Każdy jest emigrantem

Czy Święta rodzina wyemigrowała do Egiptu legalnie? Podział na legalnych i nielegalnych migrantów wtedy nie istniał. To problem, który istnieje w świecie współczesnym podzielnym na państwa, gdzie obywatele mają paszporty. Do tego w Europie przyczynia się polityka interwencjonizmu gospodarczego połączona z realizacją idei państwa opiekuńczego. Taka polityka wymusza sztuczne ruchy migracyjne, które nie zaistniałyby w świecie wolnorynkowym, gdzie państwo nie interesuje się prywatnym życiem swoich obywateli.
Każdy jest emigrantem

(CC By NC ND IHH Insani Yardim Vakifi)

(…) Rozwiązanie problemu nielegalnych imigrantów nie polega na zamykaniu granic lub wyłapywaniu ich na morzu i odsyłaniu z powrotem do kraju, skąd przypłynęli. Św. Jan Paweł II w encyklice Laborem exercens pisał, że każdy człowiek ma prawo do opuszczenia kraju swego pochodzenia z różnych motywów, ażeby szukać lepszych warunków życia w innym kraju (LE 25). Prawo do emigracji nie może być więc w żadnym wypadku ograniczone przez państwo.

Poszukiwanie lepszych warunków życia jest odwieczną przyczyną migracji. Taka jest natura człowieka i nic tego nie zmieni.

Prawo do emigracji wypływa z trzech oddzielnych zasad katolickiej nauki społecznej: prawa do utrzymania rodziny, pierwszeństwa rodziny nad państwem i prawa do inicjatywy gospodarczej. Sam zachęcam swoich parafian do emigrowania, jeżeli uważają, że nie są zadowoleni z życia w Lindzie (dzielnica na obrzeżach Lusaki, stolicy Zambii) i szukania szczęścia w innym miejscu. (…)

Migrowanie czasami jest konieczne i może być niebezpieczne. Takie jest życie. Ten los nie ominął również Jezusa. Uciekając przed królem Herodem, św. Józef zabrał Maryję i Jezusa do Egiptu. Taka podróż była daleka i kosztowna, ale nawet do głowy mu nie przyszło, by zwracać się o pomoc do władcy sąsiedniego państwa. Skąd miał na to pieniądze? Biblia nic o tym nie wspomina, ale musimy pamiętać, że wcześniej były odwiedziny trzech Magów ze Wschodu, którzy zostawili trochę złota.

Czy Święta rodzina wyemigrowała do Egiptu legalnie? Podział na legalnych i nielegalnych migrantów wtedy nie istniał. To problem, który istnieje w świecie współczesnym podzielnym na państwa, gdzie obywatele mają paszporty.

Do tego w Europie przyczynia się polityka interwencjonizmu gospodarczego połączona z realizacją idei państwa opiekuńczego. Taka polityka wymusza sztuczne ruchy migracyjne, które nie zaistniałyby w świecie wolnorynkowym, gdzie państwo nie interesuje się prywatnym życiem swoich obywateli. Zasiłki dla migrantów i pomoc socjalna dla ich rodzin przyciąga imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, którzy przy zachowaniu wolnorynkowych reguł może nie zaryzykowaliby na przyjazd do Europy do pracy. Nie jest to jeszcze jednak główna przyczyna problemu. Jego źródło tkwi o wiele głębiej.

Obywatele stracili prawo decydowania o swoim przemieszczaniu się. Jest to możliwe w obrębie UE, ale zewnętrzne granice UE pozostają zamknięte. To tylko pozory wolności. Herman-Hoppe, współczesny przedstawiciel austriacki szkoły ekonomii, słusznie zauważa, że napływ cudzoziemców w obręb granic państwowych i decyzja o wpuszczeniu takich osób lub ich wyjazd nie zależy już od decyzji prywatnych właścicieli, ale od rządów.

Według niemieckiego ekonomisty, w świecie wyznaczonym przez państwowe granice, dochodzi zawsze do dwóch sytuacji. Pierwsza okoliczność to przymusowa integracja. Ma ona miejsce wtedy, kiedy rząd wpuszcza na teren państwa kogoś, kogo nikt nie przyjąłby na teren swojej prywatnej posesji. Druga możliwość to przymusowe wykluczenie. Występuje ono wtedy, gdy rząd nie wpuści jakiejś osoby na teren swojego państwa, a istnieje choć jeden obywatel tego państwa, który chciałby przyjąć taką osobę na teren swojej prywatnej posiadłość.

Rzeczywistym problemem współczesnego zjawiska migracji jest więc interwencja państwa, który jako terytorialny monopolista przymusu permanentnie narusza prawa własności swoich obywateli, wtrącając się w każdą dziedzinę ich działalności, w tym nie tylko do prawa wolnego przemieszczania, ale również wolnej przedsiębiorczości.

Wolność przemieszczania się i wolność gospodarcza, to podstawowe prawa człowieka, które mogą być realizowane tylko wtedy, kiedy respektowane jest bezwzględnie prawo do posiadania prywatnej własności.

Wolność gospodarcza może być realizowana w pełni tylko wtedy, kiedy towarzyszy jej dobrowolność pracy. Jej przeciwieństwem jest niewolnictwo. Ludwig von Mises podkreśla, że dobrowolność pracy zakłada otwarcie granic na przepływ kapitału i pracy do nowych korzystniejszych lokalizacji. Migracja kapitału i pracy wymaga nie tylko pozwolenia na swobodę handlu, lecz również całkowity brak przeszkód w przemieszczaniu się z jednego kraju do drugiego.

Klasyczna doktryna wolnego handlu Davida Ricardo wykazała w sposób niepodważalny, że istnieje opłacalność międzynarodowego podziału pracy i specjalizacji. Dzisiaj politycy i ekonomiści nie czytają jednak klasyków. (…)

Tekst po raz pierwszy został opublikowany na blogu ks. Jacka Gniadka, gdzie można go przeczytać w całości. Przedruk za zgodą autora. 

(CC By NC ND IHH Insani Yardim Vakifi)

Tagi