Autor: Adrian Przerywacz

Ekspert Departamentu Zagranicznego NBP

Banki centralne w marcu – pierwsze starcie z pandemią

Przyczyną obecnego kryzysu w gospodarce światowej i gospodarkach poszczególnych krajów są szoki popytowe i podażowe, wywołane rozwojem pandemii. Jak zareagowały banki centralne na świecie na samym początku eksplozji pandemii?
Banki centralne w marcu - pierwsze starcie z pandemią

Rezerwa Federalna USA - Fed (US Government Works)

Globalna pandemia COVID-19 spowodowała – obok skutków zdrowotnych – nagłe zatrzymanie aktywności ekonomicznej, doprowadzając do kryzysu gospodarczego i zakłóceń w sektorze finansowym. W odróżnieniu od poprzednich kryzysów, będących następstwem szoków o charakterze popytowym, przyczyną obecnego kryzysu w gospodarce światowej i gospodarkach poszczególnych krajów są szoki popytowe i podażowe.

Po stronie podaży efektem ubocznym ogólnospołecznej kwarantanny, niezbędnej do powstrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa, jest znaczny spadek wykorzystania mocy produkcyjnych i zaburzenie funkcjonowania globalnych łańcuchów dostaw. Poza tym rosnąca liczba zakażeń SARS-CoV-2 przekłada się na zmniejszenie podaży siły roboczej. Powyższe uwarunkowania przyczyniają się do wzrostu kosztów prowadzenia działalności gospodarczej i stanowią negatywny szok dla produktywności, ograniczając aktywność ekonomiczną. Z kolei, po stronie popytowej utrata dochodów, lęk przed zarażeniem i zwiększona niepewność ekonomiczna powodują zmniejszenie konsumpcji lub odłożenie jej w czasie. Ponadto w wyniku pandemii i ograniczeń nałożonych w ramach społecznej izolacji nastąpił gwałtowny spadek popytu na usługi oferowane m.in. przez branżę turystyczną, transportową, hotelarską i gastronomiczną. Efektem pogorszenia nastrojów konsumenckich są cięcia wydatków i inwestycji przedsiębiorstw, co w połączeniu z niedoborami płynności może przyczynić się do upadłości firm i zwolnień pracowników.

Nie takie straszne QE

Powyższe zjawiska nie pozostają bez wpływu na sektor finansowy, o czym świadczą m.in. silny spadek nastrojów, wysoka zmienność cen na rynkach kapitałowych oraz epizody panicznej wyprzedaży aktywów. Efektem zwiększonej niepewności dotyczącej sytuacji przedsiębiorstw i gospodarstw domowych w kolejnych miesiącach 2020 r. może być wzrost kosztów finansowania kredytowego, a w konsekwencji dalsze narastanie problemów z płynnością w sferze realnej, znaczne utrudnienie akumulacji/tworzenia kapitału w gospodarce i spotęgowanie rozmiarów załamania koniunktury spowodowanego szokami podażowymi i popytowymi. Ponadto wśród zaistniałych lub prognozowanych skutków rozprzestrzeniania się koronawirusa należy wymienić spadek handlu światowego (optymistyczne prognozy Światowej Organizacji Handlu przewidują, że w 2020 r. globalny handel towarami będzie o 13 proc. mniejszy niż w 2019 r., a wariant pesymistyczny zakłada spadek rzędu 32 proc.), spadek cen na światowych rynkach towarowych i surowcowych (31 marca 2020 r. cena ropy Brent w kontrakcie futures spadła do 22,74 USD za baryłkę i była o ponad 65 proc. niższa niż na początku 2020 r.) oraz odpływ kapitału z gospodarek wschodzących do krajów postrzeganych przez inwestorów jako „bezpieczne przystanie”.

Kryzys w kształcie V, U czy L?

Z uwagi na wysoki poziom niepewności co do skali i długości trwania tych szoków, wciąż niemożliwe jest dokładne oszacowanie rozmiarów kryzysu ekonomicznego wywołanego pandemią. Wszystkie najnowsze prognozy międzynarodowych instytucji finansowych (MIF), takich jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), Bank Światowy (BŚ) czy Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS), przewidują globalną recesję w 2020 r. Jej głębokość i długotrwałość pozostaje kwestią otwartą, zależną od rozwoju sytuacji epidemicznej oraz efektywności działań w obszarze polityki fiskalnej i monetarnej podjętych w poszczególnych krajach. Pozytywne scenariusze zakładają – w skali globalnej – opanowanie rozwoju pandemii w ciągu najbliższych kilku miesięcy i uniknięcie katastrofalnych, strukturalnych skutków ekonomicznych. Wówczas kryzys miałby charakter V-kształtny (stosunkowo szybkie odbicie tempa wzrostu PKB) lub U-kształtny (wyhamowanie gospodarki, recesja i powolne odbicie).

Zabawa wirusa w literki: V, U czy L?

W przypadku scenariusza negatywnego, którego materializacji nie można całkowicie wykluczyć, całoroczne rozprzestrzenianie się koronawirusa (zahamowane dopiero po opracowaniu i dopuszczeniu do obrotu powszechnie dostępnej szczepionki) w połączeniu z niską efektywnością działań fiskalnych i monetarnych może sprawić, że kryzys będzie mieć charakter L-kształtny (gwałtowny krach, po którym następuje długotrwała recesja). Należy przy tym podkreślić, że kryzys we wszystkich ww. scenariuszach może mieć różny przebieg: dno kryzysu V-kształtnego może być głębokie lub płytkie, a dynamika wzrostu, którą gospodarka osiągnie po przezwyciężeniu kryzysu U-kształtnego może być wyższa lub niższa od przedkryzysowego tempa wzrostu.

Jeżeli kryzys obecny w sferze realnej doprowadzi do zakłóceń w funkcjonowaniu kanałów pośrednictwa kredytowego, ograniczenia dostępności kredytu i zahamowania wzrostu kapitału w gospodarce, droga do ożywienia gospodarczego będzie długotrwała, a sam szok podażowy nabierze charakteru strukturalnego.

Kluczowym czynnikiem determinującym geometrię kryzysu wywołanego koronawirusem jest siła szoku uderzającego w podażową stronę gospodarki, w tym w szczególności w zdolność do tworzenia/akumulacji kapitału. Jeżeli kryzys obecny w sferze realnej doprowadzi do zakłóceń w funkcjonowaniu kanałów pośrednictwa kredytowego, ograniczenia dostępności kredytu i zahamowania wzrostu kapitału w gospodarce, droga do ożywienia gospodarczego będzie długotrwała, a sam szok podażowy nabierze charakteru strukturalnego. Możliwe jest natomiast, że na poziomie globalnym kryzys COVID-19 przyjmie kształt V lub U, a jego dno w obu przypadkach będzie głębokie. Z kolei, na poziomie poszczególnych krajów kryzys wywołany pandemią COVID-19 może przybrać każdy z trzech opisanych wyżej kształtów, co wynika przede wszystkim z różnic w obszarze strukturalnej odporności krajowych gospodarek na zaistniałe szoki oraz zdolności badaczy medycznych i decydentów politycznych do wdrożenia nowych sposób reagowania na niespotykane dotychczas wyzwania generowane przez te szoki.

Banki centralne (i nie tylko) walczą o gospodarkę

Jak zgodnie podkreślają przedstawiciele MIF, skuteczna odpowiedź na zaistniały kryzys ekonomiczny wymaga efektywnych, skoordynowanych działań w zakresie polityki fiskalnej i monetarnej, realizowanych zarówno na poziomie krajowym czy regionalnym, jak i globalnym. W opinii Kristaliny Georgiewej, Dyrektor Zarządzającej MFW, szczególnie istotne znaczenie ma zapewnienie bezpośredniego wsparcia fiskalnego dla najbardziej narażonych gospodarstw domowych oraz dużych i małych firm w taki sposób, aby utrzymać miejsca pracy i nie dopuścić do szerokiej fali upadku przedsiębiorstw, której skutki byłyby odczuwalne przez kolejnych kilka lat. W podobnym tonie wypowiadał się Agustín Carstens, Dyrektor Zarządzający BIS, podkreślając, że jednym z głównych celów interwencji banków centralnych podejmowanych w odpowiedzi na kryzys COVID-19 powinno być zagwarantowanie dostępności preferencyjnego wsparcia pożyczkowego dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych bezpośrednio dotkniętych ekonomicznymi skutkami pandemii. Zwracał przy tym uwagę na konieczność zaangażowania banków komercyjnych w dostarczanie – z wykorzystaniem środków banków centralnych – brakującej płynności przedsiębiorstwom, szczególnie w obliczu znacznego ograniczenia możliwości jej pozyskania na rynkach kapitałowych. Zdaniem Dyrektora Zarządzającego BIS banki powinny stanowić „część rozwiązania”, a nie „część problemu”, dlatego wskazane jest, by wykorzystały zgromadzone bufory kapitałowe oraz zwiększyły swoje zdolności pożyczkowe poprzez zaniechanie wypłaty dywidend i skupu akcji własnych. Ciężar łagodzenia skutków zaistniałego kryzysu spoczywa przede wszystkim na polityce fiskalnej, ale polityka monetarna oraz współpraca sektora bankowego z władzami fiskalnymi i monetarnymi również odgrywa istotną rolę.

Monitoring kryzysowy MFW

Mając na uwadze zasięg pandemii i globalny charakter konsekwencji z nią związanych, pod koniec marca tego roku MFW uruchomił specjalne narzędzie do śledzenia działań z obszaru polityki fiskalnej i monetarnej, podjętych w poszczególnych krajach w odpowiedzi na rozprzestrzenianie się koronawirusa. Narzędzie to jest na bieżąco aktualizowane i stanowi bazę wiedzy na temat doświadczeń krajów członkowskich Funduszu w walce ze społeczno-ekonomicznymi skutkami pandemii.

Z informacji zawartych w bazie wynika, że banki centralne najważniejszych gospodarek świata stosunkowo szybko zareagowały na zagrożenia gospodarcze i finansowe spowodowane pandemią. Wśród działań podjętych w marcu 2020 r. znalazły się przede wszystkim:

  • obniżki stóp procentowych

Poluzowanie polityki monetarnej w odpowiedzi na kryzys COVID-19 miało miejsce w większości najważniejszych gospodarek świata; a władze monetarne niektórych krajów (Arabii Saudyjskiej, Australii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii) w ciągu miesiąca obniżyły stopy dwukrotnie. Na uwagę zasługuje bezprecedensowa skala reakcji amerykańskiego Fedu: 3 marca Federalny Komitet Otwartego Rynku (ang. Federal Open Market Committee, FOMC) zdecydował o obniżeniu docelowego przedziału fed funds o 50 pkt bazowych, do poziomu 1-1,25 proc., a 15 marca obniżył ten przedział o kolejne 100 pkt bazowych, do 0-0,25 proc., dokonując największej jednorazowej obniżki stóp procentowych w historii Fedu. Po dwukrotnej obniżce stopy bazowej w Wielkiej Brytanii (10 marca o 50 pkt bazowych i 19 marca o 15 pkt bazowych) jej poziom wynosi 0,1 proc. i jest najniższy w prawie 326-letniej historii Banku Anglii.

  • obniżenie stopy rezerwy obowiązkowej

Na taki krok zdecydował się m.in. Centralny Bank Brazylii, Bank Indonezji, Centralny Bank Malezji, Bank Meksyku, Bank Centralny Republiki Turcji oraz Fed, który zmniejszył stopę rezerwy obowiązkowej do poziomu 0 proc., co w praktyce oznacza jej likwidację.

  • zwiększenie skali i częstotliwości operacji repo zasilających banki w płynność oraz rozpoczęcie przeprowadzania operacji repo z dłuższymi (np. 6- lub 12-miesięcznymi) terminami zapadalności

Przykładem mogą być dodatkowe długoterminowe operacje refinansujące (LTROs) Europejskiego Banku Centralnego (EBC) przeprowadzane z częstotliwością tygodniową, z terminem zapadalności wyznaczonym na 24 czerwca 2020 r.

  • implementacja dodatkowych instrumentów wspierających płynność instytucji finansowych

Przykład – Standing Term Liquidity Facility uruchomiony przez Bank Kanady.

  • uruchomienie lub zwiększenie wartości programu skupu rządowych papierów dłużnych z rynku wtórnego

Uruchomiły nastepujące banki – Bank Rezerw Australii, Fed, Bank Korei, Bank Rezerw Republiki Południowej Afryki, Bank Tajlandii), natomiast zwiększyły wartość – Bank Anglii, EBC, Bank Japonii, Bank Kanady.

  • wdrożenie instrumentów dostarczających finansowanie instytucjom sektora finansowego, przeznaczone na udzielanie kredytów podmiotom sfery realnej, w szczególności małym i średnim przedsiębiorstwom (SMEs), lub umożliwienie zawieszenia spłaty kredytów zaciągniętych przez SMEs przed wybuchem pandemii

Przykładem takiego dziania może być m.in. Private Sector Financing Support. Program na łączną kwotę 50 mld SAR i realizowany przez Bank Centralny Arabii Saudyjskiej (ang. Saudi Arabian Monetary Authority, SAMA), następnie – Special Funds-Supplying Operations wdrożone przez Bank Japonii, by ułatwić japońskim przedsiębiorstwom pozyskanie finansowania z instytucji finansowych, a także program SME Lending Support Facility implementowany przez Bank Rosji, z łącznym limitem refinansowania na poziomie 500 mld RUB.

  • utworzenie programów zakupu papierów dłużnych przedsiębiorstw

Przykładem są m.in. Covid Corporate Financing Facility realizowany przez Bank Anglii i brytyjskie Ministerstwo Skarbu; Primary Market Corporate Credit Facility i Secondary Market Corporate Credit Facility uruchomione przez Fed oraz Pandemic Emergency Purchase Programme, w ramach którego EBC skupuje papiery dłużne sektora prywatnego i publicznego.

  • przeprowadzenie interwencji na rynku walutowym w celu wzmocnienia zarządzania płynnością walut zagranicznych (Bank Indonezji) lub ograniczenia aprecjacji waluty krajowej (Szwajcarski Bank Narodowy, SNB)
  • podjęcie przez Fed wraz z EBC, Bankiem Anglii, Bankiem Japonii, Bankiem Kanady i SNB skoordynowanych wysiłków mających na celu zapewnienie globalnej płynności w walucie amerykańskiej

Wyżej wymienione banki centralne zgodziły się na obniżenie (o 25 pkt bazowych) wyceny wszystkich operacji dolarowych realizowanych w ramach istniejących porozumień swapowych, a także rozpoczęły oferowanie w swoich jurysdykcjach operacji dolarowych o 84-dniowym terminie zapadalności (z częstotliwością tygodniową) oraz podjęły decyzję o zwiększeniu – z tygodniowej na codzienną – częstotliwości operacji dolarowych o 7-dniowym terminie zapadalności.

  • ustanowienie przez Fed tymczasowych dolarowych linii swapowych

Linie swapowe zostały uruchomione z Bankiem Rezerw Australii, Centralnym Bankiem Brazylii, Narodowym Bankiem Danii, Bankiem Korei, Bankiem Meksyku, Bankiem Norwegii, Bankiem Rezerw Nowej Zelandii, Urzędem Monetarnym Singapuru i Szwedzkim Bankiem Narodowym.

  • uruchomienie przez Fed FIMA Repo Facility

Jest to tymczasowy program transakcji repo dla zagranicznych banków centralnych i innych międzynarodowych władz monetarnych, który ma umożliwić tym instytucjom tymczasową wymianę amerykańskich papierów skarbowych na USD. W opinii Fed ten instrument powinien pomóc w sprawnym funkcjonowaniu amerykańskiego rynku skarbowego, zapewniając alternatywne tymczasowe źródło dolarów amerykańskich inne niż sprzedaż papierów wartościowych na otwartym rynku. W praktyce narzędzie to może być wykorzystywane w szczególności przez banki centralne tych krajów, których waluty cechuje mniejsza płynność lub wysoka zmienność kursów.

  • poluzowanie regulacji polityki makroostrożnościowej

Na taki krok zdecydowały się np. Władze Monetarne Hongkongu, obniżając antycykliczny bufor kapitałowy (ang. countercyclical capital buffer, CCyB) o połowę, tj. z 2 proc. do 1 proc., a także Komitet Polityki Finansowej Banku Anglii, który podjął decyzję o obniżeniu CCyB do 0 proc.

Spośród ww. działań banków centralnych najpowszechniejsze – podobnie jak podczas globalnego kryzysu finansowego – były obniżki stóp procentowych, operacje repo oraz luzowanie ilościowe (ang. quantitative easing, QE), czyli skup aktywów finansowych (w tym obligacji skarbowych i korporacyjnych). Należy jednak zauważyć, że niektóre banki centralne (EBC, Bank Japonii) już przed wybuchem pandemii weszły w obszar ujemnych stóp procentowych i prowadziły QE, co może skutkować osłabieniem efektywności stosowania tych instrumentów w warunkach kryzysu COVID-19.

W obliczu tych ograniczeń i niejako antycypując przytoczone wcześniej słowa Dyrektora Zarządzającego BIS, większość banków centralnych najważniejszych gospodarek świata sięgnęła zatem w tym pierwszym okresie działań w marcu 2020 również po niestosowane dotychczas instrumenty mające dostarczyć – za pośrednictwem sektora bankowego i rynku kapitałowego – preferencyjne finansowanie przedsiębiorstwom dotkniętym skutkami pandemii. Działania te niewątpliwie stanowią istotne wsparcie rozwiązań z obszaru polityki fiskalnej, wdrażanych przez rządy poszczególnych krajów, chociaż ich skuteczność będzie można w pełni ocenić dopiero po przezwyciężeniu obecnego kryzysu.

Kluczem do sukcesu wydaje się być dalsze zacieśnianie odpowiedzialnej współpracy władz fiskalnych, monetarnych i instytucji sektora finansowego, gotowość do modyfikacji implementowanych narzędzi w zależności od dalszego rozwoju sytuacji epidemicznej oraz odpowiednio szybkie reagowanie na ewentualne nowe wyzwania gospodarcze i finansowe związane z pandemią COVID-19.

 

Autor wyraża własne opnie, a nie oficjalne stanowisko NBP.

Rezerwa Federalna USA - Fed (US Government Works)

Otwarta licencja


Tagi