Podobni klienci zwiększają ryzyko banków

Kiedy klienci różnych banków wyciągają w panice swoje depozyty? Dane z obserwacji niemal w ogóle nie pozwalają oddzielić przypadków, kiedy właściciele zabierają pieniądze, wiedząc o szturmie na inny bank, od innych przyczyn. Omawiamy wyniki eksperymentalnych badań mechanizmów prowadzących do przypadków zarażenia paniką.
Podobni klienci zwiększają ryzyko banków

Bank Northern Rock klienci przyparli do muru. (CC BY Alex Gunningham)

Zarażenie – sytuacja, w której ryzyko niewypłacalności lub utraty płynności przenosi się z jednej instytucji do innej – to w przekonaniu decydentów politycznych i prowadzących badania naukowe ekonomistów zasadnicza przyczyna ryzyka systemowego w sektorze usług bankowych. Szczególnie wydarzenia z lat światowego kryzysu (2007–2009) zwróciły uwagę polityków na to, że może dojść do zaraźliwego wyciągania pieniędzy z kolejnych banków, co jest groźne dla stabilności systemu finansowego.

We wrześniu 2007 r. obawa, że paniczne wyciąganie pieniędzy z banku Northern Rock przez właścicieli depozytów może doprowadzić do zarażenia innych brytyjskich instytucji finansowych, skłoniła Bank Anglii do udzielenia wsparcia przez zapewnienia płynności, a ostatecznie do objęcia pełnymi gwarancjami wszystkich depozytów. W maju 2012 r. wybranie wielkiej sumy depozytów z banków hiszpańskich wywołało obawy, że spanikowani właściciele depozytów złożonych w brytyjskich oddziałach filii Banco Santander rzucą się wyciągać z nich pieniądze. W grudniu 2012 r. z powodu bezpodstawnych pogłosek, że przestaną działać bankomaty w Szwecji i że zamknięto estońskie oddziały Swedbanku, doszło do panicznego wyciągania depozytów z łotewskiej filii tego szwedzkiego banku.

Te wydarzenia, do których doszło w ostatnim czasie w europejskim sektorze bankowym, świadczą o tym, że zmiany oczekiwań i zawodność koordynacji właścicieli depozytów być może nie tylko powodują przypadki panicznego wypłacania środków z pojedynczych banków, co w klasycznej analizie sugerowali Douglas W. DiamondPhilip H. Dybvig, lecz mogą być również ważną przyczyną ryzyka systemowego.

Na podstawie faktów

Udokumentowano przypadki paniki bankowej przechodzącej na kolejne banki w wyniku zarażania w okresie wielkiego kryzysu w USA oraz bliżej naszych czasów w państwach rynków wschodzących. Nawet podawane w niedawno opublikowanych analizach szczegółowe dane na poziomie banków i właścicieli depozytów zapewniają jednak tylko bardzo ogólne wskazówki co do mechanizmów przenoszenia zaraźliwej paniki prowadzącej do wyciągania pieniędzy.

Po pierwsze: dane uzyskiwane w wyniku obserwacji niemal w ogóle nie pozwalają oddzielić przypadków, kiedy właściciele depozytów zabierają pieniądze przez zarażenie, wiedząc o szturmie na inny bank, od innych możliwych przyczyn. Takie czynniki, jak powiązane wstrząsy płynnościowe odczuwane przez wiele gospodarstw domowych, powiązane gwałtowne zmiany wyników odnotowywanych przez liczne banki (np. z powodu wstrząsów makroekonomicznych) bądź wspólna ekspozycja na wstrząsy z powodu nagłych zmian w dziedzinie aktywów też mogą tłumaczyć przypadki paniki.

Po drugie: nawet gdyby można było określić przypadki jednoznacznego zarażenia paniką bankową na podstawie obserwowanych faktów, te obserwacje raczej nie pozwoliłyby badaczom dokładnie wytłumaczyć, dlaczego te napady paniki stały się zaraźliwe.

Aby móc to ustalić, należałoby zmierzyć zmiany przekonania właścicieli depozytów o czynnikach fundamentalnych ich banku oraz o skłonności do wyciągania pieniędzy przejawianej przez innych właścicieli depozytów.

Eksperymenty pokazują mechanizmy

W opublikowanych w ostatnim okresie analizach przedstawiono, jak podchodzić do określania tych zjawisk z zastosowaniem metod eksperymentalnych, które pozwalają w pełni kontrolować wypłacalność banków, różnicować z zewnątrz powiązania gospodarcze istniejące między różnymi bankami i bezpośrednio mierzyć subiektywne przekonania o czynnikach fundamentalnych banków oraz zachowania innych właścicieli depozytów.

Wykorzystywaliśmy metodę kontroli doświadczalnej, aby badać możliwe przypadki zawodności koordynacji właścicieli depozytów złożonych w wypłacalnym banku, gdy otrzymują oni wiadomość o panicznym wyciąganiu depozytów z innego wypłacalnego banku. Odkryliśmy, że zabieranie depozytów z banku w wyniku paniki może być bardzo zaraźliwe między dwoma bankami, ale tylko wtedy, gdy właściciele depozytów wiedzą o powiązaniach gospodarczych tych banków (w naszym eksperymencie to powiązanie polegało na posiadaniu wspólnych aktywów).

Wykazaliśmy, że w takich warunkach informacyjnych szturm na obserwowany bank prowadzi do aktualizacji subiektywnych przekonań właścicieli depozytów złożonych w tym banku co do tego, czy inni właściciele depozytów w tym samym banku wyciągną swoje pieniądze. Nie natrafiamy na dowody świadczące o aktualizacji przekonań albo o późniejszym zarażeniu przez jakiś bank innego banku wyciąganiem pieniędzy, gdy właściciele depozytów wiedzą, że te banki nie mają powiązań gospodarczych.

Nowe w naszych wynikach jest więc udokumentowanie, że zarażenie innego banku napadem paniki może zostać zapoczątkowane przez aktualizację oczekiwania, jak się zachowają inni właściciele depozytów złożonych w obserwowanych bankach. Prawdopodobieństwo, że ten tworzony przez oczekiwania kanał jest czynny, jest większe, gdy powszechnie wiadomo, że banki mają powiązania gospodarcze.

Uzyskane przez nas wyniki zapewniają interesującą perspektywę pozwalającą analizować różnice między wyciąganiem pieniędzy z powodu paniki a robieniem tego na skutek informacji. Nasze ustalenia prowadzą do wniosku, że szturmy na banki mogą być skutkiem paniki, ale nie musi to oznaczać, że tym, skąd i kiedy wyciąga się pieniądze, rządzi przypadek. Uzyskane przez nas wyniki skłaniają do konkluzji, że powszechnie obserwowane fakty zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia szturmu na bank, nawet jeśli te dane jedynie w niewielkim i przybliżonym stopniu informują o wypłacalności banku. Fakt, że przez te informacje lepiej widać równowagę paniki bankowej, może wystarczyć do tego, aby wywołać szturmy na banki w wyniku zarażenia.

Konsekwencje dla polityki

Wykazaliśmy, że powiązania gospodarcze banków w wyniku ekspozycji na te same aktywa albo wskutek podobnego składu portfeli mogą dodatkowo zaszkodzić stabilności finansowej, a nie tylko mają bezpośredni wpływ gospodarczy na sprawozdania finansowe banków i stopy zwrotu z inwestycji w akcje. Gospodarcze powiązania banków powodują, że wyciąganie pieniędzy z jednego z nich przenosi się wskutek zarażenia do innego, szczególnie gdy właściciele depozytów wiedzą o tych powiązaniach.

Ryzyko systemowe powstające przez zabieranie depozytów z powodu zarażenia wywołanego paniką jest więc prawdopodobnie większe w systemach bankowych cechujących się istnieniem klastrów banków krajowych działających według tego samego modelu biznesowego (np. hiszpańskie cajas albo niemieckie Sparkassen czy Volksbanken). Dla twórców regulacji nabiera przez to znaczenia kwestia, jak monitorować i regulować wynikające z podobnej ekspozycji powiązania gospodarcze między bankami, aby ograniczać kruchość finansową i nakłaniać do zwiększenia dywersyfikacji systemu finansowego.

Martin Brown, Stefan Trautmann, Razvan Vlahu

Martin Brown jest profesorem ekonomii, wykłada bankowość na Uniwersytecie St. Gallen; Stefan Trautmann jest profesorem ekonomii, wykłada finanse behawioralne na Uniwersytecie Heidelberskim i ekonomię na Uniwersytecie w Tilburgu; Razvan Vlahu jest ekonomistą w Dziale Ekonomii i Badań Banku Holenderskiego (De Nederlandsche Bank)

Poglądy przedstawione w tym artykule są przekonaniami autorów. Nie należy ich uważać za stanowisko De Nederlandsche Bank

Artykuł po raz pierwszy ukazał się w VoxEU.org (tam dostępna jest pełna bibliografia) i można go przeczytać tutaj. Tłumaczenie i publikacja za zgodą wydawcy

Bank Northern Rock klienci przyparli do muru. (CC BY Alex Gunningham)

Tagi