Autor: Wojciech Mroczek

Ekspert ekonomiczny w Departamencie Statystyki NBP.

Wpływ wojny na handel zagraniczny Polski

Agresja Rosji przeciw Ukrainie zmieniła dynamikę i strukturę polskiego handlu zagranicznego. Wzrosło znaczenie Ukrainy przy silnym spadku udziału Rosji w naszych obrotach. Polska istotnie zwiększyła w 2022 r. import uzbrojenia, ta tendencja utrzyma się w 2023 r.

Rok 2022 przyniósł duże zmiany w strukturze polskiego eksportu i importu. Ich skala znacznie wykraczała poza tendencje obserwowane w latach poprzednich. Zwiększył się wyraźnie udział Ukrainy w polskim handlu zagranicznym, przy jednoczesnym dużym spadku roli Rosji. Z kolei silny wzrost cen podniósł w polskim imporcie udział paliw. W strukturze geograficznej importu zwiększyło się znaczenie nowych dostawców paliw, którzy zastąpili dotychczasowy import z Rosji. Spektakularny okazał się także wzrost importu uzbrojenia.

Polska najważniejszym partnerem handlowym walczącej Ukrainy

Spadek eksportu do Ukrainy, jaki nastąpił w wyniku rosyjskiej agresji, okazał się krótkotrwały. Wartość eksportu do tego kraju już w kwietniu 2022 r. powróciła do zbliżonego poziomu z roku poprzedniego, a począwszy od maja zaczęła rosnąć. Ogólnie w 2022 r. osiągnęła rekordowy poziom 9,7 mld euro (wzrost o 55 proc. w porównaniu z 2021 r.). Wynikało to z faktu, że Polska stała się kluczowym ośrodkiem wsparcia walczącej Ukrainy  Był to największy wzrost wartości eksportu spośród głównych partnerów handlowych Polski. Udział Ukrainy w polskim eksporcie zwiększył się do 2,8 proc., a więc do najwyższego poziomu od 2013 r. Tym samym Ukraina po ośmiu latach powróciła do pierwszej dziesiątki najważniejszych odbiorców towarów pochodzących z Polski.

Udział Ukrainy w polskim eksporcie zwiększył się do 2,8 proc., a więc do najwyższego poziomu od 2013 r. Tym samym Ukraina po ośmiu latach powróciła do pierwszej dziesiątki najważniejszych odbiorców towarów pochodzących z Polski.

Dane Eurostatu wskazują, że Polska była jednym z niewielu krajów, które zwiększyły eksport do Ukrainy, dodatkowo wzrost ten okazał się najsilniejszy w UE. Polski eksport do Ukrainy w 2022 r. zwiększył się o 3,5 mld euro. Ten sam trend widać u pozostałych  sąsiadów Kijowa z UE (prócz Węgier), a także w Bułgarii, na Łotwie i w Czechach. Łączny wzrost eksportu tych krajów do Ukrainy wyniósł 2,7 mld euro. W pozostałych wartość eksportu zmniejszyła się o 4,3 mld euro rok do roku. Dane te mogą wskazywać, że w 2022 r. Polska stała się najważniejszym partnerem handlowym walczącej Ukrainy.

Przyspieszenie polskiego handlu z Ukrainą, jakie nastąpiło w 2022 r., miało zdecydowanie wojenny charakter. Świadczy o tym głęboka zmiana struktury zarówno eksportu, jak i importu w 2022 r. w porównaniu z poprzednimi latami. Wynikała ona z potrzeb walczącej gospodarki. Wzrost eksportu skoncentrowany był na stosunkowo wąskiej grupie produktów, w których odnotowano wielokrotne wzrosty wartości w porównaniu z rokiem poprzednim. Największą grupę w eksporcie stanowiły paliwa, obejmowały one 22 proc. eksportu do Ukrainy w 2022 r. (podczas gdy w 2021 r. stanowiły niewiele ponad 3 proc. wartości eksportu ogółem). Wzrost ten wynikał z dużego deficytu paliw w Ukrainie, na który z jednej strony złożyło się zatrzymanie dostaw paliw z Rosji i Białorusi, z drugiej – duże zniszczenia infrastruktury przetwórstwa ropy naftowej w wyniku działań wojennych. Jednoczesna blokada portów czarnomorskich spowodowała przesunięcie dostaw – teraz odbywają się głównie z krajów Unii Europejskiej.

Przyspieszenie polskiego handlu z Ukrainą, jakie nastąpiło w 2022 r., miało zdecydowanie wojenny charakter.

Dużą grupę w eksporcie do Ukrainy stanowiła „broń i amunicja”. Według danych statystyki handlu zagranicznego wartość eksportu tej kategorii ukształtowała się na poziomie 870 mln euro, co obejmowało 9 proc. eksportu do Ukrainy. Dane Eurostatu obejmują prawdopodobnie wyłącznie eksport nowego sprzętu, a więc m.in. armatohaubic Krab, karabinków Grot oraz amunicji. Poza tym na liście produktów eksportowanych do Ukrainy można także odnaleźć elementy wyposażenia wojskowego – takie jak hełmy czy kamizelki kuloodporne oraz bezzałogowe statki powietrzne. Całkowita natomiast wartość pomocy wojskowej dla Ukrainy, oszacowana przez Ministerstwo Obrony Narodowej wyniosła 2,2 mld euro. Większość przekazywanego uzbrojenia stanowił sprzęt poradziecki (czołgi T-72; haubice samobieżne Goździk czy wyrzutnie rakiet BM-21) i z tego względu nie został uwzględniony w statystykach eksportu.

Ukraina – handel w cieniu wojny

Podobnie jak w przypadku eksportu w 2022 r., nastąpił także wzrost importu z Ukrainy. W 2022 r. do Polski sprowadzono towary o wartości blisko 6 mld euro (wobec 4,2 mld euro w 2021 r., czyli więcej o 43 proc. rok do roku). Importowaliśmy przede wszystkim (niemal 50 proc. wartości) olej słonecznikowy i sojowy, kukurydzę, pszenicę oraz ziarna rzepaku, choć relatywnie duże znaczenie miały tu także rudy żelaza oraz produkty metalurgiczne.

W miarę możliwości Ukraina wspierała w 2022 r. polski system energetyczny, głównie węglem oraz energią elektryczną. Dostawy te były jednak zakłócane działaniami wojennymi. Dostawy węgla rozpoczęły się w maju. Łącznie z Ukrainy sprowadzono w 2022 r. 240 tys. ton (był to największy import węgla z tego kraju od 2014 r.). Import energii elektrycznej osiągnął poziom 1,3 mln MWh.   W październiku jednak ze względu na znaczne uszkodzenia infrastruktury energetycznej Ukraina wstrzymała eksport energii elektrycznej.

Spadek znaczenia Rosji w polskim handlu zagranicznym

W 2022 r. wartość polskiego eksportu do Rosji zmniejszyła się do 4,8 mld euro (spadek o 3,2 mld euro w porównaniu z 2021 r.),  czyli do poziomu obserwowanego ostatnio w 2009 r. Tym samym Rosja po raz pierwszy wypadła z pierwszej dziesiątki najważniejszych odbiorców polskich towarów (z ósmego miejsca w 2021 r. na 18.). Udział Rosji w eksporcie obniżył się w ciągu roku z 2,8 proc. do 1,4 proc.

W wyniku sankcji nałożonych na Federację Rosyjską w 2022 r. zdecydowanie największy spadek – o 85 proc., tj. o prawie 250 mln euro – nastąpił w eksporcie procesorów, które w latach 2020 i 2021 były najważniejszą pozycją w polskiej ofercie na rynek rosyjski. Podobnie zmniejszyła się wartość eksportu samochodów dostawczych i części motoryzacyjnych. Duże spadki odnotowali także eksporterzy urządzeń gospodarstwa domowego.

Polska na drodze do uniezależnienia się od rosyjskich paliw

Były jednak produkty, których wartość eksportu zwiększyła się w 2022 r. – mowa tu przede wszystkim o lekach (wzrost o 55 mln euro), ale także o obuwiu, środkach owadobójczych i przyrządach medycznych. Dodatkowo, w 2022 r. Rosja wciąż pozostawała najważniejszym kierunkiem eksportu dla m.in. mieszanin substancji zapachowych, urządzeń mleczarskich oraz wózków dziecięcych.

W 2022 r. wartość importu z Rosji ukształtowała się na poziomie 15,2 mld euro, była więc o 9,5 proc. niższa w porównaniu z poprzednim rokiem. W imporcie z Rosji, podobnie jak w latach ubiegłych, dominowały paliwa, które w 2022 r. stanowiły prawie 80 proc. jego wartości. Mimo dużego zmniejszenia się wolumenu importu paliw, ich wartość spadła de facto zaledwie o 3 proc. rok do roku. Wynikało to ze znacznie wyższych cen paliw w 2022 r.

Natomiast łączna wartość importu w pozostałych kategoriach – głównie towarów zaopatrzeniowych – zmniejszyła się o 44 proc. rok do roku. Wojna zmieniła dynamikę i strukturę importu paliw. Z jednej strony w wyniku silnego wzrostu cen wartość polskiego importu paliw zwiększyła się dwukrotnie w porównaniu z 2021 r. Z drugiej strony nastąpiła zdecydowana zmiana kierunków, z których importowaliśmy paliwa. W 2022 r. wartość importu paliw wzrosła do 50,7 mld euro (wobec 23,8 mld w 2021 r.), co przełożyło się na zwiększenie ich udziału w imporcie ogółem do 14 proc. Wspomniana zmiana kierunków była dynamiczna, różna w poszczególnych kwartałach. Było to spowodowane doraźnym zastępowaniem dostaw z Rosji importem z innych krajów, zwłaszcza z Niemiec. W wyniku tych zmian w końcu 2022 r. Polska osiągnęła bardzo wysoki stopień dywersyfikacji importu paliw.

Wojna zmieniła dynamikę i strukturę importu paliw.

Jeszcze w I kwartale 2022 r. na Rosję przypadało 51 proc. wartości importowanych przez Polskę paliw (z wyłączeniem energii elektrycznej). W kolejnych kwartałach w wyniku sukcesywnie wprowadzanych sankcji i wstrzymania dostaw gazu, udział rosyjskich paliw znacząco się obniżał. W IV kwartale 2022 r. ukształtował się na poziomie 12,6 proc. W końcu 2022 r. Rosja pozostawała jeszcze najważniejszym dostawcą do Polski produktów naftowych (28,4 proc.) oraz gazu LPG (43,4 proc.). Z kolei w dostawach ropy naftowej udział Rosji obniżył się w IV kwartale 2022 r. do 28 proc., a największym dostawcą tego surowca (ponad 30 proc.) stała się w tym okresie Arabia Saudyjska.

Wojenny wzrost polskiego eksportu do Ukrainy

Do dywersyfikacji dostaw paliw przyczyniły się także rekordowe dostawy gazu skroplonego. W okresie od października do grudnia 2022 r. w terminalu w Świnoujściu odebrano rekordową liczbę ładunków LNG o łącznej wielkości 1,9 mld m3. W IV kwartale największym dostawcą gazu ziemnego do Polski były Stany Zjednoczone. Po uruchomieniu gazociągu Balitc Pipe zwiększył się import błękitnego paliwa z Danii (660 mln m3 w IV kw.). Z kolei największym dostawcą węgla stała się Republika Południowej Afryki.

Wojna dynamizuje import uzbrojenia

Konsekwencją rosyjskiej agresji przeciw Ukrainie był duży wzrost polskiego importu związanego z uzbrojeniem.

Według danych Eurostatu wyniósł on 1,5 mld euro w 2022 r. (wobec jedynie 0,3 mld euro w 2021 r.). Dane statystyki handlu zagranicznego wskazują, że największą część tego importu stanowiła amunicja (ponad 50 proc.). W końcu 2022 r. silnie zwiększył się import czołgów i innych pojazdów bojowych oraz broni wojskowej. Było to związane z dostawami do Polski pierwszych czołgów K2 Black Panther oraz samobieżnych haubic K9 Thunder z Korei wraz z wozami towarzyszącymi. Należy tu także uwzględnić dostawę pierwszego z czterech zakontraktowanych zestawów tureckich dronów Bayraktar, w skład którego wchodziło 6 bezzałogowych statków powietrznych wraz z 3 mobilnymi stacjami kontroli. Pierwsza partia dostaw zakontraktowanego sprzętu obejmowała również elementy wsparcia systemu naziemnego, urządzenia diagnostyczne oraz części zamienne.

Realizacja programu technicznej modernizacji Sił Zbrojnych RP wpłynie na dalszy duży wzrost importu uzbrojenia w 2023 r. Kontynuowane będą dostawy sprzętu bojowego z Korei Południowej. Oprócz dalszych dostaw czołgów K2 i haubic K9 w 2023 r. na wyposażenie wojska polskiego trafi osiemnaście samobieżnych wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet K239 Chunmoo. W II połowie 2023 r. oczekiwane są dostawy 12 południowokoreańskich samolotów szkolno-bojowych FA-50 Golden Eagle. Polska będzie zatem szóstym krajem na świecie użytkującym te samoloty. W ten sposób wojsko polskie będzie prawdopodobnie najważniejszym partnerem koreańskiego przemysłu zbrojeniowego. Kontynuowane mają być także dostawy tureckich Bayraktarów. Jednocześnie oczekiwane jest  zwiększenie importu ze Stanów Zjednoczonych; w 2023 r. Polska otrzyma czołgi Abrams oraz wyrzutnie Himars. Jeśli te plany się powiodą, to polskie wydatki na uzbrojenie  zwiększą się do 3 proc. produktu krajowego brutto.

 

Autor wyraża własne opinie, a nie oficjalne stanowisko NBP.

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Polska na drodze do uniezależnienia się od rosyjskich paliw

Kategoria: Trendy gospodarcze
Wojna w Ukrainie przyczyniła się do niezwykle dynamicznych zmian w strukturze geograficznej polskiego importu. Rosja, po raz pierwszy od wielu dekad, nie jest już najważniejszym dostawcą paliw do Polski. Wraz z kolejnymi pakietami unijnych sankcji znaczenie Rosji będzie się jeszcze zmniejszać.
Polska na drodze do uniezależnienia się od rosyjskich paliw

Ceny podniosły dynamikę polskiego handlu zagranicznego

Kategoria: Analizy
W II kwartale br. nastąpiło wyraźne przyspieszenie nominalnej dynamiki obrotów towarowych w polskim handlu zagranicznym, do czego przyczyniły się rosnące ceny transakcyjne.
Ceny podniosły dynamikę polskiego handlu zagranicznego

Wojenny wzrost polskiego eksportu do Ukrainy

Kategoria: Analizy
Dane II kwartału wskazują, że Polska stała się najważniejszym partnerem handlowym Ukrainy w UE. Ze względu jednak na specyficzny charakter obecnej wymiany trudno przewidzieć w jakim kierunku będzie  rozwijać się handel polsko-ukraiński.
Wojenny wzrost polskiego eksportu do Ukrainy