Autor: Joseph Stiglitz

Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, profesor Uniwersytetu Columbia, publicysta Project Syndicate.

Uczciwe podejście do zadłużenia państw

W lipcu 2014 roku, kiedy amerykański sędzia federalny Thomas Griesa orzekł, że Argentyna musi w pełni spłacić tak zwane fundusze-sępy, które nabyły jej zadłużenie w momencie, gdy jego ceny sięgały dna, kraj ten został zmuszony do niewypłacalności. Od tego czasu prawnicy i ekonomiści usiłują rozplątać bardzo zawikłane skutki decyzji Griesy.
Uczciwe podejście do zadłużenia państw

Joseph Stiglitz

Czy rzeczywiście władza amerykańskich sądów wykracza poza granice USA? Werdykt ten odbił się szerokim echem i wpłynął na sytuację obligacji, emitowanych pod rządami rozmaitych systemów prawnych – sugerując tym samym, że sądy USA mają władzę nad umowami wykonywanymi w innych krajach.

Sprawa – określana mianem „Griesafault” (to nieprzetłumaczalna gra słów: „Default” oznaczających m.in. niewypłacalność oraz „fault” – błąd albo winę, przyp. tłum.) – trochę się wreszcie wyjaśniła dzięki decyzji sądu w Wielkiej Brytanii, który uznał, że przy spłacie odsetek od obligacji Argentyny, które byłe emitowane pod rządami prawa brytyjskiego, właściwe jest prawo Wielkiej Brytanii, a nie orzeczenia sądownictwa amerykańskiego. Ta decyzja – oznaczają bardzo pożądaną różnicę w stosunku do serii decyzji sędziów amerykańskich, którzy zdają się nie rozumieć złożoności globalnych rynków finansowych – zawiera w sobie pewne ważne przesłania.

Po pierwsze i najważniejsze, fakt, że amerykański sąd zniweczył efekty negocjacji w sprawie zadłużenia Argentyny – której to decyzji zaprzeczył następnie sąd brytyjski – stanowi dobitne przypomnienie, że bazujące na zasadach rynkowych rozwiązania kryzysów zadłużenia państw mogą stać się źródłem chaosu. Przed orzeczeniem Griesy często błędnie przyjmowano, że rozwiązanie problemów ze spłatą długów państwowych można osiągnąć w drodze negocjacji zdecentralizowanych, bez potrzeby silnych ram prawnych. Nawet i później społeczność finansowa oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy miały nadzieję na pewne uporządkowanie rynków długu państwowego za pomocą zwykłego „podrasowania” umów dłużnych, zwłaszcza jeśli chodzi o tak zwane klauzule wspólnego działania (według których propozycja restrukturyzacji zaaprobowana przez określoną większość wierzycieli jest wiążąca dla wszystkich).

Za pomocą tych prostych modyfikacji, takich jak nowelizacja umów, nie przezwycięży się jednak ułomności systemu. W sytuacji, gdy mamy do czynienia z różnymi typami zadłużenia, które podlega mnóstwu czasem sprzecznych ze sobą przepisów w różnych jurysdykcjach, ta propagowana przez zwolenników podejścia rynków ogólna formuła dodawania głosów wierzycieli w niewielkim stopniu przyczyniłaby się do rozwiązania skomplikowanych problemów negocjacyjnych. Nie przyczyniłaby się także do ustalenia, jakie kursy wymiany mają być stosowane do wyceny papierów dłużnych, emitowanych w różnych walutach. Jeśli zajęcie się tymi problemami zostawi się rynkom, o rozwiązaniach zadecyduje wyłącznie siła przetargowa, a nie wzgląd na efektywność czy sprawiedliwość.

Skutki tych ułomności nie ograniczają się do niedogodności w negocjacjach. Zwłoka w dojściu do porozumienia o restrukturyzacji może pogłębić i utrwalić recesję gospodarczą – czego ilustrację stanowi przypadek Grecji.

Prowadzi to nas do drugiej lekcji z brytyjskiego orzeczenia. Skoro w grę wchodzą tak ogromne stawki, a system jest tak spękany, to niewiele powodów przemawia za pozostaniem rynków długu w USA. Stany Zjednoczone zawsze szczyciły się siłą „rządów prawa” – ta właśnie zaleta sprawiła, że na Wall Street zagościł największy rynek zadłużenia państw. Jednak orzeczenie Griesy, opierające się na szczególnej interpretacji – według nas, nie do obrony – pewnych określeń w umowie dłużnej Argentyny, pokazuje, że interesy komercyjne USA mogą zdominować decyzje tamtejszych sądów.

Tak wysławiane amerykańskie rządy prawa nie wyglądają już tak solidnie. Działają odwrotnie niż powinny: chronią mocnych przed słabymi. „Griesafault” to jedynie najświeższa z wielu decyzji i zmian prawnych, który można by nazwać symptomem „korupcji w stylu amerykańskim”. Polega ona na tym, że lobbing i wspieranie kampanii wyborczej poważnie naruszają cały system, nawet jeśli żaden konkretny funkcjonariusz nie weźmie łapówki. USA postąpiłyby rozsądnie, gdyby USA zareagowały na to, zanim rynki długu państwowego wyniosą się z Nowego Jorku.

Do przejęcia tej działalności powinny przygotowywać się Chiny. Mają oszczędności, które obecnie znacznie przekraczają oszczędności w USA i dążą do przekształcenia Szanghaju w globalne centrum finansowe. Szanse urzeczywistnienia tych ambicji wzrosły ze względu na szkody, jakie wiarygodności systemu amerykańskiego wyrządziły następstwa kryzysu finansowego z 2008 roku. Jeśli jednak Szanghaj ma wyrosnąć na czołowy rynek pożyczek państwowych, to Chiny winny być świadome niedostatków rozwiązań prawnych gdzie indziej i zaprojektować system bardziej efektywny i sprawiedliwy.

Wśród przesłań, wypływających z decyzji brytyjskiego sądu najważniejsze i najpowszechniejsze jest takie, że wszystkie kraje powinny zwracać na tę kwestię uwagę. Istnieje pilna potrzeba wznowienia starań ONZ o stworzenie wielonarodowej struktury prawnej do restrukturyzacji zadłużenia państwowego. Wprawdzie USA dążą do podważenia tych starań, ale brytyjskie orzeczenie przypomina nam, że amerykańscy sędziowie nie są sędziami światowymi.

Wall Street to ostatnie odkrycie być może nie ucieszy; jednak dla wielu krajów, które wykorzystują głównie zadłużenie państwowe, to naprawdę dobra wiadomość.

Joseph Stiglitz, laureat ekonomicznej nagrody Nobla, jest profesorem Columbia University. Jego najnowsza książka (której współautorem jest Bruce Greenwald), nosi tytuł „Creating a Learning Society: A New Approach to Growth, Development and Social Progress” [Tworzenie społeczeństwa uczącego się: Nowe podejście do wzrostu, rozwoju oraz postępu społecznego]. Martin Guzman, adiunkt na Wydziale Ekonomi i Finansów Szkoły Biznesu Columbia University, jest współprzewodniczącym powołanej przez ten uniwersytet Initiative for Policy Dialogue Taskforce on Debt Restructuring and Sovereign Bankruptcy (inicjatywy na rzecz dialogu politycznego w sprawie restrukturyzacji zadłużenia i bankructwa państw).

Joseph E. Stiglitz, Martin Guzman

©Project Syndicate, 2015

www.project-syndicate.org

Joseph Stiglitz

Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Trendy gospodarcze
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (30.05–03.06.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce