Rogoff: Ten kryzys trwa za długo

Z depresji gospodarczej lat 2007-2008 wygrzebały się na razie tylko Stany Zjednoczone i Niemcy. Reszta państw wciąż nie może wrócić do przedkryzysowych poziomów PKB, choć minęło sześć lat. Jak tak dalej pójdzie obecne problemy mogą w swojej uporczywości przebić Wielki Kryzys z 1930 r. - ostrzegają Carmen Reinhart i Kenneth Rogoff.

– Teraz w piątym lub szóstym roku kryzysu (zależnie od kraju) poziom PKB pozostaje znacznie poniżej szczytu sprzed kryzysu w dziesięciu z dwunastu krajów nim dotkniętych. Luka w produkcie potencjalnym jest jeszcze wyższa. Opóźnienia w przyjęciu do wiadomości, że rozpaczliwe czasy wymagają rozpaczliwych metod, wciąż zwiększają obawy, że obecny kryzys może w końcu przebić nasileniem depresję z 1930 roku w wielu krajach – ostrzegają prof. Carmen Reinhart i prof. Kenneth Rogoff w swoim badaniu opublikowanym w ostatni dzień 2013 roku.

Wniosek wysnuwają na podstawie analizy 100 dotychczasowych bankowych kryzysów systemowych. Przeciętnie powrót do poziomów przedkryzysowych zajmował osiem lat, mediana wynosiła zaś 6,5 roku. Tymczasem w przypadku kryzysu subprime  z przełomu lat 2007-2008 sześć lat po jego rozpoczęciu tylko dwa kraje – Niemcy oraz Stany Zjednoczone (z 12 przypadków kryzysów systemowych) osiągnęły poziom realnego dochodu z lat 2007-2008.

W przypadku Stanów Zjednoczonych kryzys subprime wpisuje się nawet w średnią. Dziewięć ostatnich kryzysów skutkowało bowiem spadkiem PKB per capita o średnio 9 proc. który był odrabiany przeciętnie przez 6,7 lat. Obecny kryzys skutkował zaś 5 proc. spadkiem PKB per capita i trwa sześć lat (2007-2013).

>>całe badanie tutaj

oprac. mp


Tagi