Wiosna przynosi do banków powiew świeżości. W ciągu ostatnich tygodni kilka z nich wprowadziło nowe rachunki, w innych pojawiły się kredytowe promocje. Nie zabrakło też interesujących nowinek technologicznych.
Coraz więcej banków oferuje dostęp do swoich usług przez telefon komórkowy (CC BY-NC-SA Scallop Holden)
Konkurencja na bankowym rynku jest ogromna, więc instytucje finansowe stale muszą dbać, by oferowane przez nie produkty nie odstawały od tego, co proponują inni gracze. Tym razem na próbę wyprzedzenia peletonu w wyścigu na liczbę posiadanych ROR-ów zdecydowały się trzy banki. Pod koniec stycznia Bank BPH zaoferował Kapitalne konto za 9,99 zł miesięcznie, ale z dużą liczbą darmowych usług. Oferuje: wypłaty z wszystkich bankomatów, przelewy on-line i w oddziale, karta do konta, czy assistance. Wyróżnikiem są darmowe przelewy za pośrednictwem systemu Sorbnet, czyli takie, które natychmiast docierają na konto odbiorcy. Większość banków klientom detalicznym każe sobie za taką operację płacić nawet kilkadziesiąt złotych.
Jako kolejny kurtynę podniósł Bank Millennium prezentując w połowie lutego Dobre Konto. W tym przypadku postawiono nie tylko na darmowe usługi, ale na zyski jakie może przynosić korzystanie z rachunku. Jego posiadacz otrzymuje 3 proc. zwrotu wartości wydatków dokonanych kartą do konta w supermarketach, sklepach spożywczych i na stacjach benzynowych (do 50 zł miesięcznie). Warunkiem otrzymania tej premii, a także braku opłaty za konto jest przelewanie miesięcznie 1 tys. zł.
Na generalną renowację kont zdecydował się PKO BP, w którym na początku marca pojawiło się kilka nowych rachunków. Bank dostosował się do realiów rynkowych i zaoferował konto Za Zero. Brak tu większości opłat, ale rachunek musi być zasilany kwotą 2 tys. zł miesięcznie. W nowej ofercie znalazły się również młodzieżowe ROR-y: Konto Pierwsze i Konto dla Młodych, a także rachunek dla seniorów, czyli Konto Pogodne oraz odświeżony podstawowy rachunek, czyli Superkonto Oszczędne.
Z punktu widzenia klientów powyższe zmiany oznaczają większe możliwości znalezienia rachunku bardziej dostosowanego do swoich potrzeb, a co za tym idzie tańszego w obsłudze. Oczywiście o ile dokonają oni właściwej decyzji po wnikliwej analizie wszystkich kosztów. I właśnie dlatego nowe rachunki nie oznaczają, że banki automatycznie mniej na nich zarobią.
Na przykład w PKO BP za kartę do Superkonta Oszczędnego płaci się, 3,5 zł miesięcznie, co daje 42 zł rocznie. W przypadku jego poprzednika, czyli Superkonta karta debetowa kosztowała 20 zł rocznie. W ten sposób bank niweluje sobie koszty wprowadzania nowych rachunków. Z kolei propozycja Banku Millennium oznacza zachęcanie klientów do częstszego płacenia kartą. Taka aktywizacja klientów powinna zaowocować wzrostem przychodów z tytułu opłat interchange. Poza tym zwiększenie liczby posiadaczy kont może się łatwo zwrócić. ROR to z punktu widzenia banku tylko przyczółek w walce o klienta, w następnej kolejności można mu przecież zaproponować inne produkty z oferty banku. Ostatnich kilkanaście miesięcy w bankach zwykło się nazywać w mediach „wojną na ROR-y” i jak widać jej koniec jeszcze nie nadszedł.
Walka o klienta nie ogranicza się jednak wyłącznie do przygotowywania nowych produktów. Banki nie szczędzą środków na marketing, a w kampaniach reklamowych pojawiają się kolejne gwiazdy. PKO BP zaprosiło do pomocy znanego showmana Szymona Majewskiego. ING wspierają Andrzej Blikle oraz zagraniczna gwiazda, czyli Garri Kasparow, jeden z najwybitniejszych szachistów na świecie. Twarzą kampanii kredytów hipotecznych Citibanku został dziennikarz radiowy Michael Moritz. Znany z zapraszania zagranicznych gwiazd BZ WBK, tym razem pokaże w swoich reklamach Antonio Banderasa. Hiszpański aktor pojawi się w nich nie przez przypadek. BZWBK został przecież przejęty przez Santander Bank i aktor będzie oswajał klientów ze zmianą barw banku: z zielonej na czerwoną.
Zobaczymy więc nowe twarze, ale również nowe ceny. Szczególnie na rynku kredytów hipotecznych, gdzie pojawiają się już możliwości zejścia z marżą banku nawet poniżej 1 punktu procentowego. Różnego rodzaju promocjami i zniżkami kuszą w ostatnich tygodniach Eurobank, Lukas Bank, BZ WBK, BNP Paribas Fortis, BGŻ, HSBC, Kredyt Bank i Deutsche Bank. Efekt tego jest taki, że średnia marża dla kredytu w złotych spadła z 1,68 punktu procentowego w lutym do 1,56 p.p. w marcu (dane firmy doradczej Expander dla kredytu na 300 tys.zł, na zakup nieruchomości o wartości 400 tys. zł).
Obniżyła się również przeciętna marża dla kredytu w euro, z 2,55 p.p. do 2,36 p.p., oraz dla franka szwajcarskiego z 4,07 p.p. do 3,94 p.p. Zmiany te mogą się przyczynić do ożywienia na rynku kredytów mieszkaniowych. Najlepsi klienci mogą bowiem liczyć na warunki już tylko nieznacznie gorsze niż oferowane przed kryzysem. Z drugiej strony temperatura na rynku rośnie w kontrolowany sposób, bo banki ograniczone są wprowadzoną przez nadzór rekomendacją T i przygotowują się do wdrożenia znowelizowanej rekomendacji S. Ich zapisy ograniczają udzielanie ryzykownych kredytów hipotecznych, jest więc prawdopodobne , że w najbliższych latach czeka nas stabilny rozwój rynku kredytów hipotecznych.
Wiosnę widać również w przypadku nowych technologii. Banki masowo wymieniają karty na zbliżeniowe, w czym króluje PKO BP, który wyposażył swoich klientów już w ponad 2 mln kart debetowych z funkcją do szybkich płatności. Właśnie stają się one standardem w polskich bankach. Trwają jednak przygotowania do zrobienia następnego kroku, czyli do płatności zbliżeniowych z użyciem telefonu, gdzie karta SIM pełni jednocześnie funkcję karty płatniczej. W Polsce pilotaż nowego rozwiązania przeprowadził już bank Inteligo wraz z MasterCardem oraz BZ WBK z Visą. Teraz ten drugi bank rozpoczyna oferowanie płatności zbliżeniowych wraz z siecią Orange i MasterCardem.
W pierwszym etapie z płatności zbliżeniowych mogło skorzystać około dwóch tysięcy klientów Orange. Pilotaż potrwa do końca sierpnia 2011 roku. Telefony komórkowe znalazły się w centrum zainteresowania banków, bo kolejne instytucje aplikacje bankowości mobilnej. Takie narzędzia zaproponowały ostatnio Bank Millennium i Citibank. Obserwujemy więc początek następnej rewolucji w bankowości. Po tym jak spora część klientów banków przeniosła się z oddziałów przed ekrany komputerów, teraz przechodzimy na kontakt z bankiem za pośrednictwem telefonu komórkowego. Za kilka lat będzie to taki sam standard, jakim teraz jest bankowość elektroniczna.
Coraz więcej banków oferuje dostęp do swoich usług przez telefon komórkowy (CC BY-NC-SA Scallop Holden)
Kraj Klonowego Liścia może się pochwalić dużym i stabilnym sektorem bankowym. Usługi bankowe cieszą się w Kanadzie ogromną popularnością, o czym świadczy bardzo wysoki wskaźnik ubankowienia. Co najmniej 99 proc. obywateli tego kraju posiada konto w instytucji finansowej.
W seriach wydawniczych Materiały i Studia NBP oraz NBP Working Papers został niedawno opublikowany raport przedstawiający wyniki najnowszych badań dotyczących mechanizmu transmisji polityki pieniężnej w Polsce. Z wielu wątków poddanych analizie wybraliśmy trzy, które streszczamy w niniejszym artykule. Rozpoczynamy od czynników wpływających na możliwie zmiany mechanizmu transmisji polityki pieniężnej. Następnie analizujemy siłę i opóźnienia, z jaką decyzje Rady Polityki Pieniężnej oddziałują na gospodarkę. W ostatniej części artykułu przyglądamy się bliżej funkcjonowaniu kanału kredytowego polityki pieniężnej w Polsce.
Do największych instytucji kredytowych w Ameryce Łacińskiej należą brazylijskie banki, co raczej nie dziwi, biorąc pod uwagę, że Brazylia jest potęgą gospodarczą w tym regionie świata. To kraj wielu kontrastów i problemów natury politycznej oraz ekonomicznej, co nie pozostaje bez wpływu na sektor bankowy. Można tam dostrzec skrajną biedę w fawelach i zaawansowany przemysł, czego przykładem jest Embraer, producent samolotów, użytkowanych od wielu lat również przez Polskie Linie Lotnicze LOT.
Unia Europejska jako pierwsza na świecie wdrożyła kompleksowe przepisy regulujące sztuczną inteligencję. Czy AI Act wystarczy, by zapewnić bezpieczeństwo obywatelom, a jednocześnie nie zahamować innowacji? – Na pewno to dobry krok, ale wciąż brakuje nam technologicznego przywództwa – mówi dr Michał Nowakowski, radca prawny i ekspert ds. etyki AI.
Sztuczna inteligencja może nie tylko przejąć wiele zadań wykonywanych przez ludzi, ale też radykalnie zmienić fundamenty globalnego ładu. W optymistycznym scenariuszu oznaczać to może „w pełni zautomatyzowany luksusowy komunizm”. Jednak jeszcze bardziej prawdopodobne są mroczne wizje: podział ludzkości na kasty, neokolonializm technologiczny, ekstremalne nierówności czy cyfrowe dyktatury zarządzane przez ogólną sztuczną inteligencję. Utopia może łatwo przerodzić się w dystopię – przestrzega prof. Jakub Growiec, doradca ekonomiczny w Departamencie Analiz i Badań Ekonomicznych NBP i wykładowca SGH.
Głównym tematem tegorocznego sympozjum w Jackson Hole, organizowanego przez Bank Rezerwy Federalnej w Kansas City, była sytuacja i aktualne trendy na rynku pracy. Nie zabrakło tam również innych tematów, w tym prezentacji dotyczącej reguły Taylora, z której można się było dowiedzieć, dlaczego trudno jest opisywać i intepretować politykę pieniężną za pomocą prostych matematycznych formuł.
Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych (Fed) dokonała w ostatnim czasie kolejnego przeglądu swojej strategii polityki pieniężnej. W nowym dokumencie strategicznym potwierdzono główne założenia dotychczasowego podejścia Fed do prowadzenia polityki pieniężnej.
Autonomiczna sztuczna inteligencja w ciągu kilku lat zrewolucjonizuje wiele biznesów i branż, zmieni łańcuchy wartości firm i strukturę zatrudnienia. Nie powinna jednak być pozostawiona bez nadzoru.
Pomimo wyzwań gospodarczych i społecznych, coraz dłuższe życie otwiera również nowe możliwości ekonomiczne, które mogą przekształcić starzenie się społeczeństw z obciążenia w źródło wzrostu i rozwoju.
Kraj byłego bloku wschodniego, który – podobnie jak my – zaczął dynamicznie się rozwijać po upadku komunizmu to Rumunia. Dziś ma apetyt na znacznie więcej, ale czy wystarczy jej sił i ambicji, by sięgnąć po więcej?
Podczas pandemii inflacja CPI w ujęciu rocznym w Stanach Zjednoczonych gwałtownie wzrosła, osiągając w czerwcu 2022 r. maksimum na poziomie 9 proc. W artykule przekonujemy, że ten wzrost inflacji można wyjaśnić w ramach metodologicznych, w których inflacja zależy od trzech czynników: długoterminowych oczekiwań, stopnia zacieśnienia rynku pracy mierzonego stosunkiem wakatów do bezrobocia oraz dużych zmian cen względnych w poszczególnych branżach, np. sektorze energetycznym i motoryzacyjnym.
Im dłużej europejskie rządy będą inwestowały w obronność, tym większe są szanse na znaczny wzrost innowacyjności i w długim horyzoncie czasowym na Starym Kontynencie zobaczymy efekt spin-off, czyli transferu technologii z sektora defence do sektorów cywilnych – uważa prof. Hubertus Bardt, dyrektor zarządzający IW Köln.
Swobodny dostęp do zdrowej i relatywnie taniej żywności wciąż nie jest czymś powszechnym w skali globu, i wymaga interdyscyplinarnego podejścia, współpracy państw i firm z organizacjami międzynarodowymi, a także zapewnienia odpowiedniego finansowania przedsiębiorstwom z branży rolnej – przekonują autorzy monografii „Współczesne wyzwania bezpieczeństwa żywnościowego”.
Pracownicy tracą pracę bezpowrotnie. Klienci zostają bez usług, na których polegali przez lata. Drużyny sportowe tracą sponsorów, a społeczności swoje instytucje, które były ich opoką. Wygrywa tylko private equity. Taki krajobraz USA maluje Megan Greenwell w książce „Bad Company”.
Polska chce zablokować umowę o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej. Powodem są głównie obawy rolników o konkurencyjność ich produktów. W jaki sposób realizacja umowy z Mercosur może wpłynąć na unijne rolnictwo i jakie mogą być też jej inne skutki?
Czy Polska rzeczywiście dokonała gospodarczego cudu? Ostatnie trzy i pół dekady pokazują, że odpowiedź może być tylko jedna – tak. Nowy numer kwartalnika „Obserwator Finansowy” to opowieść o sukcesie, który nie wydarzył się w naszej gospodarce sam, ale był efektem odwagi, determinacji i pracy całego społeczeństwa. A także o wyzwaniach, które dopiero przed nami.
Rosnące napięcia geopolityczne, demontaż globalnych łańcuchów dostaw, protekcjonizm, wojny handlowe i ekspansja sztucznej inteligencji coraz mocniej kształtują nowy, wielobiegunowy ład gospodarczy. Najnowszy numer kwartalnika Narodowego Banku Polskiego stawia pytania o przyszłość światowej gospodarki.