Czas na kredyty gotówkowe

Rynek kredytów hipotecznych nieco zwolnił tempa, jednak pożyczki konsumpcyjne mają się dobrze. Banki łagodzą kryteria ich udzielania i spodziewają się coraz większego popytu. Nie mają też problemu z pozyskaniem depozytów, mimo że stawki oprocentowania lokat pozostają od kilku miesięcy na niemal niezmienionym poziomie.
Czas na kredyty gotówkowe

Fot. Katarzyna Mokrzycka

Rynek kredytów hipotecznych  dotknęła stabilizacja. Stawki oprocentowania utrzymują się na poziomie zbliżonym do poprzednich miesięcy. Jak podają analitycy Domu Kredytowego Notus na początku maja przeciętna marża dla kredytu sięgającego 250 tys. zł, z 20-proc. wkładem własnym wynosiła 1,8 punktu procentowego, a to zaledwie 0,01 punkt procentowy więcej niż miesiąc wcześniej. Podobnie ma się sytuacja ze zdolnością kredytową. Korzystnie wpływają na nią niskie stopy procentowe, bo trzymiesięczny WIBOR nadal utrzymuje się w okolicach 2,7 proc.

Z drugiej strony banki raczej nie zmieniają wymagań dotyczących dochodów. Z wyliczeń przygotowanych przez Open Finance wynika, że przykładowa trzyosobowa rodzina z dużego miasta, która chce pożyczyć 270 tys. zł na mieszkanie za 300 tys. musi się wykazać zarobkami minimum 3,3 tys. zł miesięcznie. Obowiązujące średnie oczekiwania co do dochodu wynoszą zaś 3949 zł przy spłacie zadłużenia przez 30 lat, a to jedynie o 37 zł więcej niż na początku roku.

Mieszkanie dla Młodych słabo zachęca

Nieco gorzej wygląda sprawa z rządowym wsparciem w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Mimo, że od kwietnia podwyższone zostały limity cen metra kwadratowego, uprawniające do skorzystania z dopłaty, to i tak w ubiegłym miesiącu zaakceptowano zaledwie 226 wniosków. W poprzednich miesiącach było ich ok. 1350. Brakuje atrakcyjnych mieszkań, które mieściłyby się w ramach programu MdM. I mimo, że dołączył do programu kolejny bank, czyli Millennium, wpływ rządowych dopłat na rynek kredytów pozostaje niewielki.

Ożywiła się za to sprawa odwróconej hipoteki, bo rząd skierował do Sejmu projekt odpowiedniej ustawy. Już w tej chwili emeryci mogą skorzystać z usługi pozwalającej im zamienić nieruchomość na dożywotnią rentę. Dzieje się to jednak na mocy Kodeksu Cywilnego, a ofertę przygotowują spółki nazywające się funduszami hipotecznymi.  Po wejściu w życie ustawy seniorzy będą mogli po odwróconą hipotekę udać się do banku, a nowe przepisy zapewnią im lepszą pozycję i większą ochronę prawną niż mają obecnie.

Łatwiej o kredyt konsumpcyjny

Wyraźniej poprawia się za to sytuacja na rynku kredytów konsumpcyjnych. Biuro Informacji Kredytowej donosi, że w I kwartale 2014 roku liczba raportów kredytowych pobranych przez banki  wzrosła o niemal 10 proc.  Świadczy to o rosnącym popycie na kredyty, co dotyczy głównie pożyczek gotówkowych i ratalnych. Wyraźnie rośnie również liczna raportów monitorujących, które banki wykorzystują do oceny jakości swoich portfeli oraz do poszukiwania osób, do których skierują ofertę kredytową.

Brak jeszcze danych za kwiecień, ale powinien on przynieść kontynuację tego trendu, chociażby z powodu Wielkanocy. Święta rokrocznie zwiększają zapotrzebowanie na kredyty konsumpcyjne. Rynkowi sprzyjać może również to, że banki obniżają ceny kredytów gotówkowych. Z rankingu Expandera wynika, że przeciętny koszt kredytu dla małżeństwa, które chce pożyczyć 20 tys. zł na 5 lat spadł o 566 zł do 9075 zł.

Z kolei z ankiety przeprowadzanej wśród banków przez NBP wynika, że już czwarty kwartał z rzędu banki złagodziły kryteria udzielania kredytów konsumpcyjnych. I w nadchodzących miesiącach przewidują dalsze, niewielkie złagodzenie polityki kredytowej. Nic więc dziwnego, że obserwujemy wysyp promocyjnych ofert. Oprocentowanie kredytu gotówkowego obniżył BNP Paribas. ING ruszył z kampanią reklamową swojej pożyczki, promocyjną ofertę przygotował również BOŚ Bank. PKO BP kusi z kolei uproszczonymi formalnościami i oferuje pożyczkę na podstawie trzymiesięcznego wyciągu z konta. Co więcej oferta PKO BP pojawiała się już w oddziałach przejętej przez niego Nordei.

Nowe regulacje dla firm pożyczkowych

Bankom przysłużą się również nowe rozwiązania prawne, które mają na celu wyeliminować z rynku nierzetelne firmy pożyczkowe. Rząd przyjął założenia do projektu zmian kilku ustaw, które poprawią ochronę konsumentów. W ramach tych przepisów mają się zwiększyć uprawnienia Komisji Nadzoru Finansowego do prowadzenia postępowania wyjaśniającego wobec podmiotów, które wykonują działalność bez uprawnień. (Czytaj >>>> Rynek firm pożyczkowych można wybielić).

Wzrośnie kara za prowadzenie działalności bankowej bez wymaganego zezwolenia. Instytucje pożyczkowe będą też obowiązywać wymogi dotyczące kapitału oraz formy organizacyjno-prawnej firmy. Będą one musiały działać w formie spółki kapitałowej z kapitałem wynoszącym co najmniej 200 tys. zł. Mają się też pojawić ograniczenia maksymalnej wysokości odsetek za opóźnienie w spłacie oraz limitu całkowitego kosztu kredytu konsumenckiego. To wszystko oznacza, że z rynku znikną mikrofirmy pożyczkowe działające często na granicy prawa. Część klientów powędruje wtedy do bardziej renomowanych pożyczkodawców.

Stopy niskie, ale lokaty rosną

RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie, nic więc dziwnego, że stawki oprocentowania lokat podlegają jedynie nieznacznym wahaniom. Do góry poszło nieco przeciętne oprocentowanie depozytów na krótsze terminy. Według wyliczeń analityków Open Finance banki na  lokatach kwartalnych płacą o 0,05 punktu procentowego więcej niż miesiąc wcześniej, bo 2,51 proc. w skali roku. Z kolei depozyty półroczne dają zarobić średnio 2,63 proc. w porównaniu z 2,69 proc. miesiąc temu.

Stawka dla rocznych lokat jest już jednak niższa i wynosi 2,66 proc. wobec 2,68 proc. przed miesiącem. Jeszcze mocniej spadł średni zysk z dwuletnich lokat – o 0,07 pkt proc. do poziomu 3,11 proc. Jeśli chodzi o najlepsze, promocyjne stawki, to można znaleźć lokaty przynoszące nawet 4,5 proc. i więcej (FM Bank, Idea Bank). Nie brakuje też ofert dających zarobić 4 proc. w skali roku. Część banków, jak chociażby BOŚ, za pośrednictwem platformy bossabank, podnosi również stawki dla kont oszczędnościowych. Lekka poprawa stawek, i pogodzenie się klientów z obecnymi poziomami oprocentowania spowodują, że pieniądze nadal będą płynąć na lokaty. Z Badania Oszczędności Getinu wynika, że już co piąty Polak uważa oprocentowanie lokat za atrakcyjne. W najbliższym czasie można się zatem spodziewać jedynie niewielkich zmian oprocentowania. Sytuacja nie zmieni się do czasu, kiedy w górę nie pójdą stopy NBP.

Kolejne wydarzenia pokazują jak zmienia się postawa klientów wobec banków. Są oni coraz bardziej skłonni dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Wiatru w żagle dodaje im zwycięstwo „Nabitych w mBank”. Grupa klientów protestujących wobec polityki zmiany oprocentowania walutowych kredytów hipotecznych ostatecznie wygrała sprawę w sądzie apelacyjnym.

Do boju szykuje się tysiąc osobowa grupa kredytobiorców z Millennium, którzy zamierzają złożyć pozew zbiorowy wobec banku. W tym przypadku chodzi o nieprecyzyjne zapisy dotyczące przeliczania płatności z waluty obcej na złote. Na drogę prawną wkroczyli również klienci PKO BP, którzy ucierpieli na skutek ataku hakerów. Bank nie chce wziąć odpowiedzialności za te przypadki, więc sprawa trafiła do sądu. Można więc mówić, że rośnie świadomość klientów i przysługujących im praw. Skuteczne interwencje w sądach ośmielą również inne osoby, a to oznacza, że banki będą musiały większą uwagę zwracać na sposób traktowania klientów.

Technika przyciąga klientów

Na koniec warto wspomnieć o kolejnej porcji nowinek technicznych. Coraz wyraźniej widzimy obecność telekomów na bankowym rynku. Przy współpracy z Orange mBank wprowadził do oferty kartę płatniczą SIM umożliwiającą zbliżeniowe płatności telefonem. Z kolei marka Alior Sync została ostatecznie zamieniona na T-Mobile Usługi Bankowe. Wspólne przedsięwzięcie banku i telekomu wystartowało z atrakcyjną ofertą kusząc klientów możliwością zyskania nawet 1,5 tys. zł rocznie. Np. za założenie konta i przeniesienie numeru można dostać 500 zł. Do tego dochodzi usługa 5-proc. moneybacku, która daje możliwość zyskania 500 zł w skali roku.

Banki szukają partnerów nie tylko wśród telekomów. Getin Bank zaczął wydawać legitymacje dla studentów Politechniki Poznańskiej będące jednocześnie kartą debetową. Z kolei PKO BP oferuje  karty w formie zabawek, np. breloczków z żyrafą. To oferta skierowana jest do dzieci poniżej 13 roku życia. Większość banków nie przekracza tej granicy wieku, bo dopiero po jej przejściu dzieci uzyskują ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Wcześniej to rodzic musi być posiadaczem karty, a dzieci jedynie z niej korzystają.

Banki cały czas rozwijają również aplikacje mobilne i bankowość internetową. Nowa usługa pojawiła się w Banku Millennium. To możliwość współdzielenia ekranu z bankowym konsultantem. Jeśli klient włączy tę usługę, to konsultant będzie mógł widzieć ekran jego komputera i pomóc mu przy wykonywaniu bardziej skomplikowanych operacji. O nowinkach myślą nie tylko banki, bo Biuro Informacji Kredytowej pracuje nad BIK Pass. Będzie to zapisany w telefonie certyfikat solidnego kredytobiorcy, który może się okazać wystarczający do zaciągnięcia kredytu.

 

Fot. Katarzyna Mokrzycka

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (23–27.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce