pozycji, efekt m.in. złagodzenia kontroli kapitału dla zagranicznych inwestorów w Szanghaju i Pekinie we wrześniu 2023 r.), 4. miejsce Wielka Brytania, 5. miejsce Niemcy, 6. miejsce Francja, 7. miejsce Japonia (spadek z 3. pozycji, efekt ciągłych problemów gospodarczych kraju, który wszedł w recesję w 4 kwartale 2023 r.), 8. miejsce Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA), 9. miejsce Hiszpania, 10. miejsce Australia, 11. miejsce Włochy, 12. miejsce Singapur, 13. miejsce Szwajcaria, 14. miejsce Arabia Saudyjska, 15. miejsce Szwecja, 16. miejsce Nowa Zelandia, 17. miejsce Portugalia, 18. miejsce Indie, 19. miejsce Brazylia (ogłoszenie ministra transportu Renana Filho z września 2023 r., że rynek ma nadzieję przyciągnąć około 180 mld reali (36,6 mld dol.) prywatnych inwestycji w nowe projekty kolejowe i autostradowe w ciągu najbliższych trzech lat), 20. miejsce Republika Korei, 21. miejsce Meksyk (ważny rynek nearshoringu, np. Walmart przenosi część działalności z Chin do Meksyku; 5,8 proc. wzrost eksportu do 52,9 mld dol. rok do roku w maju 2023 r. dzięki rosnącemu popytowi w Stanach Zjednoczonych), 22. miejsce Tajwan, 23. miejsce Polska, 24. miejsce Argentyna, 25. miejsce Dania.
Zobacz również:
Czy Europę zaleją chińskie „elektryki”?
Badanie pokazało preferencje inwestorów wobec rynków rozwiniętych, które stanowiły 17 z 25 rynków w Indeksie. Rynki wschodzące nadal jednak budują swoją obecność na liście, wśród nich jako perspektywiczne, respondenci wskazali: Chiny, ZEA, Arabię Saudyjską, Indie, Brazylię, Meksyk, Polskę i Argentynę. Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska w szczególności odnotowały szybkie wzrosty, odpowiednio z 18. na 8. pozycję i z 24. na 14. pozycję. Wynika to z obiecujących perspektyw wzrostu PKB, odpowiednio 4,4 proc. i 5 proc. ZEA systematycznie wprowadzają korzystne dla inwestorów zmiany prawne, m.in. dotyczące inwestowania w spółki onshore. Zaufanie rynku do wiarygodności kredytowej Arabii Saudyjskiej wzrosło po pozyskaniu przez ten kraj 12 mld dol. ze sprzedaży obligacji.
Napięcia geopolityczne już wpłynęły na decyzje inwestycyjne firm, wiele z nich zdecydowało się na nearshore i/lub friendshore i prawdopodobnie będzie to dalszy kierunek w reorientowanych strategiach działania. Bardziej restrykcyjne i złożone środowisko regulacyjne, zarówno w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się również traktowane jest jako źródło ryzyka. Kraje rozwinięte i rozwijające się zaostrzają politykę przemysłową, często na korzyść krajowych gałęzi przemysłu i na niekorzyść zagranicznych inwestorów. Polityka ta jest powiązana z interwencjami handlowymi i środkami regulacyjnymi, takimi jak cła, subsydia i ograniczenia eksportowe, co stwarza przeszkody handlowe dla zagranicznych inwestorów. Według MFW w 2022 r. nałożono około trzech tysięcy ograniczeń handlowych (trzy razy więcej niż w 2019 r.). Nowe przepisy, takie jak te odnoszące się do nowych technologii i regulacji klimatycznych, np. ustawa o usługach cyfrowych i ustawa o rynkach cyfrowych Unii Europejskiej, a także nowe wymogi dotyczące ujawniania emisji gazów cieplarnianych Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych, wprowadzają więcej zróżnicowania regulacyjnego. Inwestorzy muszą je na bieżąco monitorować i podejmować działania dostosowawcze.
Uznając zagraniczne inwestycje bezpośrednie jako istotne dla rentowności i konkurencyjności przedsiębiorstw, zdecydowana większość respondentów (88 proc., o 6 proc. więcej niż w 2023 r.) stwierdziła, że planuje je zwiększyć w najbliższych trzech latach. Przy wyborze rynków docelowych ZIB, priorytetem są możliwości technologiczne i innowacyjne (awans o jedną pozycję w porównaniu z 2023 r.), następnie: efektywność regulacyjna i łatwość przepływu kapitału do i z kraju. Wyraźna preferencja dla rynków zaawansowanych technologicznie znajduje również odzwierciedlenie w trzech najlepszych rynkach w Kearney FDI Confidence Index 2024: Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Chinach wraz z Hongkongiem. Technologia odgrywa kluczową rolę jako czynnik napędzający inwestycje. Poziom optymizmu netto odnośnie do światowej gospodarki również wyraźnie wzrósł. Pięć najlepszych rynków z najbardziej optymistycznymi perspektywami gospodarczymi w ujęciu netto to Kanada, Wielka Brytania, Australia, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Francja. Ze względu na mniejsze niż oczekiwano tempo wzrostu PKB, najmniej optymistyczne perspektywy gospodarcze w ujęciu netto dotyczą Polski, Tajwanu i Argentyny.
Warto również zwrócić uwagę na wyniki 23. edycji badania atrakcyjności Europy EY. Analiza danych z EY European Investment Monitor (EIM) (ta zastrzeżona baza danych EY umożliwia śledzenie projektów ogłoszonych w 2023 r. w 45 krajach) oraz wyników badania ankietowego przeprowadzonego przez FT Longitude w lutym i marcu 2024 r. wśród 500 respondentów (kadra zarządzająca przedsiębiorstw) wskazuje, że odbudowa zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Europie po pandemii COVID-19 się zatrzymała: w 2023 r. w Europie ogłoszono 5694 projektów ZIB (spadek o 4 proc. w porównaniu z 2022 r.). Mierzone liczbą ogłoszonych projektów, ZIB pozostają o 11 proc. niższe niż w 2019 r., tuż przed pandemią COVID-19.
Inwestycje wyhamowały z powodu słabego wzrostu gospodarczego, wysokiej inflacji, wciąż wysokich cen energii, wzrostu napięć geopolitycznych. Praca zdalna w połączeniu z coraz większym naciskiem na kontrolę kosztów w obliczu ograniczonych marż wpłynęły na zmniejszenie zapotrzebowania na duże powierzchnie biurowe. Liczba regionalnych siedzib w Europie spadła o ponad połowę (51 proc.) w 2023 r. Amerykańska ustawa o redukcji inflacji (IRA) mogła również przyczynić się do przekierowania części inwestycji z Europy do Stanów Zjednoczonych (liczba projektów ogłoszonych przez amerykańskie firmy w Europie spadła o 15 proc. w 2023 r.). Większość zagranicznych inwestycji w Europie jest wewnętrzna – firma zlokalizowana w jednym kraju europejskim tworzy lub rozwija projekt w innym. Poza Europą, głównymi krajami pochodzenia inwestycji są Stany Zjednoczone (19 proc.), Chiny (5 proc.) i Japonia (3 proc.). Większość projektów dotyczy rozbudowy istniejących aktywów, a nie nowych projektów ZIB typu greenfield związanych z branżami o wysokim potencjale, takimi jak pojazdy elektryczne, nauki przyrodnicze, technologia cyfrowa czy energia odnawialna. Kadra zarządzająca przedsiębiorstw ocenia obecne trudności jako zjawisko przejściowe i mimo wszystko, optymistycznie patrzy w przyszłość.
Ostatnie lata to czas turbulencji, niestabilności i niepewności w gospodarce światowej oddziałujących również na skalę i strukturę globalnych przepływów zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Międzynarodowy krajobraz inwestycyjny jest złożony. Czy obecne trendy w przepływach ZIB utrzymają się w dłuższym okresie? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta w warunkach trwającego procesu transformacji gospodarki światowej, reorientacji w strategiach przedsiębiorstw i politykach państw.