Widmo „grexitu” powraca w raporcie MFW

Dwa nurty myślenia o Grecji pojawiły się w blogosferze na przełomie 2012 i 2013 roku: optymistyczny i ten, w którym ryzyko nagłego opuszczenia przez kraj strefy euro, wciąż pozostaje realne.

Po tym, jak w pod koniec 2012 r. ministrowie finansów państw strefy euro oraz greckie władze porozumiały się co do kolejnego bailoutu, perspektywa „grexitu”, czyli wyjścia kraju z eurozony zdaje się oddalać. 22 grudnia na blogu Charlemagne The Economist ogłoszono, że nic złego w tej kwestii nie powinno wydarzyć się w 2013 roku oraz że Willem Buitter z Citigroup nie ocenia już prawdopodobieństwa „grexitu” na 90 proc. (tak jak szacował je w lipcu 2012 r.), a na 60 proc.:

Greece has not left the euro. The currency has not collapsed. And neither seems likely in 2013. Willem Buiter of Citigroup has revised his odds on “Grexit” down from 90 % to 60 %” .

Brussels Blog dziennika Financial Times pozostaje mniej entuzjastyczny. Analizując 21 stycznia 2013 roku ostatni raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego podsumowujący działania ratunkowe prowadzone wobec Grecji wskazuje, że dla pracowników MFW perspektywa opuszczenia przez Grecję strefy euro oraz niekontrolowanych wydarzeń, które mogą być tego wynikiem, wcale się nie oddala:

In its first report on the Greek bailout since last month’s deal, the IMF was unexpectedly explicit on the risks that Greece still faces, including the potential for full-scale default and euro exit ­– czytamy w tekście pt. “Is Grexit dead? The IMF seems to think not”

Dziennikarzowi Brussels Blog chodzi o 260-stronicowy tekst, opublikowany na stronach MFW 18 stycznia 2013 r. Na raport składa się kilka dokumentów: przegląd działań podjętych przez rząd grecji na wniosek MFW i krajów eurozony, oszacowanie efektów podjętych kroków, okoliczności dotyczące zmiany warunków bailoutu itd. (wykonany przez pracowników MFW), komunikat prasowy kierownictwa MFW oraz oświadczenie i podsumowanie ww. działań w opinii przedstawiciela Grecji w MFW, Thanosa Katsambasa.

Szczególną uwagę zwraca, wg Brussels Blog, pierwsza część wspomnianego opracowania, a zwłaszcza pewna trzystronicowa tabela zamieszczona na stronie 78 zatytułowana „Greece as a Source of Contagion” (w wolnym tłumaczeniu – „Grecja jako zarzewie kryzysu/źródło zarazy”). W rzeczywistości we wspomnianym raporcie już wcześniej, bo na stronie 11 pisze się o potencjalnych skutkach wyjścia Grecji ze strefy euro.

Analitycy MFW piszą, że obecna strategia dla Grecji przewiduje pomoc krajowi radzeniu sobie z reformami oraz nawisem zadłużenia, ale jednocześnie wiadomo jest, że wyjście kraju ze strefy euro urealniłoby wartość greckiej waluty, a bakructwo i restrukturyzacja długu pomogłaby szybciej się od niego uwolnić. Drugie rozwiązanie uznawane jest jednak przez ekspertów za takie, które może prowadzić do poważnych zaburzeń gospodarczych. W raporcie czytamy:

The program strategy remains to help Greece address its external adjustment and debt overhang challenges within the euro area. The alternative of euro exit would quickly correct exchange rate overvaluation and eventually reduce the debt overhang through default and a subsequent comprehensive restructuring, but would likely lead to severe economic disruption. The authorities, concerned about the domestic costs and risks to social cohesion that would follow such events, are determined to stay in the euro area. Greece’s European partners, in turn, remain concerned about international spillovers, especially market perceptions about the euro area’s stability. Simulations suggest that while the risk of contagion has been reduced, the impact of Greek exit on euro area GDP would still be significant (Box 2). On balance, staff assesses that adjustment within the euro area would be the best course for both Greece and Europe, and the focus was thus on encouraging the two sides to do what would be necessary to make this work, in light of recent developments.

Choć ryzyka rozlania się kryzysu zostały w wyniku prowadzonej w sprawie Grecji polityki organiczone, wpływ ewentualnego wyjścia Grecji ze strefy euro na europejskie PKB byłby bardzo istotny.

Brussels Blog pisze, że „grexit” możliwy jest przede wszystkim z uwagi na niestabilną styuację wewnętrzną kraju (the likelihood of political instability). Rząd Antonisa Samarasa może nie dać rady zrealizować reform, bo Grecję czeka kolejny rok recesji, co może wzmóc sentyment do eurosceptycznych partii takich jak Syriza. Obawy można uznać za uzasadnione, biorąc pod uwagę zadania, z którymi rząd musi się zmierzyć. W końcowej części opisywanego dokumentu MFW wymienia je przedstawiciel Grecji przy MFW Thanos Katsambas, a zaliczają się do nich:

– dostosowanie fiskalne (zarówno jeśli chodzi o budżet 2013 jak i środniookresową perspektywę),
– zwiększenie przychodów administracji (m.in. powołanie Sekretarza Generalnego ds. Przychodów Budżetowych; usprawnienie zarządzania w obszarach takich jak służba zdrowia itd.; wprowadzenie warunkowego mechanizmu automatycznego cięcia wydatków w programach socjalnych)),

– prywatyzacja (która zahamowała w 2012 roku),

– restrukturyzacja i dokapitalizowanie banków oraz odzyskanie zaangażowania sektora prywatnego (PSI) poprzez zwiększenie liczby działań takich jak fuzje banków państwowych i prywatnych (w lipcu Agricultural Bank połączył się z prywatnym Piraeus Bank),

– przyciąganie zagranicznych inwestorów oraz wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw (dzięki Fudnuszowi Gwarancyjnemu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego),

– liberalizacja rynku pracy, oraz rynku towarów i usług (m.in. uwolnienie niektórych zawodów, liberalizacja przepisów dot. np. usług transportowych itp.)

Katsambas kończy swój wywód przekonaniem, że rok 2013 będzie stanowił punkt, od którego Grecy zaczną zbierać owoce swoich poświęceń. Mniej optymizmu wobec powodzenia Grecji w realizacji ww. planu można zaobserwować w rozmowie jaką dziennikarz portalu VOXeu przeprowadził 7 grudnia z ekonomistką Vicky Pryce, autorką książki „Greekonomics: The euro crisis and why politicians don’t get it” (2012). Na pytanie, co dalej z Grecją i czy istnieje szansa na pozytywny scenariusz, odpowiada ona, że bardzo istotne w tej kwestii będą nastroje społeczne. Że po kilku latach recesji, społeczeństwo greckie jest zmęczone, zdesoperowane, a politykom trudno jest zdobyć i utrzymać zaufanie:

The difficulty with Greece now is that all those years of decline have meant the population’s just fed up and actually’s shown that (…). And can’t take enough lot more. If your unemplotment rate is 26 % and the youth unemployment rate is 58 %, – practically one of the highest in Europe – then there is despair.

Brussels Blog dodaje, że z pozoru stabilna sytuacja w Europie, także może okazać się spokojem na chwilę. Zauważa, że załączono działania takie jak Outright Monetary Transactions, które nieco ustabilizowały europejski krajobraz; że zmniejszyła się ekspozycja sektora prywatnego na dług Grecji, przytacza jednak wnioski zespołu Międzynarodowego Funduszu Walutowego, iż koszty „grexitu” dla rządów eurozony – które przejęły na siebie dużą część długu sektora prywatnego – będą olbrzymie:

In sum, the IMF feels Greece’s exposure to Europe’s private sector – once the most frightening thing about Grexit, since French and German banks held billions in Greek sovereign bonds – “is falling deeply”, making it far less vulnerable. But the cost to eurozone governments, which have taken on much of Greece’s debt from the private sector, would be profound. Dodaje też, że rynki finansowe wciąż wierzą w prawdopodobieństwo „grexitu” (still believe it’s a possibility).

Blog Charlemagne, choć bardziej optymistyczny, również zwraca uwagę na to, jak wrażliwa jest kondycja Europy:

The ECB says the euro zone went into recession in late 2012 and will recover only slowly in late 2013. The recession is deeper in the troubled periphery and unemployment is still rising (more than a quarter of workers and half of youths are jobless in Spain and Greece). Unless growth returns, deficits will be harder to close, the debt burden will grow and banks will stay vulnerable. Prolonged recession and high unemployment also raise fears of a political backlash. Greece is always wobbly. Uncertainty has returned to Italy (…) The fate of the euro will depend as much on the choices of creditor states, above all Germany. Its approaching election in the autumn of 2013 will make Mrs Merkel increasingly cautious about staking more German money.

Przyszłość strefy euro uzależniona jest nie tylko od tempa, w jakim gospodarka zacznie zdrowieć, lecz także od politycznych wydarzeń u głównego kredytodawcy zadłużonych krajów – Niemiec, w których jesienią 2013 roku odbędą się wybory.

Co stanie się, gdy dojdzie do „grexitu”? Brussels Blog wyciąga potencjalny scenariusz z raportu MFW:

a) wierzyciele musieliby odpisać większość swoich roszczeń z wartego dziś ok. 161 mld euro bailoutu,

b) konieczne okazałoby się dokapitalizowanie Europejskiego Banku Centralnego,

c) sytuacja poważnie wstrząsnęłaby systemami bankowumi Bułgarii, Rumunii i Bałkanów, gdzie kapitał grecki jest mocno zaangażowany (od 14 do 23 proc. wartości sektora bankowego).

meta

FSI (Financial Stress Index)

Powyższa tabela przedstawia szacowany wpływ wyjścia Grecji ze strefy euro oraz niekontrolowanego bankructwa na PKB i wzrost eurozony. Źródło: MFW

Znany ekonomista Nouriel Roubini w sierpniu 2013 roku na swoim Twitterze obstawiał, że obecny grecki rząd upadnie w 2013 r. Jeśli tak się stanie, „grexit” przestanie być jedynie widmem.

Oprac. Katarzyna Kozłowska

meta
FSI (Financial Stress Index)

Tagi