Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Sławomir Skrzypek, prezes NBP
RPP 30 marca, czyli w pierwszym dniu swojego posiedzenia, zdecydowała o zmianie uchwały poprzedniej Rady z grudnia 2006 r. w sprawie zasad tworzenia i rozwiązywania rezerwy na pokrycie zmian kursu złotego wobec walut obcych w Narodowym Banku Polskim. Nowe przepisy zostały wprowadzone w dniu uchwalenia i mają zastosowanie do sprawozdania finansowego NBP sporządzonego za 2009 r. Zarząd banku centralnego nie zgadza się z decyzją Rady.
– Podejmując przedmiotową uchwałę RPP naruszyła decyzję Rady Unii Europejskiej – oświadczył w imieniu zarządu Sławomir Skrzypek, prezes NBP i przewodniczący RPP. Wyjaśnia, że zmiana poprzedniego dokumentu została przekazana do konsultacji Europejskiemu Bankowi Centralnemu. Natomiast RPP podjęła uchwałę przed otrzymaniem opinii EBC. W dodatku, jak podkreśla prezes NBP, wejście w życie przepisów w dniu ich uchwalenia jest sprzeczne z przepisami ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych.
– Uchwała nie respektuje także utrwalonej od wielu lat w obowiązującym porządku prawnym zasady działania prawa wstecz. Zasada ta, wyrażona w Konstytucji RP, stanowi podstawową zasadę porządku prawnego – mówi Sławomir Skrzypek. – Zarówno w opinii Departamentu Prawnego NBP, jak i opiniach zewnętrznych sporządzonych przez uznane autorytety prawa konstytucyjnego i prawa finansowego, uchwała narusza zakaz działania prawa wstecz – podkreśla.
Prezes banku centralnego przekonuje także, że uchwała jest niezgodna z obowiązującymi w NBP zasadami rachunkowości. Są one określone w uchwale RPP z grudnia 2003 r. w sprawie zasad rachunkowości, układu aktywów i pasywów bilansu oraz rachunków zysków i strat NBP. – Zgodnie z zasadami określonymi w tej uchwale, rezerwa na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego powinna być ujęta w wyniku finansowym w kwocie oszacowanej zgodnie z przepisami obowiązującymi na dzień jej utworzenia, czyli na 31.12.2009 r. – precyzuje Sławomir Skrzypek.
Zgodnie ze sporządzonym na koniec ubiegłego roku bilansem i rachunkiem wyników, przychody NBP ogółem wyniosły 25,1 mld zł. Koszty ogółem 20,9 mld zł, w tym 14,3 mld zł koszty utworzenia rezerw na ryzyko kursowe. Zysk netto banku centralnego wyniósł niecałe 4,2 mld zł.
– RPP w ogóle nie rozpatrywała wyniku NBP, to nie było przedmiotem debaty Rady – mówi Anna Zielińska-Głębocka, członek RPP. – Przyjęta uchwała ma na celu doprecyzowanie zasad. Standardem jest przejrzystość, jej brak podważa niezależność RPP – wyjaśnia i podkreśla, że to Rada, a nie zarząd podejmuje decyzje o poziomie rezerw na pokrycie ryzyka kursowego.
Zyta Gilowska, również członek RPP, uważa, że zmiana uchwały z 2006 r. może być oceniana jako ryzykowna, ponieważ teraz otoczenie ekonomiczne Polski jest niestabilne. Dlatego wahnięcia kursu są mniej przewidywalne i mogą być głębokie. – Politycy od dawna chcą się dobrać do środków NBP i wykorzystać je inaczej niż tylko na stabilizacje waluty. A te rezerwy właśnie temu służą – mówi Zyta Gilowska.
Niemniej jednak RPP pozytywnie ocenia obecną sytuacje makroekonomiczną Polski, a także dostrzega poprawę koniunktury w innych gospodarkach Unii oraz USA, choć zauważa, że na międzynarodowych rynkach finansowych utrzymuje się jednak podwyższony poziom niepewności, spowodowany głównie kryzysem fiskalnym w Grecji.
– Dane GUS o PKB potwierdziły wcześniejsze oceny, że w IV kw. 2009 r. miało miejsce ożywienie aktywności gospodarczej. Informacje miesięczne dotyczące sytuacji polskiej gospodarki na początku 2010 r. wskazują na kontynuację poprawy koniunktury w części sektorów. Jednocześnie jednak dane o sprzedaży detalicznej oraz produkcji budowlano-montażowej mogą sygnalizować nieco niższy niż wcześniej oczekiwano poziom aktywności gospodarczej w Polsce w pierwszym kwartale 2010 r. – napisano w komunikacje RPP. Rada podkreśla, że w lutym inflacja CPI obniżyła się do 2,9 proc., z 3,5 proc. w styczniu, i zbliża się do celu inflacyjnego 2,5 proc. Ocenia prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji w średnim okresie poniżej lub powyżej celu inflacyjnego za zbliżone. Dlatego RPP zdecydowała się pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Jest to zgodne z oczekiwaniami analityków, którzy spodziewają się ruchów stóp procentowych najwcześniej w drugiej połowie tego roku.