Autor: Tomasz Świderek

Dziennikarz specjalizujący się w tematach szeroko rozumianej branży telekomunikacyjnej i nowych technologii.

5,1 bln dol. świat zainwestuje w energetykę odnawialną

Do końca następnej dekady inwestycje w moce wytwórcze w energetyce pochłoną na świecie 7,7 bln dol. Niemal 2/3 tej kwoty trafi do energetyki odnawialnej, która zdetronizuje paliwa kopalne.
5,1 bln dol. świat zainwestuje w energetykę odnawialną

Największy przyrost zainstalowanych mocy (brutto w GW; infografika D. Gąszczyk)

Powyższe prognozy pochodzą z wydanego przez Bloomberg New Energy Finance raportu o globalnych inwestycjach energetycznych do 2030 roku. Według zaprezentowanych w nim danych w latach 2012–2030 łączne zainstalowane na świecie moce wzrosną z 5 579 GW do 10 569 GW.

W ocenie autorów raportu większy popyt na nowe moce będzie w krajach rozwijających się Azji i Afryki, w tym dwóch największych, czyli Chinach i Indiach. W 2030 roku popyt na energię elektryczną w Indiach będzie niemal o 200 proc. wyższy niż w roku 2012, zaś w Chinach o 115 proc. W Indiach będzie on stymulowany rozwojem gospodarczym kraju i spadającą liczbą gospodarstw domowych pozbawionych prądu. W Chinach za wzrost popytu będzie odpowiadać rozwijająca się gospodarka.

W krajach rozwiniętych wzrost popytu będzie niewielki, a w niektórych europejskich może nawet spaść. W tej ostatniej grupie mogą się znaleźć m.in. kraje skandynawskie, Niemcy, Francja, Portugalia i Irlandia.

60 proc. dla źródeł odnawialnych

Mocno zmieni się struktura rynku mocy zainstalowanych. O ile w 2012 roku 64 proc. z nich wykorzystywało paliwa kopalne (węgiel, gaz, ropę), to w 2030 roku udział zmniejszy się do 44 proc. Udział elektrowni atomowych spadnie z 6 proc. do 5 proc. Na znaczeniu zyskają źródła odnawialne, a zwłaszcza energetyka wiatrowa i słoneczna. Ich udział w łącznych mocach zainstalowanych ma wzrosnąć odpowiednio z 5 i 2 proc. w 2012 roku do 12 i 18 proc. w 2030 roku. Z niemal 5,579 TW nowych mocy wytwórczych ponad 60 proc. przypadnie na odnawialne źródła energii elektrycznej (w tym na energię wodną).

W rozbiciu na regiony BNEF oczekuje, że w Europie za inwestycje związane z energią odnawialną wydane zostanie 967 mld dol., w regionie Azji i Pacyfiku 2,5 bln dol., w obu Amerykach łącznie 816 mld dol., a w Afryce i na Bliskim Wschodzie 818 mld dol.

(infografika Dariusz Gąszczyk)

(infografika Dariusz Gąszczyk)

Rewolucja słoneczna

W założonym przy konstrukcji raportu scenariuszu autorzy oczekują małej rewolucji związanej z instalowaniem paneli fotowoltaicznych na dachach domów, biurowców i halach fabrycznych. Panele będą instalowane przede wszystkim tam, gdzie jest dużo słońca, oraz tam, gdzie ceny detaliczne energii są wysokie. Oczekuje się, że około 13 proc. nowych mocy wytwórczych przypadnie na elektrownie słoneczne, które będą powstawać głównie w krajach rozwijających się.

Drugim głównym źródłem odnawialnej energii elektrycznej mają być elektrownie wiatrowe. W najbliższych 16 latach w tej technologii może zostać zbudowane około 1050 GW nowych mocy. Będą to głównie elektrownie budowane na lądzie, co wynika z wysokich kosztów budowy elektrowni wiatrowych na morzu.

W ocenie BNEF, do końca następnej dekady nowo zbudowane bloki energetyczne, w których wytwarza się prąd z wykorzystaniem paliw konwencjonalnych (węgiel kamienny i brunatny, gaz i ropa) będą miały 1,583 TW łącznej mocy zainstalowanej. 80 proc. z nich powstanie w krajach rozwijających się, które ze względów ekonomicznych związanych z kosztami budowy i kosztami produkcji energii nie będą przejmowały się emisją dwutlenku węgla i innych zanieczyszczeń.

W Azji słońce, węgiel i gaz

Autorzy raportu przewidują, że do końca przyszłej dekady w Azji powstanie blisko 2,8 TW nowych mocy, z czego na energetykę wiatrową i słoneczną przypadnie łącznie około połowy, a na źródła odnawialne w sumie 63 proc. (1,74 TW). Spodziewane jest, że panele i elektrownie słoneczne dadzą w Azji łącznie 800 GW nowych mocy.

– Będzie to spowodowane względami ekonomicznymi, a nie subsydiami. Z naszych analiz wynika, że w 2020 roku, a więc już za sześć lat, energia słoneczna będzie w pełni konkurencyjna do innych źródeł – twierdzi Milo Sjardin z BNEF.

Elektrownie węglowe mają dać 434 GW nowych mocy, a gazowe 314 GW.

W Chinach oczekiwane jest wybudowanie 1 TW mocy zainstalowanej wykorzystującej źródła odnawialne, głównie energię słoneczną i wiatr, czyli około 2/3 nowych mocy. Inwestycje w budowę mocy zainstalowanych w Chinach szacowane są na 2 bln dol. Obejmują one także spodziewaną budowę elektrowni atomowych.

Także w Indiach, gdzie moce zainstalowane wzrosną z 236 GW w 2013 roku do 887 GW w 2030 roku większość nowych inwestycji związana będzie z energią odnawialną. Zamieszczone w raporcie szacunki mówią, że przypadać będzie na nie 477 mld z 754 mld dol. łącznych inwestycji. Także w Indiach oczekiwane są wydatki na budowę elektrowni atomowych.

W Japonii spodziewane są inwestycje na poziomie nieco ponad 200 mld dol., z czego 116 mld dol. ma przypadać ma na panele słoneczne umieszczone na dachach, a kolejne 72 mld na inne źródła energii odnawialnej. Oczekiwane jest wybudowanie 116 GW nowych mocy wytwórczych.

Gaz i słońce w Amerykach

W obu Amerykach oczekiwane jest wybudowanie 943 GW mocy zainstalowanych, z czego 629 GW ma przypadać na źródła odnawialne. 552 GW nowych mocy wytwórczych przypadać będzie na USA, 80 GW na Kanadę, a reszta na Amerykę Łacińską. Łączna wartość inwestycji szacowana jest na 1,3 bln dol.

Najwięcej – 314 mld dol. – zostanie wydane na budowę bloków gazowych. Te nakłady zostaną poniesione głównie w USA i Kanadzie, gdzie elektrownie gazowe zasilane będą tanim paliwem uzyskiwanym głównie z łupków.

Eksperci oczekują, że na instalowane na dachach ogniwa fotowoltaiczne wydane zostanie 231 mld dol., a na lądowe elektrownie wiatrowe 200 mld dol. Spodziewane są także inwestycje w elektrowniach atomowych (głównie w USA) i budowa elektrowni wodnych (głównie Ameryka Łacińska).

Słońce i wiatr w Europie

W Europie prognozowane jest powstanie 726 GW nowych mocy wytwórczych, w tym 579 GW opartych na źródłach odnawialnych. Bloki energetyczne wykorzystujące paliwa konwencjonalne powstaną głównie w Europie Wschodniej. Łączna wartość europejskich inwestycji szacowana jest na 1,3 bln dol., a więc tyle co w obu Amerykach, jednak ze względu na większy udział technologii opartych na źródłach odnawialnych – odpowiednio 79,7 proc. i 66,7 proc. – powstanie mniej nowych mocy zainstalowanych niż za Atlantykiem.

Najdroższym w przeliczeniu na koszt wybudowania 1 GW mocy elementem oczekiwanej europejskiej układanki energetycznej będzie budowa elektrowni wiatrowych zlokalizowanych na morzu. W ciągu 16 lat w morskich elektrowniach wiatrowych ma powstać 65 GW mocy, a będzie to kosztować aż niemal 300 mld dol. Inwestycje związane z uzyskiwaniem energii elektrycznej za pomocą instalowanych na dachach paneli słonecznych szacowane są na 339 mld dol., a w budowę lądowych elektrowni wiatrowych na 250 mld dol.

Jak ocenia BNEF, w 2030 roku w Niemczech 52 proc. prądu dostarczać będzie energetyka wiatrowa i słoneczna. To zaś oznacza, że wymagane będą inwestycje w elastyczne źródła energii, które pozwolą akumulować energię, gdy produkuje się jej za dużo, i zaspokajać popyt, gdy aktualna produkcja jest zbyt niska. Uzyskanie tak wysokiego wskaźnika udziału energii odnawialnej kosztować będzie Niemcy 171 mld dol., z czego na panele umieszczane na dachach wydane zostanie 69 mld dol., na elektrownie wiatrowe na lądzie 70 mld dol., a na morskie 18 mld dol.

Polska poza trendem

Zgodnie z założeniami rządu polska energetyka pozostanie oparta głównie na węglu. Według premiera Donalda Tuska do 2020 roku na budowę mocy wytwórczych wydane zostanie 30 mld zł. Największa firma energetyczna – PGE – szacuje swoje inwestycje w nowe bloki konwencjonalne w tym czasie na 15,2 mld zł, a wydatki na odnawialne źródła energii na około 1,7 mld zł.

Po 2020 roku może ruszyć budowa elektrowni atomowej (decyzja ma zapaść w 2017 roku), a jej koszt szacowany jest na 40 mld zł.

 

Największy przyrost zainstalowanych mocy (brutto w GW; infografika D. Gąszczyk)
(infografika Dariusz Gąszczyk)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Atom daje tanią energię i niskie emisje

Kategoria: Ekologia
Uranu wystarczy na co najmniej 200 lat, a może nawet na dziesiątki tysięcy lat – mówi dr inż. Andrzej Strupczewski, profesor Narodowego Centrum Badań Jądrowych.
Atom daje tanią energię i niskie emisje